PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=646697}
7,5 17 tys. ocen
7,5 10 1 16623
Assassin's Creed III
powrót do forum gry Assassin's Creed III

"Jedynka" była cholernie trudna, jeśli chodzi o ucieczkę i system walki.
Tu są znaczne ułatwienia.
Wątek romantyczny, który mieliśmy w poprzednich częściach(Lucy-Desmond) został
zamieniony na wątek na relacjach ojciec-syn, co nie ukrywajmy, dotyczy gimnazjalistów, którzy
nie kontaktują sie zbytnio ze swoimi rodzicami, rodzice nie znają swoich dzieci, a tamte tylko
grają w gry, latają za dziewczynkami i udają grzecznych.
Do tego Connor- postać płytka, myśli jak dziecko, bo ciągle chce wyjść na bohatera, być
chwalonym.
Podejrzewam, że to przez to, że Ubi wyczuło iż większość odbiorców ich gry jest teraz w wieku
gimnazjalnym.
Kolejnej części nie kupię, ze względu na mój honor, bo powiedziałem sobie, że jeśli ta gra
miała być ostatnią wg. ubi, to będzie moja ostatnia przygoda z ac.
Zakończenie mnie, mówiąc delikatnie- poirytowało.

użytkownik usunięty
Junior_angin

Zgadzam się z przedmówcą. Gra jest prosta, aż za prosta..
Główny bohater (Connor) jest postacią strasznie irytującą, rzuca się jak tylko zobaczy kogoś z templariuszy, focha się jak ktoś go dotyka i przy tym wszystkim czasami udaje skromnego.
Nie urażając nikogo, zachowuje się jak taki "dres" co zobaczy gościa co go wkurza, to od razu wpier**l by mu spuścił.
Mnie zirytowało "zabijanie", dwóch ostatnich Templariuszy (to miała być walka z bossem czy zabawa w ganianego??),
UWAGA SPOILER po co się z nim bić jak można wypić flaszkę w pubie i głęboko spojrzeć w oczy wsadzając nóż w brzuch :/
nie po to goniłem palanta przez całą grę żeby się z nim napić na końcu..
A zakończenie po wyjściu z animusa... tego to już nawet nie będę komentował.. IRYTUJĄCE DO POTĘGI
I jak czytam różne fora to mi jeszcze z tekstami że to ma być gra roku.. Chyba na głowę poupadali.. Już Far Cry 3 był o niebo lepszy, zarówno graficznie jak i fabułą, miał jakiś klimat, a nie jak w ACIII przez cały czas miałem wrażenie że bohater to dziecko, które zatrzymało się na poziomie gminazjum.
Może i rzeczywiście mnogość innych zajęć poza fabułą jest fajna (prowadzenie osady, polowanie na zwierzaki, misje od mieszkańców itp.), ale jak bym chciał budować osadę to sobie włączę SIMCITY :/

Dobra starczy tego złorzeczenia... Ale gdybym wiedział jak to ma wyglądać to nie traciłbym czasu na instalowanie tego i granie... Bo po grze pozostało mi tylko rozczarowanie..

Dokładnie.
Dodam, że bitwy morskie nie pasują do serii.