PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=646697}
7,5 17 tys. ocen
7,5 10 1 16603
Assassin's Creed III
powrót do forum gry Assassin's Creed III

Dla uważnych

ocenił(a) grę na 8

Ktoś odnotował wątek polski...?

ocenił(a) grę na 8
edgemoon

zaraz na początku Washington mówi o Puławskim, który dziwnie walczy konno i że chce go w armii czy coś takiego

ocenił(a) grę na 8
Maniek_74

Pułaskim. Tego nie zauważyłem:-) Jest jeszcze scenka, gdy jacyś notable rozmawiają na dole sali, a Connor hasa po belkach sufitowych. Z dołu można usłyszeć enigmatyczne, żeby nie powtórzyła się "sprawa polska", czy cos w tym stylu. Szybko mówili i po angielsku:-)

ocenił(a) grę na 8
edgemoon

ups ... sorki za gafę z "w"

ocenił(a) grę na 10
edgemoon

To pikuś w porównaniu z jednym wielkim wątkiem polskim w tej grze, jakim jest Charles Lee (postać historyczna), który to w 1765 roku przyjechał do Polski i był przybocznym adiutantem Stanisława Augusta Poniatowskiego. Potem w 1768 roku wrócił do Anglii, gdzie miał być agentem króla Stanisława, jednak w 1769 roku wrócił do Polski, by wziąć udział w wojnie rosyjsko-tureckiej.

Co ciekawe Charles Lee z kart historii posłużył jako baza dla dwóch postaci z AC III tj. dla Lee i Haythama, albowiem prawdziwy Charles Lee w 1755 lub 1756 roku poślubił córkę wodza Mohawków, która urodziła mu bliźniaki.

Swoją drogą byłby to świetny temat na następną część AC, tym bardziej, jeśli weźmiemy jeszcze pod uwagę fakt, iż Stanisław August Poniatowski został wybrany królem Polski praktycznie dzięki wcześniejszemu zamachowi, a w miesiąc po przyjeździe Lee do Polski król Stanisław II utworzył w Warszawie "Szkołę Rycerską", a później wypowiadał się o niej jako o w praktyce narzędziu imperatorowej.

Można by w ten sposób zahaczyć o rosyjskich templariuszy (można by tu np. zaliczyć Nikołaja Riepnina, wysłannika Katarzyny II na ziemiach polskich w latach 1964-1968), "Szkołę Rycerską" przyjąć za szkołę templariuszy, a "Konfederację Barską" sprzeciwiającą się królowi i Rosji za Assassinów. W ten sposób można by rozpocząć nowy i oryginalny wątek, zahaczając o Kenwayów (biorąc pod uwagę to, że Haytham czerpie po części z postaci historycznej Charlesa Lee, dlaczego nie mógłby przyjechać do Polski z Charlesem by wspierać templariuszy?(tym bardziej, że nie wiemy, co Haytham robił w latach 1765-1770)).

W ten sposób Ubisoft zadowolił by choć częściowo fanów Haythama łącząc wątek Kenwayów z zupełnie nowym i mógłby zrobić interesującą grę w dość odmiennej kulturze - słowiańskiej. Assassynem mógłby być jakiś przodek Nikolaia Orelova i Daniela Crossa (przypuszczalnie templariusze są w posiadaniu ciała, a zarazem i DNA Crossa).

To tylko taka mała dygresja, tak czy inaczej myślę, że Charles Lee jest ciekawym "wątkiem polskim".

ocenił(a) grę na 8
Ravereth

Ja również mażę o Asasynie w tych czasach i klimatach, przede wszystkim myślałem o osiemnastowiecznej Rosji. Ale wątpię, gdyż nie jest to popularna część historii wśród Amerykanów.

Ravereth

Dobry pomysł, może napisz do Ubisoft :D Ale szczerze, to wątpię, żeby się udało, litwos ma rację.

edgemoon

Była także biografia Kościuszki i Pulaskiego w danych Animusa. Podobało mi się zdanie, że nazwisko "Kościuszko" brzmi jak kichnięcie :P Ale naprawdę dobrze się o nich wypowiedzieli :)
A jak Washington wspomniał o Pułaskim to szczena mi opadła. Radocha :D