Hahaha,co prawda nie oglądałam jeszcze 3ciego odcinka,ale z ciekawości tu zajrzałam.Czyli jednak David to dureń?:D Może mu jednak jakąś lobotomię zrobili.,że nic nie jarzy.Przecież Victoria była numer 1 razem z Conradem na liście Ems..To Charlotte,Nolan i Ems wiedzą już,że David żyje?

Nie, jeszcze nie wiedzą David chciał zadźgać Emlliy kiedy spała, a Nolan zobaczył tylko zakapturzonego gościa z nożem i popędził ja ratować.
Nadzieja w tym że kiedy David zobaczył Emilly, wydawało się że ją rozpoznał albo przynajmniej skojarzył że jest do kogoś podobna, ciekawa jestem czy popędzi podzielić się swoimi wątpliwościami z ukochaną:p.

To był chyba najgorszy odcinek ze wszystkich...

Ja z niecierpliwością czekam na następny naprawdę liczę na to że David podzieli się wątpliwościami z kobietą swojego życia, która oczywiście mu pomoże i wciśnie kolejny kit na poziomie tego że to sama Charllote doprowadziła do przyznania się Conrada, a potem da mu buzi żeby nie było mu smutno.
Wiadomo już że Emilly dowie się że tatko żyję w następnym odcinku, ale podejrzewam że pojawi się milion powodów dla których nie mogą się spotkać pogadać i wyjaśnić sobie wątpliwości.
W końcu jeśli David już na początku sezonu dowie się jak jest to wielki plan zemsty Victorii spali na panewce, a to w końcu ona ma się mścić.
Chyba że twórcy mnie zaskoczą i kolejne odcinki będą miały jakiś sens a bohaterowie nie będą bezradnymi idiotami.
Najbardziej bawi mnie to że Amanda taka wyszkolona i w ogóle, pamiętam scenę z któregoś z sezonów kiedy Nolan pochylił się nad nią jak spała od razu złapała go za gardło, a teraz śpi sobie w najlepsze, przez trzy sezonu deptała Victorie praktycznie co drugi odcinek a teraz nic nie potrafi ogarnąć.

Ja się MODLE, żeby David okazał się mastermindem. Niech on tylko udaje takiego debila.... W sumie to ciekawe też jest, że nikomu nie chce zdradzić jak przeżył i co robił. Skoro tak ufa Victorii to chyba powinien już jej coś zdradzić? Mam nadzieję, że celowo coś ukrywa, a tym czymś jest to, że wie jaka ona jest i będzie chciał jej sie pozbyć. Niestety to by świadczyło o tym, że stał się nieczułym draniem. A czemu? Charlotte. Jeśli planuje zabić Victorie, to nie ma skrupułów, żeby odebrać swojej córce matkę.
W sumie to już sam nie wiem co gorsze.
Debil czy bezwzględny typ.
W ogóle to wprowadzenie go do serialu było idiotyczne. Przez to KAŻDY zachowuje się jak debil.
Victorio serio uważasz, że uda Ci się go wykorzystać do zabicia Ems? Przez tyle lat pamiętał oczy Charlotte chociaż raz ją widział. Ta, napewno nie rozpozna Ems. Już nie mówiąc, że pewnie by wystarczyło jakby Ems rzuciła hasło double infinity i PLOT TWIST, David strzela w 1 sekundzie do Victorii.
Chociaż mógłby na początek zabić Daniela i panienke Mercy (SERIO?! nie wiesz jak jest po ang dziękuje? jezu jak ja nie lubie francuzów... )

Ja już straciłam nadzieję na to, że David się jakoś odkręci i nie wyjdzie w skończonego durnia....chyba, że robią z niego masterminda nad mastermindy, że wszystkich tak oszukuje...tylko po co? Aż się boję myśleć, jakim tropem myślenia idą twórcy i co mogliby wymyślić.

I czy tylko ja oglądałam ten odcinek momentami z takim poczuciem wewnętrznej żenady? Takim, że miałam ochotę przewinąć pół odcinka - niestety, ale wszystkie momenty to akcje autorstwa Vicky, m.in. "poznaj swojego tatkę", wmówienie durnemu Davidowi, że Charlotte jest geniuszem zemsty czy jej matczyna troska o pannę z fryzurą obciętą jak od garnka ORAZ chyba moje ulubione "my beloved Pascal, bless his soul"...... uhhh. Taak, Pascal, jej jedyna, wielka i prawdziwa miłość :)

I chociaż wyliczanie nielogiczności każdego odcinka jest fascynujące i zajęłoby pewnie ładnych parę linijek, daruję sobie, bo kluczowe wątki już wymieniliście :D

Aż się boję oglądać 4 odcinek po tym co pokazuje zwiastun. [SPOILER?] Sam fakt, że David jest na okazaniu, na jakimś komisariacie policji i chyba nikt nie kojarzy, że to właśnie TEN człowiek mnie zdumiewa. I to bynajmniej nie pozytywnie.

