Tak sobie myślałem, czy przypadkiem wspomniana w temacie przepowiednia nie tyczy się... po prostu fabuły tej gry? A nie jakichś tam wydarzeń w przyszłości?
Wojownik, który zamknie bramy piekieł. Batman w ostatecznym pojedynku z Clayface'em zniszczył jamę Łazarza, czyli źródło mocy demona-można więc powiedzieć, że bramę piekieł.
Z popiołów Arkham powstanie deszcz ognia i Gotham spłonie. Czyż nie mowa tu o napędzanej fałszywym zagrożeniem przed armią zbirów z Arkham akcji Strange'a? Deszcz ognia to po prostu... deszcz rakiet z helikopterów.
Azrael może się co prawda pojawić dopiero po zakończeniu głównego wątku gry, ale z drugiej strony to przecież tylko posłaniec. Nie musi wiedzieć, że abstrakcyjna dla niego przepowiednia już się sprawdziła. Co sądzicie?
Mam nadzieję, że Rocksteady wymyśliło coś ambitniejszego! ;) Ja czekam dalej na wielki powrót Stracha na Wróble! Nie zapominajmy o tej łajbie niedaleko Huty Jokera, w której jest od cholery karaluchów, dokument potwierdzający interesy Crane'a i Falcone'a, oraz zbir Jokera zatruty substancją "Stracha" ;) .