Obok The Last of Us 2 najsmutniejsza gra na świecie. Potęga beznadziei. Traumatyczne przeżycie. Jedna z najlepszych gier ostatnich lat. Już pierwsza część była rewelacyjna. Ale teraz dostajemy coś o wiele większego. Różnorodne, fantastycznie zaprojektowane lokacje, świetne postacie, ekstremalnie dołująca historia, z...
więcejCzęść druga to praktycznie to samo, co część pierwsza z niewielkimi zmianami. Niestety w Requiem na pierwszy plan wybija się nuda i jeszcze głupsze rozwiązania i brak konsekwencji twórców. Rozgrywka była tak liniowa, że zwyczajnie męczyło wykonywanie tych samych czynności w taki sposób jak chcą tego twórcy....
Powstał film "Uncharted", teraz serial "The Last of Us", chętnie zobaczyłabym serial, ewentualnie film, A Plague Tale. Ta gra jest bardzo klimatyczna, mega smutna i przygnębiająca. Myślę, że dobrze oglądałoby się ją w wersji serialu, dramatu-horroru.
Doczekamy się?
Ta gra to wytwór całkowicie stworzony pod dzisiejszą lewacką propagandę, aczkolwiek dziwi fakt że bohaterka jest biała, ale trudno. W każdym razie, jest wszystko co potrzebne do lewackiej propagandy, silna kobieta lejąca złych facetów, dziecko, które wiadomo jest źródłem zła i zniszczenia świata, wiadomo że każde...
2 godziny grania i jest to tak liniowe, że już lepiej film obejrzeć bo i tak na nic wpływu za bardzo nie masz
Jeśli graliście w PIERWSZĄ część gry i wam się bardzo spodobała to KONTYNUACJA jest DUŻO GORSZA. Mowa oczywiście o fabule bo jest IDIOTYCZNA. O ile pierwsza część gry miała świetną fabułę (emocjonującą, ciekawą, wciągającą) to już kontynuacja w dużej mierze była tworzona przez półgłówków według mnie. Przykładowo te...
Nie rozumiem skąd taka wysoka ocena, ale to oczywiście ocena subiektywna. Jeżeli chodzi o gameplay to jest dobrze, spoko mechaniki, rozgrywka, graficznie wygląda dobrze, jednak nie zachwyca. Co dla mnie jest największym minusem tej gry to fabuła, która wręcz obniża jej całościową ocenę.
- Dialogi są tragiczne, jakby...
Właśnie ukończyłem A Plague Tale: Requiem, ale nigdy bym się nie spodziewał że gra okaże się tak wielkim dramatem i praktycznie wyciskaczem łez. Nie chodzi tylko o samo zakończenie, ale te ostatnie misje to całkowita masakra, a do tego najsympatyczniejsze osoby poznane w grze (na tej wyspie) okazały się tymi...