jest promo nowego odcinka
http://www.youtube.com/watch?v=kqt0YATwOaE&feature=related
SPOILERY SPOILERY SPOILERY SPOILERY
Świeżo po odcinku: fajnie zagrali watek z ojcostwem, teraz Amanda myśli, że ma dług wobec Emily. Powrót Victorii to jakaś kpina. Rozumiem że musieli ją jakoś sprowadzić do Hamptons ale proszenie o pomoc Conrada. Nowa dziewczyna Nolana też jakoś mało ciekawa, ale może watek się rozkręci. Zakończenie z siwowłosym mocne, ale żałuję że Emily dała się mu podejść tak łatwo i musiała być ratowana z opresji.
Fajny odcinek. Moim zdaniem serial trzyma poziom, oby tak dalej! Cieszę się, ze rozwiązali już ten wątek siwowłosego, bo zaczynał mnie trochę męczyć. Ciekawa jestem kim tak naprawdę jest ten koleś, który na końcu uratował Emily (oprócz bycia uczniem Takedy) i czego konkretnie chce.Victoria i Conrad jak zawsze złowieszczy (mimo wszystko oni to jednak do siebie pasują - są siebie warci). Nie podoba mi się tylko to, że drogi Nolana i Emily zaczynają się jakby rozchodzić. A Ashley irytuje coraz bardziej.
ja zastanawiam jaki interes ma w tym wszystkim Takeda? dlaczego ta sprawa jest właściwie tak ważna dla niego - bo wygląda na to że to jakieś osobiste sprawy. Ktoś ważny dla niego zginą przez Greysonów w tym zamachu terrorystycznym?
laska Nolana irytująca, oczywiście zaraz coś przez przypadek zepsuje, pomijając już że na miejscu Nolana wylałabym ją w chwili, kiedy zjawiła się w domu Emily
ogólnie intryga wymyka się Emily z rąk coraz bardziej, dlaczego ona nie ujawni materiałów kompromitujących Greysonów, czy ktoś może mi przypomnieć?
Jack i Amanda to już moda na sukces, za to Declan chyba cofną się umysłowo - zaraz ktoś go oskarży o kradzież tego naszyjnika czy coś w tym stylu, obracał się trochę w świecie zepsutych bogaczy i nic się nie nauczył
Charlotte i Daniel oboje naiwni jak dzieci, można kręcić nimi jak chorągiewką, dadzą się przekonać temu, kto ostatni z nimi rozmawiał
A nie było przypadkiem tak że dowody zostały zniszczone w wybuchu samolotu?
W finale 1 sezonu Ems płakała jak się dowiedziała że samolot wybuch i powiedziała coś ala 'wszystko przepadło'.
Mam nadzieję że to z Declanem nie będzie tak tandetne jak to napisałeś/aś... W ogóle tamten chłopak się na niego jakoś dziwnie patrzył... Mam nadzieje że nie będą mieli jakiegoś romansu czy coś.
a nie chodziło o to, że jak Victoria zginęła, to nie można się na niej zemścić i dłużej jej torturować? ja się nie upieram, ale wydaje mi się że na początku 1 odc. 2 s. Nolan mówi coś o tym, że materiały przepadły a Em odpowiada, że nie bo zrobiła kopie - ale oglądałam bez napisów, więc może coś pomyliłam
no i Białowłosy - to jest już dla mnie nielogiczne: jeśli współpracował z Conradem, to dlaczego pomogło Victorii? jeśli jest naprawdę z FBI [czy jakichś innych służb] to dlaczego pozwolił, żeby inni świadkowie i jego agent zginęli? w jakim celu Victoria przeżyła, skoro potem szantażuje ją paszportem i próbuje wydusić kasę - jeśli sfingowali jej śmierć, to jasne, że nie będzie miała pieniędzy. dlaczego właściwie próbuje zabić Emily w tym konkretnym momencie? nie przyjmuje przecież zleceń od Victorii, a kiedy jest ścigany, lepiej byłoby mieć sprzymierzeńca w Em - jego działanie jest po prostu nielogiczne.
Siwy na pewno nie był z FBI, współpracował z organizacją terrorystyczną, ale jak sam powiedział, czasem działał na własną rękę. Też nie widzę większego sensu w jego współpracy z Victorią, wygląda na to, że zrobił to tylko dla kasy. A myślę, że robiąc to co robił, miał kasy jak lodu.
Victoria jak trup pieniędzy nie miała, ale zamierzała mu zapłacić ze spadku Charlotte. Ten dostał się w ręce Conrada - Siwy ją zabija. A myślę, że i tak by ją kropnął po wyplacie.
Daroo 3 no więc Nolan powiedział Emily ,że skopiował dokumenty , więc je mają.
Interesuje mnie wątek Tekedy , nei wiem czy ktoś zauważył jak Conrad na spotkaniu inwestorów, wspomniał o tym, że rzuca firmę na głeboką wodę , a jeden z inwestorów wspomina , coś o raporcie dla pana tekedy. Minuta 21.21 s , Nie rozumiem czemu Em pomogła Amandzie, ukryć prawdę o dziecku , głupota. I kim jest ten facet na końcu , który ratuje Em , hmmmmmmm........ sezon zapowiada się bardzo ciekawie , a i jeszcze 1 watek który mnie denerwujeeeeeeeeeeee, ze Daniel i jego sister są tak łatwi w manipulacjiiiii ech porażka
to Em ukrywa prawdę o ojcostwie :)
dziecko naprawdę jest Jacka - ale Amanda myśli, że nie i teraz Em trzyma ją w szachu
Dziecko jest jednak Jacka a spodziewalam sie ze nie bedzie jego, no trudno.
