PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=646697}
7,5 17 tys. ocen
7,5 10 1 16571
Assassin's Creed III
powrót do forum gry Assassin's Creed III

Fan AC

ocenił(a) grę na 3

Naprawdę nie polecam jak świetnie bawiłem sie przy I, II, Brotherhoodzie ciut gorzej przy
Revelation to tego Asasyna zmęczyć nie mogłem jest tragiczny. Pusty świat w którym nie ma co
robić, jazda koniem mordęga, multi co roku to samo, optymalizacja leży i kwiczy ( od części I jest
spadkowa ), historia głupiutka jak but jedyna warta uwagi postacią jest Haytham Kenway, szybkie
zarabianie przez zabijanie zwierząt bo na samym handlu szybko się nie dorobimy. Najfajniejsze
są bitwy morskie które za którymś razem się jakoś nudzą. Miała być rewolucja w serii a jest jej
brak niestety...

ocenił(a) grę na 8
maciej2801

A ja powiem tak - grałem w pierwszego Assassin'a na laptopie - podchodziłem do niej z dystansem, ale po zagłębieniu się w fabułę.. Czekałem tylko na kontynuacje. Potem w Ezio wcieliłem się na PS3 - gra i fabuła jeszcze bardziej mi się spodobały. Teraz przyszedł Connor. Po tym jak usłyszałem, że akcja będzie się dziać w Ameryce w XVIII w. i bohaterem będzie Indianin (nie jestem rasistą czy coś w tym stylu, tylko nigdy nie miałem okazji grać rasą żółtych (niektórzy mówią mówią, że Indianie to rasa czerwonoskórych) - załamałem się. Pierwsze wrażenia z gry były takie 'to już nie ten Assassin, w którego grałem jako Ezio'. Ale.. No właśnie jest jak zwykle jakieś 'ale'. Zaczął mi się podobać. Connor może jest trochę jak dzieciak, czasami patrzy na świat i rzeczy go otaczające właśnie w taki sposób. Nie wie za bardzo czego chce. Najpierw postanawia zabić ojca za młodu, ale gdy go tylko widzi stara nawiązać się z nim jakąś więź, mimo, że Haytham go olewa. Co do bitw morskich - są świetne, z początku bałem jak będzie to wyglądać, ale okazały się rewelacją ! Świat jest ogromny, podoba mi się zwłaszcza zima. Dzikie zwierzęta biegają dookoła. Jakieś oderwanie od miasta, które było w części drugiej i jej kolejnych epizodach - Brotherhood czy Revelations. Szkoda, że nie ma 'zagadek' jak w przypadku kiedy grałem jako Ezio.
I na koniec.. Szkoda, że przygody jako Auditore się skończyły bo jak dla mnie to najlepszy bohater jaki mógł być w Assassin's Creed, następnie Altaïr, a potem Connor. Nie przeszedłem jeszcze całego Assassin's Creed III ze względu, że gram na PS3 i zbieram trofea, ale gra się przyjemnie i jestem pewien, że nic się nie zmieni do napisów końcowych.