Twórcy chyba chcieli połowę fabuły umieścić w DLC, których za dużo jednak nie wyszło, zapewne przez wysoką krytykę Unity. Ja też powiem od siebie, że pod względem fabularnym to była jedna z najgorszych części AC. A szkoda, bo mieli naprawdę ogromne pole do popisu! Wymienię tylko parę takich najważniejszych braków, które wbiły mi się w oczy...
- Arno tak naprawdę przez całą grę ma w du**e kto zabił jego ojca. Bardziej się głowił nad morderstwem ojca Elise. A szkoda! Jak wielkie było moje rozczarowanie, gdy dowiedziałem się, że Shay (morderca ojca Arno) nawet nie został wspomniany. A przecież to by była wciągająca misja! Przez pierwsze sekwencje gry miałem cichą nadzieję, że głównym bossem będzie Shay, a tymczasem twórcy go zupełnie olali.
- drugą postacią, której mi zabrakło był Connor, również w ogóle nie wspomniany (natomiast Connor był wspomniany na koniec Rogue, więc mogło to sugerować, że jednak ta postać wystąpi w Unity). Marzyła mi się misja, w której Connor jako Mistrz Amerykańskich Asasynów przybywa do Paryża i razem z Arno polują na Shaya. Trzy części, których akcja toczyła się prawie, że w tym samych czasach i w ogóle tego nie powiązali. Szkoda...
- wątek Napoleona był strasznie krótki. Przed premierą twórcy tak się chwalili Napoleonem, a był tylko w paru misjach. Też wiele można było z nim zrobić.
- ostatnią rzeczą, która mnie zdenerwowała było to, że gra skończyła się wraz ze śmiercią Germaina. A rada? Czemu twórcy olali na koniec gry wątek Rady Asasynów? Myślałem, że Arno jakoś będzie chciał wrócić do Rady, poinformować ją o śmierci Mistrza Templariuszy, a tu nic! Nazwa stroju odblokowanego po ostatniej misji sugeruje, że Arno jest Mistrzem Asasynów. Strasznie brakowało mi jakiegoś wtargnięcia Arna na Radę i przereformowanie jej...
A co wy o tym wszystkim sądzicie? Też wam brakowało tych wątków?
Unity nawet nie ma co porównywać do AC IV Black Flag. Tam aż się chciało pływać po morzu, zwiedzać każdą wysepkę, napadać na każdy statek w zasięgu wzroku. A w Unity, gdyby nie główny wątek to nie chciałbym jej nawet za darmo. Gra w żaden sposób nie zachęca żeby się w niej zagłębić i spędzić przy niej miło czas. Biega się w tą i z powrotem i zbiera pieniądze na lepszy ekwipunek, a tylko dlatego żeby móc robić misje na najwyższym stopniu trudności. Sterowanie jest gorsze niż w jedynce, nie da się przeskoczyć ze ściany do ściany ? DAFAQ ? Grafika jest beznadziejnie zoptymalizowana, mam Wiedźmina 3 i na swoim sprzęcie gram na ustawieniach Full bez żadnych zacięć, a w Unity rekomendowane ustawienia mam na LOW ! Dałem ocenę 6 główny wątek i za DLC. bo tylko to ratuje tą grę. Oczekiwałem czegoś lepszego...