Cevdet rzeczywiście jest ciekawą postacią, nie jest przewidywalny i potrafi odnaleźć się w każdej sytuacji. Współczuć mu należy rodziny, bo rzeczywiście banda jak z Księżyca. Trochę tu na nich ponarzekam, a w niektórych przypadkach mogę opisywać sytuacje zdradzające fabułę, więc ostrzegam. Z całej jego rodziny, polubiłam jedynie Hilal. Wiem, też ma swoje na sumieniu, często lekkomyślna, ale ma swoje ideały i stara się za nimi podążać. Jej nierozważne zachowania tłumaczę sobie młodym wiekiem i nieznajomością realiów wojny. Ona podchodzi do patriotyzmu bardzo romantycznie, ojczyzna jest dla niej ważna i jest w stanie za nią zginąć, ale jednocześnie nie chce rozlewu krwi żadnej ze stron (ciągle nie akceptowała rozbojów swoich towarzyszy i w późniejszych odcinkach widocznie wycofała się z ofensywy). Polubiłam ją też za Leona, bo chłopak rzeczywiście stracił dla niej głowę. Co do reszty rodziny generała Cevdeta, nie mam do powiedzenia nic dobrego. Azize to najbardziej irytująca postać z całego serialu, w moim rankingu przebiła nawet Tevfika. Cięgle wrzeszczy, przeklina tego Cevdeta, potem płacze i błaga żeby było jak dawniej. Nie umie poradzić sobie z dziećmi, te z resztą w ogóle jej nie szanują, więc zauważyć można podstawowe błędy wychowawcze. Cevdet miał z nią przechlapane. Podobne podejście mam do matki, starej Hasibe. Co za wredna baba z niej. Taka rozmodlona a życzy synowi piekielnych czeluści. Uparta jak osioł. Azize prosi ją żeby nie mówiła Cevdetowi o ciąży, a ta i tak leci do rezydencji i już gotowa wszystko wyśpiewać. Pozostała dwója dzieciaków podobnie. Yildyz zapatrzona w siebie, myśli, że ładna buzia otwiera jej wszystkie drzwi i każdy mężczyzna pragnie jej za żonę. W sprawie z Leonem spaliła po całości. Biedny porucznik nie złożył jej żadnej deklaracji, prawie w ogóle z nią nie rozmawiał (pomijając początkowe odcinki) a ta podsłuchała rozmowę Leona z matką i już poleciała po suknię ślubną, przekonana, że ten chcę ją za żonę. Chyba wybuch, w którym była ranna rzeczywiście jej zaszkodził i biedulka straciła umiejętność logicznego myślenia. Mam nadzieję, że w kolejnym sezonie trochę zmądrzeje i zacznie okazywać trochę pokory. Ali Kemal to chodzące nieszczęście, wszystko i wszyscy są przeciw niemu. Ciągle narzeka, nic mu się nie podoba. I mi się nie podoba. Serial jest ciekawy, ale oglądam tylko ze względu na kilka postaci i kilka ciekawszych wątków, do których należy m.in. wysłanie broni na front przez powstańców, zdrada Leona czy wizytacja Ministra w Izmirze.

Wow! Jestem pod wrażeniem. Ciekawe co ty byś zmieniła w tym serialu? Założyłam nawet temat. Możesz się wypowiedzieć, również o moim pomyśle, gdyż dałam się ponieść twórczej wenie.

http://www.filmweb.pl/serial/Zraniona+mi%C5%82o%C5%9B%C4%87-2016-783982/discussi on/Jakie%C5%9B+zmiany,2909631