Zobaczcie w odcinku gdzie Malcolm zginąl Victoria mało nie zginęła za emily, a w ostatnim nawzajem sie omal nie pozabijały. WTF?????????? Rozumiem że się nawzajem nienawidzą i wgl ale skoro Emily miała zamiar ja zabić to dlaczego nie zrobiła tego lata wcześniej?
Przecież nigdy nie miała zamiaru jej zabić. Sensem zemsty jest obserwowanie jak przeciwnik cierpi i takiego właśnie cierpienia chciała Amanda dla Victorii. To, że zmieniła zdanie, wymusiła na niej sytuacja.
Bo dopiero teraz to wszystko się skumulowało. W momencie kiedy był Malcolm, Victoria miała już dość tej całej zemsty i w jakiś sposób mogła czuć się winna za odebranie lat wspólnego życia Amandzie i Davidowi. Zresztą w tej "klatce" trochę się do siebie zbliżyły. Nic bardziej nie łączy niż wspólny wróg.