Zeznania Aminy chyba na tyle zmieniały obraz wydarzeń, że dziwne jest wydawanie pośpiesznego wyroku. Skoro miała motyw to mogłaby nawet stać się główną podejrzaną.
Motyw miały obydwie. Tu brak narzędzia zbrodni czy ubran podejrzanej Stelli. Wątpliwy jest raczej proces poszlakowy. O ile w Szwecji też takie są. Udowodnione jest tylko tyle że były w pobliżu. Prokuratura miała też DNA Aminy w mieszkaniu. Dlatego wykorzystała to matka Stelli...