Może nie zawiodłem się ale jako wielki fan Tolkienowskiej sagi liczyłem na coś, co zapewni mi dużo
więcej rozrywki. Końcówka była tragiczna. Gra zbyt łatwa. Tak czy siak 7-ka bo nie jest typowa, a
rozgrywka, mimo, że niedługa, to wciągająca.
No końcówka była żenująca, gromadziłem niby armie, a podczas ostatniej walki było może 30 uroków, którzy sami walczyli, mogłem sobie stać i patrzyć. Najbardziej wkurzające momenty, jak dla mnie to: zabij 5 wodzów i zawładnij 5 wodzami, reszta gry to banał. Fabuła 6/10, muzyka 8/10, grywalność 8/10, ode mnie za ogół, gra dostaje 8/10, mogło być lepiej, ale tragedii nie ma, do przejścia "na raz".