Szkoda ze Emily wywala Nolana a facet tak jej pomaga.
Ten gosciu ktory uratowal Em, fajny jest, ciekawe co dalej z nim bedzie, co chce zrobic Em.
Serial dalej jest swietny.
No to ja nie wiem już o co chodzi Emilce.
Najpierw chce się zemścić, potem oczyścić ojca, potem znaleźć matkę... Co chwile zmienia plany :P
Ten facet na końcu to chyba ten sam, co uratował ją przed utonięciem i pojawił się na zebraniu rady jako przedstawiciel Tekedy.
Zapewne będą mieli romans czy coś takiego...
Z tego się już robi powoli moda na sukces... tam też w Modzie na sukces przez pierwsze odcinki był wątki sensacyjne, a z czasem się ułożyło i ciągłe dramaty kto z kim sypia itp. Oby tu też tak było :D
Po Breaking Bad chyba zaden serial mi sie nie bedzie podobal :P 1 s Revenge byl dobry. Swietne zakonczenie + muzyka. Teraz to jakas kpina. Dynastia lub Moda na Sukces. I ta Victoria cala napompowana botoksem... zero mimiki i ciagle wykrzywione usta... typowa aktorka do oper mydlanych. Ten jej okrzyk na widok syna, gdy sie witali po jej "zmartwychwstaniu" -zenada.
Obym sie mylila i ten sezon sie jakos rozkreci.... jak na razie nie czekam z utesknieniem na kolejny odcinek. Poczekam az sie nazbiera :)
Odcinek fajny. Coś mi się wydaje, że Emily skończy z Danielem. Dla mnie to oboje są takimi bohaterami ani dobrymi ani złymi, ciężko ich określić i te tęskne spojrzenia Daniela za Ems, fajnie są pokazane. Ashley jest dla mnie wkurzająca, taka wyrachowana suka. Nie do końca podoba mi się jak rozegrali powrót Victorii ale dobrze, że wróciła. Chciałabym zobaczyć jej minę gdy dowie się (jeśli się dowie), że Emily to Amanda. Zobaczymy jak się akcja rozwinie.
Pewnie długo jeszcze poczekamy na ten moment, ale chciałabym zobaczyć jak zareaguje na ponowne zejście się Daniela i Emily. A myślę, że dostaliśmy wiele wskazówek, że tak sie w końcu stanie. Obstawiam, że Ems będzie trochę kręcić z Aidenem, Daniel będzie zazdrosny. Daniel z jakiegoś źródła dowie się jaką to dwulicową su.ką jest Ashley i praktycznie droga wolna do Emily.
P.S. Ciekawe, że filmweb cenzuruje "su.ką", ale w mianowniku już nie. ;]
Nie wiem, czy w tym odcinku już nie przesadzili z natężeniem intryg...przecież tam teraz każdy ukrywa coś przed każdym, totalna masakra xD Powoli można się w tym pogubić...
Jak dla mnie to jak na razie jestem trochę zawiedziona. Pierwszy sezon był pełen intryg i Ems praktycznie ciągle kogoś eliminowała, żeby się zemścić. Teraz nie ma tej głównej zemsty, bo a to V. się pojawiła, a teraz matkę trzeba odszukać, siostrę ratować od przekupnego i wkurzającego doktorka, skorumpowanego przez ojca, oszukać Amandę, bo zależy Jej na Jacku...
Po końcówce drugiego odcinka i po zapowiedzi 3 mam nadzieję, że znów się zacznie wartka akcja. No i w ogóle jaki udział w tym wszystkim będzie miał ten nowy/stary uczeń/pomocnik Takedy, dawny znajomy Ems i o co chodzi samemu Takedzie? To jak na razie jest dla mnie najbardziej interesujący wątek poza przewodnim - zemstą na Graysonach i Bóg wie kim jeszcze.
No i późniejszy tekst "nawet diabeł cię nie chciał". ;]
Jedną z zalet tego serialu jest właśnie gra aktorska - przekonywująca, trochę campowa. Przypomina mi się Tyler z zeszłego sezonu, ten miał świetne teksty, a aktor był bezbłędny. Mój ulubiony jak Tyler i Nolan obserwują Emily i Daniela przez kamerkę w wielorybie. Emily do Daniela "I've got something to show you", a Tyler komentuje "I bet you do, sluuuuuuuuuuuut". Fantastyczne. ;D
Mnie zaskoczyło to, że ten śnieżnobiały chciał zabić Emily. Byłem pewny, że zostanie po jej stronie.
Siwy nie trzymal z Condradem, Emily tak myslala ale okazalo sie to bledne. conrad osobno, bez udzialu siwego chcial zatrzymac charlotte w szpitalu. powrot victorii byl zupelnie bez sensu, decklan super naiwny. ale tez mi sie jakos dziwnie skojarzylo ze tak patrzyl na niego ten ziomek. watek ashley- co ona ma z tego ze pracuje dla conrada? niech emily nie wywala z domu nolana. hmm cos jeszcze? podoba mi sie ten sezon alemogliby dac motyw przewodni tak smao mocny jak w 1s.