...ale zakończenie mogli inne zrobić. Nie wiem, chcieli pewnie zagrać na uczuciach widza. Ale ja jestem na twórców maksymalnie wkurzony. Uśmiercić bez powodu jedną z najbardziej sympatycznych postaci w serii AC? Dla mnie bezsensowna decyzja. No i co poza tym, sterowanie w tej grze to był jakiś dramat. Jak wielkim problemem było dla mnie poruszanie się po tych dachach, gdy Arno skakał jak poparzony, stwierdzał, że wyżej nie wejdzie i w ogóle miał w du*ie cały ten parkour. Świat gry zdecydowanie na +, postaci również przypadły mi do gustu. Ogółem to przyjemna gierka, w mojej hierarchii równo z Blackflagiem. Liczę na więcej tak udanych gier od Ubi :)