Mam to samo. Liczę jednak, że jakoś go przywrócą. Może się okaże że ta ostatnia scena to wizja Katji czy coś. Wielu osobom takie zakończenie się nie spodobało i twórcy to wiedzą.

Byłby inny, lepszy jakby miał tak dobrego ojca jak Natalia. Jego własny miał go gdzieś i tylko szukał w nim wad. Te ordery myślę,że ukradł dla ojca. By w końcu go zaakceptował. Jak na ironię to obaj byli identyczni charakterem. Dlatego tak szkoda mi było Grigorija bo tuz przed samobójstwem ojciec go zaakceptowal i chciał się pogodzic. Lecz ten stracił już tyle,że nie widział wyjscia.
Ale z drugiej strony to właśnie ta cząstka zła czyniła go ciekawym. Lydi ciezko byłoby uciec z okrazonego i palącego się domu. Ale jest taka możliwość. Jednak niestety śmierć Grigorija mimo,że nie pokazana jest zbyt oczywista. Postrzału w głowę nie da się przeżyć.

Nie widzę kolejnego serialu bez jego postaci. Wg mnie nawet to najlepsza postać, najbardziej rozpisana psychologicznie, a nie flaki z olejem. Tak jak mówię, może okaże się że to Katja sobie wyobrażała że się zabił i może żyć spokojnie? Może jeszcze coś wykombinują. Tylko mam nadzieję, że jeśli albo o ile go przywrócą to będzie nadal taki sam, a nie że na przykład coś go oświeci i będzie "dobrym człowiekiem" albo jakimś freakem. Powiem Ci szczerze, że bez niego nie chce mi się kolejnego sezonu oglądać.

Ja oberzę z ciekawości. Może mnie zaskoczą? Chociaż bez Grigorija będzie ciezko. Ale bez żalu porzucę jeśli będzie kiepsko. Jednak z tego co czytałam będzie pomieszanie z poplątaniem. Katia będzie się bawić w detektywa. W drugim sezonie strasznie już kombinowali i ciężko się oglądało. Halki nie lubiłam, ale to co jej robili w drugim sezonie to było przegięcie. Szkoda mi było Aleksieja i poczułam lekką przykrość,ze już go nie będzie. Ale większy żal miałam po Grigoriju. Skończyła się pewna epoka. I podobnie jak Ty mam nadzieję (o ile Grigorij powróci) to będzie taki sam jak zawsze, a nie nawrócony na ścieżkę cnoty.