Próbowałem arcanum przejść z 6 razy ale zawsze wysiadam po jakiś 8 godzinach z nudów, w porównaniu do fallauta i innych rpgów to ta gra nie wypada zbyt ciekawie... Nudne lokacje, fabuła mnie jakoś nie chwyciła (przynajmniej ta która miałem okazje zobaczyć), gameplay też niezaciekawiany, ale najgorsza jest ta usypiająca muzyka.
Ja właśnie przechodzę ją po raz 10 albo 11 - po 6 straciłem rachubę. Dziwne, że Cię nie wciągnęła, jeżeli podobał Ci się Fallout (Fallout 2). Sam nie jestem fanem wielkim fanem steampunka, ale klimat mnie wciąga za każdym razem. Gra ma nieskończenie wiele smaczków, kompletnie inaczej się gra tępym, silnym ogrem, łucznikiem elfem, człowiekiem magiem albo technologiem krasnoludem. Ja ostatnio przeszedłem grę postacią z inteligencją 1 i byłem zachwycony jak różnie ludzie na mnie reagują i jak inaczej układają się questy. Żeby tylko odkryć wszystkie arkana magii bądź technologie dostępne dla postaci trzeba przejść grę kilka razy. Inne zadania też są dostępne w zależności czy będziesz dobry czy zły.Muzyka jest kojąca i klimatyczna. Mogę zrozumieć, że wydaje Ci się usypiająca, skoro ogólnie cała gra wydaje Ci się nudna. Tak czy inaczej, jest to nie tylko mój ulubiony RPG, ale ogólnie ulubiona gra. Skoro ludzie do dziś, tyle lat po premierze, ciągle coś do niej dodają, to znaczy, że jest to tytuł kultowy i każdy musi się z nim zmierzyć.
Ja też zawsze wysiadam po kilku/kilkunastu godzinach... raz doszedłem bardzo daleko, ale po prostu fabuła jest zbyt prosta - do tego gra jest mocno zabugowana i źle wyważona. Zwłaszcza bugi bolą. Powiem tylko o jednym - miałem wypędzić ludzi z jakiejś świętej ziemi elfów, ale bez rozlewu krwi bo jak nie to spadnie na mnie klątwa. Nie umiałem inaczej to ludzi pozabijałem. Wtedy usłyszałem jakiś dźwięk, który powtarzał się co jakiś czas. Ale nie tylko w grze! Poza nią co jakiś czas WCIĄŻ nachodził mnie ten dźwięk, a jedyną receptą okazał się format dysku. Do dziś nie wiem w sumie czy to jakiś bug, czy tak miała wyglądać ta klątwa ;p Do tego masa innych bugów, ot nagle spadająca u moich towarzyszy opinia o mnie do poziomu, że mnie atakują, niemożliwość zakończenia questów itp itd... I ta walka, zwłaszcza gdzieś trochę po początku trzeba przebić się przez kolejne i kolejne jaskinie. Często i gęsto czułem się jakbym grał nie w RPG-a a hack'n'slasha. Jedyna lokacja w której naprawdę czułem klimat i w której chciałem spędzać jak najwięcej czasu to Tarant.
A Fallouty uwielbiam, zwłaszcza 2. Ba! Ja ją wręcz kocham i wiem o tej grze prawie wszystko. Torment, Baldurs Gate 2, Vampire:Bloodlines(inny typ gry, ale ci sami ludzie) te wszystkie gry uwielbiam, ale sorry do Arcanum próbowałem przekonać się wiele razy i jakoś nigdy mnie nie przekonała.
Może zbyt trochę po grze pojechałem bo ma mocne strony(świetna muzyka) i rozumiem dlaczego dla wielu jest to gra legenda. Rozumiem, ale na mnie po prostu nie działa. Tak samo jest z filmami, powiedzmy masz kumpli którzy kochają 10 filmów jednego reżysera, tobie podoba się 9 oglądasz 10 i nagle zonk - nie spodobał ci się, chociaż podobały ci się inne i twoim kumplom, którzy mają niemal identyczny gust się podobał. Dla mnie(oprócz bugów) największym problemem jest... zbytnia ambicja twórców. Zresztą podobny problem jest w przypadku Vampire Bloodlines(które z kolei uwielbiam), gdzie ambicja spowodowała wiele problemów. O ile jednak w Vampire Bloodlines te problemy nie są dla mnie tak ważne(zwłaszcza, że wynikają raczej typowo z bugów, gdzie patche oficjalne jak i nieoficjalne dały sobie radę) tak w Arcanum są poważne. Gra jest po prostu... za duża. Ja bym wolał mniejszą mapę, za to może z lokacjami bardziej rozbudowanymi i to nie w kontekście więcej budynków itp, ale questów pobocznych. Zrobiłbym też coś z początkiem(po poznaniu właściciela pierścienia, czyli nie sam począteczek) gdzie np. trzeba przekopywać się przez uber nudne jaskinie krasnoludów zajmując się wybijaniem różnego ścierwa... Ideałem by było gdyby było więcej miejsc jak Tarant, być może prowadzących między sobą rywalizację?
Ja mam to samo.Widze i czuje w tej grze genialny produkt ponadczasowy ale ilekroc probuje tylekroc przestaje.
Chyba w tej grze brakuje mi poprostu lepszego gameplaya i lepszej animacji.Gry powinny cieszyc i bawic a Arcanum niestety nie zabardzo sie to udaje.Moze i to genialne RPg ale zaciula nie zachecajacy swoja mechanika.Szkoda bo uwielbiam takie klimaty.
A muzyka jest moim zdaniem genialna i wlasnie dlatego probowalem ta gre wiele razy bo wlasnie muzyka i klimat wylewajacy sie z ekranu mnie zachecal.
Szkoda ze juz nie ma Troiki.Genialne z nich byly chlopaki.Vampire do dzis jedna z najlepszych Rpg ever no i Arcanum mimo ze mnie odpycha to i tak czuc klimacior przez duze K. ;].