P.S. Przepraszam, jednak nie zdziwi mnie już nic, skoro strażacy nie potrafią odróżnić podpalenia od awarii jakichś przewodów...

Oh wątek z francuzką extra!
Jest bardziej tępa niż myślałem!

'Marqoxuesesesese(nie wiem jak to sie piszę) widziałam Cię z 4 razy w życiu, gadałam z 3, ale uważam Cię za córkę....
Przy okazji... wspominałam, że nie mam kasy?'

Kiedy się nabrała (odrazu!!! :D) i jej zaproponowała kasę to musiałem zastopować, tak mocno się zacząłem śmiać :DDDDD

Hahaha, dobrze wiedzieć, że nie tylko ja tak reaguję na te wspaniałe sceny rodzinne :D

Z tym podpaleniem od razu też tak pomyślałam. Przecież Charlotte wylała tam sporo benzyny - to pozostawia ślady. Ludzie, którzy znają się na podpaleniach wiedzą nie tylko co było przyczyną pożaru, ale też skąd ogień się zaczął i jak się rozprzestrzeniał.

Ludzie którzy znają się na podpaleniach (ani na czymkolwiek innym, tak naprawdę) nie pojawią się w tym serialu jeszcze przez jakiś czas chyba ;)

Tak samo było ze śmiercią Aidena -
Jasne. Najpierw sam się sparaliżował a potem sam się udusił - jeszcze nie słyszałam żeby ktokolwiek w ten sposób popełnił samobójstwo.
A przecież musiał mieć robioną sekcję zwłok - tylko totalny debil uznałby za to samobójstwo. ,

Moim zdaniem, to jest jak na razie najlepszy odcinek z tego sezonu, ponieważ poprzedni był, aż tak nudny i do kitu równocześnie. Jedyną dobrą rzeczą był soundtrack puszczony pod koniec odcinka, ale patrząc na zwiastun - znowu będzie kolejny beznadziejny odcinek. Mam nadzieję, że wreszcie skończą ten serial, bo co odcinek staje się coraz gorszy. Wgl jestem bardzo zaskoczona, ale dlaczego Marguax (jeśli napisałam błędnie imię - to sorry, ale dawno nie widziałam, tak tragicznego imienia) jest jedyną ciekawą postacią w tym sezonie? Mam nadzieję, że następny będzie, tak dobry, jak ten dzisiejszy odcinek. Nie wypowiadam się o głupocie Davida, czy o opóźnionym dziecku z wodogłowiem (Charlotte, ale pewnie każdy się domyślił), która zachowuje się, jakby codziennie wciągała sól do kąpieli.

Z tym soundtrackiem to się zgadzam . :)

Odcinek nie był zły, choć to już wszystko powoli staje się nudne, czekam na jakiś wielki finał i zakończenie serialu ;)

Znając życie w przyszłym odcinku i tak nie stanie twarzą w twarz z Davidem. Kiedyś ten serial porywał. Kiedy go oglądałam co chwilę zdarzało się coś niespodziewanego. Emily zaskakiwała swoimi planami a odcinek kończył się jej cwanym uśmieszkiem. Teraz - tak jak ktoś wcześniej zauważył Ems się wypompowała. Powiedziała Nolanowi, że nie wie co skrywa Victoria. Sezon temu nie miała by z tym problemu, zdążyła by ją rozgryźć i się jeszcze raz zemścić. To był zawsze mój ulubiony serial i chcę żeby do końca sezonu nim został, więc lepiej niech reżyser się postara bo podejrzewam, że nie jestem sama, która tak myśli. :)

Muszę się z tobą zgodzić. Pierwszy raz w całym serialu Emily nie miała zadnego planu, byla totalnie bezbronna. Serial zmierza w kierunku pretty little liars- coraz wiecej zagadem i coraz mniej odpowiedzi.

To, że nie ma planu to jedno. Ale akcja z "zakończ to teraz, strzelaj" do Victorii...no błagam. Pozbierała się po śmierci Aidena, teraz próbuje odzyskać siostrę, ale nagle stwierdza, że "raz kozie śmierć"? Zupełnie niepodobne do Emily.

poszukuje 4 odcinka na chomi ku ale nigdzie nie ma (bez napisów) może ktoś pomóc?