Otóż jest Pan w błędzie Panie Grzegorzu.

Zgadzam się całkowicie.

też mi się wydaję że się pan myli, albo to ze mną jest coś nie tak

Nie wiem czy nie zostałem zrozumiany zbyt opacznie.
Nie chodzi mi o to ,ze film jest zrozumiały w sensie komediowym przez osoby pow. 30 lat.
Sensem mojej wypowiedzi było to ,że osoby od tego wieku mniej badź więcej pamietają te "przedziwne czasy " -komediowo każda osoba /nikomu tego nie odbieram/ ale pewnego rodzaju klimat, obrazy i w bardzo dużej części aluzje. Młodsze osoby widzą w tym serialu absurdnalną i owczesną Polskę. Np. nie smieszy mnie humor Chaplina albo Flipa i Flapa -osoby które wychowywały się na takim obrazie i pamiętające takowy humor szybciej się uśmiechną choć nie ma zasady... czesto ten co tego kraju w latach 80 nie widział nawet się nie uśmiechnie.:) gdyż bedzie widział tylko s-f prl wg. Staszka Bareji.

ja ledwo pamietam koncowke prl,jednak mimo wszystko czuje "ducha" tamtych lat :)

Otóż, jeśli jest się wychowywanym przy tych serialach, obok tego ducha od maleńkości, to może wejść w krew. Każdy ma swoje zdanie, aczkolwiek nie uważam, żeby do zrozumienia i wejścia w klimat "Pana Tadeusza" konieczne jest życie w XIX wieku:). Po to są filmy/seriale/książki, żeby przybliżyć, żeby pokazać i dać poczuć to co było kiedyś ;).

To prawda:) choć trudno porównać "Pana Tadeusza" do absurdalnych filmów Bareji ponieważ jak wiemy jego filmy są pełnych aluzji. Młodsze osoby mogą ocenić te filmy jako debilne, bez sensu i niezwykle kiczowate. To widać przy wspólnym oglądaniu... raz to ich nudzi a dwa nie do końca rozumieją talonów, papieru toaletowego, fascynacji fanów. Nie odbieram nikomu tego ,ze lubi ,ceni czy tez rozumie... tę szarość sie rozumie szczególnie zwyczajnie.

Mam mniej niż 30 lat i będąc dzieckiem lubiłem oglądać powtórki Zmienników, Alternatywy 4, 40-latka, Przygody psa cywila,
Sami swoi, Jak rozpętałem II WŚ, 4 Pancernych i psa itp.
Wiem, że one dotyczą innych czasów, ale łączy je kilka elementów:
- są fajne i ciekawe - przynajmniej były dla mnie, małego chłopca
- to polskie, dobre produkcje, które każdy myślący Polak zna

A to, że ktoś nie żył w tych czasach i nie do końca je w całości rozumie - to prawda, ale czy to niezbędne do oglądania...

Dokładnie tak. Słuszna uwaga. Dla małoletnich już serial nie musi się podobać. To już inne pokolenie. Nie ma co się obrażać, że tak już jest i krzyczeć po forum :)

Mam 28 lat i wczoraj skończyłem oglądać ostatni odcinek. Wcześniej pamiętam, że oglądałem kilka wyrywkowych odcinków, ale nigdy wszystkich po kolei.
Dla mnie serial ten, podobnie jak np. "Alternatywy 4" jest swoistym dokumentem tamtych czasów.
Swoją drogą szukam informacji, jak to się stało, że jeszcze w PRLu udało się nakręcić serial, który jest taką satyrą na tamtą rzeczywistość. Jak to możliwe, że cenzura to puściła??? Przecież to jest jawne nabijanie się z kulawego systemu, którego braki widać chociażby w "fabrycznych usterkach" nowych polskich samochodów, czy nowomowie którą posługuje się dyr. personalny i wielu innych...
Nie zgadzam się więc, ze stwierdzeniem, że poniżej 30-tki się tego nie czuje - to zależy od tego, co się wyniosło z domu: mi rodzice przekazali jak absurdalny był to system, tak że nie potrafię dzisiaj zrozumieć ludzi, którzy twierdzą, że w PRLu było normalnie...

Łatwo też zauważyć, że niektóre cechy "komuny" przejęła obecnie Unia Europejska, jak chociażby przepisy o kształcie warzyw i owoców, itp.

Zgadzam się e 100%. Uważam ,że były ZSRR nie różni się niczym o dzisiejszej Unii.

