Po trylogii Assassin's Creed II uważam Syndicate za najlepszego Asasyna który wyszedł od tamtej pory. Świetne i zabawne dialogi, piękne scenerie oraz grafika. Niezłe udźwiękowienie, chociaż muzyka mimo, że pasuje stylem do lat, w których akcja się toczy to jednak do AC już nie za bardzo. Gra jest długa a historia wciąga, masa wyzwań i osiągnięć.
naprawdę uważasz że ta gra jest długa? mam już 47% gram 4 dzień po 3 godziny dziennie zaraz to się skończy, historia wciąga? a jaka tam jest historia opowiedziana? może po wiedźminie 3 nic mnie juz nie zaskoczy ale naprawdę syndicate mnie osobiście zawiódł
Jest długa biorąc pod uwagę zrobienie wszystkiego a nie tylko fabularnych misji. ;) Porównując fabułę Syndicate, typowej gry akcji, gdzie niezbyt fabuła ma znaczenie z grą fabularną to jakieś nieporozumienie. Głównym punktem gier akcji TPP jest akcja jak sama nazwa wskazuje, a dla gier fabularnych, cRPG - fabuła.
rozumiem, że przez zrobienie wszystkiego masz głównie na myśli bieganie z jednego krańca mapy na drugi celem fascynującego podniesienia piórka lub innego kotyliona, ewentualnie odwiedzenie jednej z 100000 skrzyń tylko po to żeby się przekonać, że otworzenie tej skrzyni wymaga 3go poziomu lockpick i jest na razie niemożliwe.
Na tym polegają "znajdźki" Panie inteligent. :) Poza tym jest świetnie rozpisana historia oraz ciekawostki związane z Londynem, ale dla kogoś kto gra byle przejść grę mając wszystko gdzieś to i tak nie zrozumie. :)
Patrząc na Twoje oceny gier to nawet nie ma sensu wdawać się w dyskusje. Pozdrawiam i czekam na jakiegoś inteligentnego rozmówcę. :)
o rany rozumem ze rozmawiasz tylko z ludzmi ktorzy maja takie same oceny jak ty, rzeczywiscie nie ma sensu z toba rozmaiwac..
Rozmawiam z ludźmi, którzy mają merytoryczne wypowiedzi, z argumentami, itp. Poza tym jak do kogoś się zwracasz wypadało pisać z wielkiej litery. ;) Tak nakazuje kultura, nawet jak kogoś nie lubisz, obrażasz itp. Pozdrawiam.
Ogólnie czułem zmęczenie materiału co do tej serii, bo w końcu ile można. :) Ale jednak Syndicate wprowadził coś na miarę pozytywnego stanu, jaki miałem przy AC 2. :) Więc miło się zdziwiłem, bo nie spodziewałem się niczego pozytywnego.
najpierw kogoś obrażasz a potem wymagasz szacunku bo ktoś nie napisał ty z dużej :) czyli jednak jest jak myślałem - paranoik albo idiota - a najpewniej jedno i drugie.