niby czemu antypatia go głównej bohaterki ? fakt 1 sezon rewelacyjny.. te gierki i potyczki słowne Em i Victorii majstersztyk ! bardzo podobało mi się też zakończenie 3 sezonu kiedy Em zamknęła Victorię w psychiatryku ;) jedynie 4 sezon naciągany... ale cały serial oceniam b.dobrze.

Antypatia do Emily to moje subiektywne odczucie :) O ile w pierwszej serii jej kibicowałam, później zaczęła mi strasznie działać na nerwy. Nie liczyła się z nikim, nawet z ludźmi na którym rzekomo jej zależało. Vicktorią byłam za to zachwycona przez wszystkie sezony. Piękna i konsekwentna do bólu :) Em przy niej to kopciuch :P I zgadzam się, zakończenie 3 było na równie wysokim poziomie co 1.

ja akurat mam odmienne zdanie na ten temat :) ale zgadzam się z Tobą, że gra aktorska serialowej Victorii była znakomita przez 4 sezony ! według mnie Em. świetnie dorównywała Victorii i stworzyły "to coś" dzięki czemu chciało się oglądać ten serial. Ja nie potrafiłem obejrzeć 1 odcinka tylko kilka naraz. Brakuje mi tego serialu.