Otóż ogromnie się mylisz, filmów Barei nie można traktować jako dokument tamtych czasów (twierdzę, że te filmy można właściwie odczytać mając grubo 40-tce, czyli dobrze pamiętając tamte czasy), te filmy były świadomie absurdalne i przerysowane, coś w stylu Monty Pythona i ministerstwa głupich kroków. Jeśli ktoś myśli, że w PRL-u były bary z łyżkami na łańcuchach, dozorcy Anioły itp. czyli po prostu bierze te filmy dosłownie, to jest ignorantem. Ja w latach osiemdziesiątych oglądałem Alternatywy i Zmienników (moim zdaniem dużo słabszy), wcześniej w latach siedemdziesiątych inne jego filmy i doskonale się bawiłem. Było oczywiste, że nie było problemów z cenzurą, bo to był kabaret, a nie film dokumentalny. To wszystko jest jasne dla kogoś, kto przeżył tamte czasy. To było jawne nabijanie się z systemu, ale to był kabaret i władza bez problemu to tolerowała. Za to z całą pewnością nie jest to jasne dla pokolenia wychowanego na IPN-owskich czytankach, wtedy może dziwić: "Jak to możliwe, że cenzura to puściła???"

W PRL-u nie było dużo mniej normalnie niż teraz, było inaczej, a "normalność", to rzecz względna, dla mnie masa rzeczy teraz nie jest normalna, innych niż za PRL-u.

Zdanie: "Uważam ,że były ZSRR nie różni się niczym o dzisiejszej Unii" jest tak debilne, że tylko kompletny szczyl nie mający pojęcia o tym, czym był ZSRR może bredzić takie głupoty.

"[...]filmów Barei nie można traktować jako dokument tamtych czasów[...]" - dlatego napisałem, że uważam je za SWOISTY dokument tamtych czasów. Może rozwinę myśl, o co mi chodziło: wiem, że w czasach gdy powstali "Zmiennicy" nie było WPT (nie wiem czy może teraz istnieje), ale faktem jest np. że produkowane przez FSO samochody, po wyjechaniu z fabryki miały "fabryczne" wady. Dziadek opowiedział mi, jak to po wpłacaniu przez kilka lat pieniędzy, mógł odebrać upragnioną warszawę. A wyglądało to tak, że mógł wybrać spośród trzech stojących na placu, z których w dwóch ciekła woda z chłodnicy, a w trzeciej drzwi się nie domykały. W serialu jest to tak pokazane, że aż musiały przejść remont, co przyznaję jest trochę przerysowane. Domyślam się, że żaden racjonalizator (LOL!) nie wpadł też na pomysł produkowania łożysk z drewna, czy skakania na krzywe tory, ale samo pokazanie tego było jak to oceniam symbolem tego, że w socjalizmie wszystkiego brakowało (vide magiczny sznurek do snopowiązałki, itp)...
Czym jest dla mnie socjalizm? Nieudaną próbą kontrolowania wszystkich dziedzin życia ludzi: produkcji, handlu, budownictwa, nauki, rozrywki, itd., w najdrobniejszych szczegółach. A ponieważ dziedzin tych jest tak wiele, nie sposób tego wszystkiego kontrolować. Zwiększa to biurokrację (która jest kosztem, a nie przynosi zysków) i korupcję, a zmniejsza produktywność.

Moim zdaniem w PRLu więcej rzeczy było nienormalne niż teraz, ale teraz też nie jest idealnie, dlaczego? Myślę, że dlatego, że tzw. "transformację ustrojową" przeprowadzali nieodpowiedni ludzie, którzy nie zaczęli tworzyć nowego systemu (patrz "gruba kreska"). Zamiast tego powstała hybryda socjalistyczno-kapitalistyczna z kilkoma zaletami socjalizmy i kapitalizmu oraz wszystkimi ich wadami. Jak to ujął poeta "Socjalizm totalitarny zmienił się w koncesyjno-etatstyczny".

A Unia Europejska w założeniu wspólnota gospodarczo-ekonomiczna, zatraciła swój pierwotny cel i charakter, a próbując rządzić każdą dziedziną życia, coraz bardziej upodabnia się według mnie do ZSRS. Różnica była taka, że wtedy było wiadomo, że nie ma wolności, a teraz wolność niby jest, ale jest ograniczana nie mniej niż wtedy...

P.S. Uwielbiam ludzi, którzy nie mogąc przytoczyć kontrargumentów, odpowiadają inwektywami, a najbardziej jak dają do zrozumienia, że są starsi i mają rację, a mają rację, dlatego, że są starsi...

