Moim zdaniem to Rudolf Ising i Hugh Harman reżyserowali najlepsze zwariowane melodie dlatego, że Ising i Harman to przyjaciele Walta Disneya
A Chuck Jones kiedyś u Walta w studiu pracował :) Kto by pomyślał, że te studia były tak ze sobą powiązane w przeszłości :P