Jeśli chodzi o drugi sezon to zdecydowanie brawa dla zdrajców. Choć tak naprawdę nie mieli za wiele roboty, lojalni wybijali się sami. Mam wrażenie że za porażkę głównie odpowiedzialny był Marcin, od początku mącił, robił w około siebie za dużo szumu a jego histerie i napady płaczu sprawiły że był dla mnie najbardziej...
więcejŻenujący odcinek.
Po pierwsze, żenada, bo prowadząca bezczelnie oznajmia, że zdrajcy wykonali pocałunek śmierci. Ale zabita osoba wciąż żyje i będzie mogła opowiedzieć co z kim robiła... Patrycja już jest pod ścianą.
A robienie szopki z ceremonii pogrzebu to grube przegięcie, zwłaszcza w programie telewizyjnym. I...