Ja jestem rocznik 79
Pamiętam kolejki ,pewxy,czarnobyl

Lubię ten serial :)

Mylisz się. Mam 22 lata i kocham ten serial.

Ja mam 19 lat, a serial "Zmiennicy" uważam za genialny, podobnie z resztą jak "Alternatywy 4". Ogólnie bardzo cenie Stanisława Bareje.
Świetny reżyser, świetne filmy, świetne seriale, świetne poczucie humoru:):)

Czarujesz, komedie z tamtych lat to nie film z pierwszej komunii, żeby chcieli to oglądać tylko ci, którzy byli w centrum wydarzeń. Przecież nie trzeba jechać do Wietnamu, żeby docenić Rambo:)

mi sie klimat tego filmu bardzo podoba i z opowiesci dziadka i taty rozumiem panujace obyczaje i zachowania ludzi z tamtego okresu jak np ,, co tu daja? Nic , czekam na znajomego. To ja tez poczekam.( i sznur ludzi po jakims czasie ) wybitna scena sory za ewentualne błedy w ortografii , jak cos to mnie poprawcie aa no i mam 19 lat jak cos.

Nieprawda ja nie żyłem w tamtych czasach i doskonale kumam większość akcji.

A ja mam taką informację do podzielenia się. Mam 38 lat i pierwszy raz oglądałem film na vhs jakieś 2-4 lata przed pierwszym wyemitowaniem w TV pod roboczym tytułem "Taxi 1313" Nie wiem skąd to "stary" przytargał ale była to jakaś wersja gdzie odcinki były w innej kolejności a całość kończyła się wejściem Kobuszewskiego i wątek Alternatyw. Niektóre sceny różniły się od obecnej wersji.
Film ogólnie Mega Hit, szczególnie jak Kolega pisze dla osób które to wszystko pamiętają.
Druga informacja do podzielenia się: w Zatorach moja koleżanka miała działkę więc często chodziliśmy pod wrak Pałacu Radziwiłów i naśladowaliśmy Rewińskiego jak pije z gwinta. Zajebiste wspomnienia.

Filmy Barei odzwierciedlają to, co działo się w PRL. Niektórzy nie pamiętają albo nie wiedzą w szczególności młodzież, co się wtedy działo. To, co dzisiaj mamy w sklepie w tamtych czasach nie było. Żeby kupić gumę Donald trzeba było stać w kolejce. Papier toaletowy to był luksus. Zwykła żarówka to towar rzadki do dostania od ręki. Mięso i produkty spożywcze były, ale trzeba było się ostać w kolejce tyle, że nogi puchły. Humor w komediach Barei jest bardzo dobrze ukryty w tekstach i zachowaniu aktorów. Swoiste odzwierciedlenie czasów PRL na wesoło. Bareja w tym kontekście jest mistrzem.

mylisz się przyjacielu, nie mam 30-stki a bardzo dobrze czaje te klimaty :]

Ja na Twoim miejscu powstrzymałabym się od głoszenia takich teorii. Ja mam 21 lat i również uwielbiam ten serial. Lubię takie klimaty PRL-owskiej Polski ukazane w takich serialach, czy filmach komediowych z tamtego okresu. Najlepszy jest Miś.

A klimat Bruneta wieczorową porą, Samych Swoich czy nie lubię poniedziałku to zrozumieją ludzie 50+

Zgadzam się również.

40. ..30 latkowie urodzili sie w 82 to w 89 mieli 7 to Hu.ja pamiętają komune

Wolałbym jednak tego filmu nie rozumieć. Żeby te sceny były tylko bezsensowną abstrakcją. Niestety nie są.

Urodziłem się w 81 i doskonale kumam ten klimat i uwielbiam tego typu polskie komedie jak Brunet czy Nie ma róży. Wracając do serialu, Zmiennicy obśmiewają realia, w których żyliśmy my i nasi rodzice. Kartki, pewexy, dolary, bony :) układy aby cokowiek załatwić, kolejki itp itd

Odcinek z Oborniakiem, niebieską torbą, czy z Rewińskim i zalanym mieszkaniem, to można jeść łyżkami, cytując Kowalewskiego, czyż nie?

Polecam stronke http://www.zmiennicy.com/ciekawostki/pozostale/odcinek-1.html

tak jesteś w błędzie ja mam mniej niż 30 lat (27) i doskonale rozumiem ten film, Wiem że ludziom w latach 80 nie było do śmiechu kryzys przy którym obecny to mały pikuś. Ale Bareia świetnie przedstawił PRL-owską codzienność

oj nie pierdziel ze nie:)