Pary podróżników podczas spędzą ostatnie chwile w Kambodży, a jedna z nich pożegna się z programem. Pierwsza misja oddalona o 90 kilometrów od startu w Battambang okazała się zadaniem katorżniczym, następna wymagała umiejętności dedukcji godnych Sherlocka Holmesa. Miejsce kontrolne gry znajdowało się przy słynnej Bramie Zwycięstwa prowadzącej do świątyń ukrytych za murami starożytnego Imperium Angkoru. W grze o Amulet wart dziesięć tysięcy złotych mogły wziąć udział dwie pierwsze pary zameldowane w punkcie kontrolnym i para, która zdobyła Immunitet w poprzednim odcinku. W otoczeniu majestatycznych głów zdobiących Świątynię Bajon uczestnicy musieli ułożyć przestrzenne puzzle. Najszybsza para zdobyła Amulet, a wszyscy czym prędzej ruszyli dalej. Podczas kolejnej misji uczestnicy musieli się skupić i czytać ze zrozumieniem instrukcje, dzięki którym mogli wydostać się z kamiennego labiryntu, po to aby jak najszybciej wykonać kolejne zadanie. Tym razem zamiast miejscowych, zdani byli na przychylność turystów tłumnie odwiedzających jeden z najwspanialszych zabytków na świecie. Ostatnia para na mecie pożegnała się z przygodą swojego życia, a trzy pary ruszyły do Tajlandii walczyć o zwycięstwo w pierwszej edycji Azja Express.