Czym się różni gra bohaterskim Włochem walczącym dla zemsty i o wolność od gry rdzennym Amerykaninem walczącym dla zemsty i o wolność? Odp: Głupotą komentujących na FW. ;)

różnica taka ze Connor nie walczy z zemsty tylko z poczucia sprawiedliwosci :P sam jest pomiedzy 2ma stronami sporu - nie zabija tylko najezdzców zza bajorka, zabija Templariuszy i nie ważne czy są oni brytyjczykami czy osadnikami, ich koniec przyjdzie z reki zakapturzonego poł rdzennego amerykanina, pół europejczyka...

Widziałeś kiedyś walczącego Włocha poza AC?

mecz Francja Włochy, ale tam kibicowałem Zidanowi :)

A kto powiedział, że trójka będzie ostatnia? Ja czytałem, że części (tych pełnych, nie dodatków typu Brotherhood czy Revelations) ma być pięć, a jak wiemy to będzie dopiero trzecia.

Ale to ma być tak jak z Mass Effectem, a mianowicie 3 część ma zakończyć historię Desmonda. Ale AC3 może równie dobrze być podzielony na 3 części jak AC 2 i trylogia w sumie może mieć 7 odsłon. Ciekawy zabieg.

no i? AC to jest uniwersum całe, a nie tylko historia o tym jak Desmond zostaje asasynem. Ktoś tam z Ubi powiedział że oni mogą zrobić nawet i 12części, bo uwielbiają tę serie. I się dobrze sprzedaje :P

Ogólnie nowe części będą wychodzić tak długo jak długo będzie zainteresowanie tą marką.

Tak, zgadzam się, dlatego użyłem do porównania serii ME gdzie 3 częśc kończy historie Sheparda a następne części mają zmienić główny wątek. Tutaj prawdopodobnie będzie tak samo, nie będzie później Desmonda tylko będzie coś innego.

Swoją drogą nie mam wielkich nadziei na tą część. Nie chodzi tu o Amerykę, nawet zadowolony jestem ze wybrali te czasy (bo AC:B można było to podejrzewać). Lecz jednak wydane materiały z gry odpychają mnie. Dostrzegłem tylko głupszych wrogów i zachowania ludzi, zrobienie z Conora Rambo w wersji SSJ itp. Mimo to wciąż mam nadzieję, bo uwielbiam tą serię, AC II to jedna z moich ulubionych pozycji w świecie elektronicznej rozrywki (to niesamowite intro gdzie przygrywa Ezio Family i krótki dialog braci, piękno)

Dialog braci na wieży to chyba najlepsza cut scenka w historii gier przynajmniej ja tak uważam. Czytając dialog i wiedząc co się wydarzy później naprawdę wzrusza :D Druga fajna cut scenka to również w AC II, kiedy Ezio po raz pierwszy zakłada strój asasyna. W ogóle cała seria jest świetna. Oby tylko dali więcej Desmonda.

w tej części ma być więcej Desa, ale ostatecznie pogramy nim jakieś 15% gry z tego co pamiętam...

Tak... Też mnie to wkurza że zamiast Asasynem to gramy Terminatorem -.-
aczkolwiek w tej części środowisko ma być bardziej integralne (chowanie się w trwawie, za budynkiem ect ect) więc może nie będzie tak źle... No i nie będzie magicznego ozdrawianie w czasie walki. Żeby przywrócić życie trzeba będzie wyjść z combata. Więc chyba jednak nie będzie tak jak w poprzednich częściach że wchodzimy w 20 strażników i robimy rzeź

Brotherhood i Revelations to nie dodatki, tylko pełnoprawne części AC.

a kto Ci takich bzdur naopowiadał?? to są dodatki do AC:II tylko, mocno rozbudowane.

Ja myślę, że Brotherhood jest rozszerzeniem do dwójki, a Revelations updetami do Brotherhood'a.

jeśli brać pod uwagę wypowiedzi producentów gry ( co dla mnie jest w sumie podstawowym źródłem do podejmowania wniosków :] ) to Panowie z UBI sami wypowiadali się że to dodatki

Nie, lepiej zagrać bohaterskim polakiem, prawdą?

Czytając różne komentarze o tej "kiepskiej amerykańskości" aż tracę chęci do życia. Niech mi ktoś wyjaśni o co w tym wszystkim chodzi, ponieważ zauważyłem, że ludzie czepiają się teraz nawet amerykańskich flag.

A nie lepiej?

Spróbuję ci wyjaśnić czemu tak wszyscy nie lubią USA. Wszędzie wtykają swój nos, pchają się ze swoimi misjami pokojowymi niosącymi demokrację i wolnoć, nawet jeśli ludzie tego nie chcą. gadają wciąż o sprawiedliwości i chcą ją sprawować na całym świecie, choć sami mają czarną historię. Uważają się za bojowników za wolność, a sami takich tępią. To ignoranci, którzy myślą że im się wszystko należy. Po prostu wkurzają wszystkich tą swoją postawą.

Dzięki, w końcu ktoś mi to wyjaśnił :)
Ale AC III może świetną grą, cieszę się , ponieważ są to czasy min. "Piratów z Karaibów" , które mi się spodobały :) No i w końcu postrzela się z pistoletów skałkowych.

Bardziej tam będę się skupiać na bitwach morskich i innych rzeczach niż o walce o wolność :D

Ponoć w całej grze bitw morskich ma być 4.Tak, CZTERY.

Ale ja będę mieć dodatkową( DLC z kolekcjonerki) i jak napisałem to jedna z rzeczy, które mnie w tej grze interesują, a ostatnio przekonałem się do ich hasła: "rise".

Ale pierniczysz, dla mnie to nic słabego.....lepszy Jankes od Szwaba !

Nie Amerykaninem, ale Indianinem.