Mimo że jest gorsza od poprzedniczki. Niezmiennie wspaniałe jest bieganie po dachach i walka. Nie do końca jestem przekonany co do bohatera. Z jednej strony ma fajną historię, dobrą motywację i ogólnie prezentuje się dobrze. Tylko nie podoba mi się jego naiwność i postawa idealisty, ciągłe mówienie że niewolno kłamać , krótką mówiąc jest poniekąd jak dziecko co zresztą wytyka mu jeden z przeciwników. Nie podoba też mi się rozwijanie osady, niby fajna sprawa, szuka się osadników, farmerów , górników itd ale jakoś nie zauważyłem żeby coś wartego uwagi z tego wynikało. W poprzedniej części rozwijanie willi dawało takie korzyści jak niższe ceny u miejscowego kowala no i za otwieranie nowych stoisk zwiększał się dochód w banku. Tutaj nawet zbroi nie można ulepszyć i w ogóle jakoś nie miałem motywacji żeby kupować nowe uzbrojenie bo najlepiej w zwarciu walczyło mi się tomahawkiem który bohater ma od początku. Za to pływanie okrętem zaliczam na plus, fajne było manewrowanie statkiem i dobieranie prędkości tak by przeciwnik został trafiony a ja nie. Podsumowując jest to kolejna bardzo dobra gra z tej serii, jednak nie tak przemyślana i dopracowana jak poprzedniczka. Jednak zmian na plus jest tu niestety mniej niż zmian negatywnych. Mimo wszystko uważam że warto zagrać :)