PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611120}
8,4 15 384
oceny
8,4 10 1 15384
Batman: Arkham City
powrót do forum gry Batman: Arkham City

Scenariusz gry!?

ocenił(a) grę na 9

Czy ktoś mi powie co mieli na myśli scenarzyści tej gry? Bo nie ukrywam, że fabuła mi się nie podobała i jestem
zawiedziony tą grą. Najpierw grałem w "Batman: Arkham Asylum" i uważam tą grę za genialną, bo po prostu miała wiele
świetnych rzeczy.

Tylko wiadomo jak to jest z sequelami - jeżeli oryginał był świetny, to raczej niemożliwe jest go przebić, chociaż sugerując
się recenzjami i ocenami spodziewałem się chociaż wyrównania poziomu, ale niestety tak nie było.

A chodzi mi głównie o to: po co uśmiercać tak wiele ważnych postaci w tak głupi sposób, jakby byli byle kim? Dla mnie
Batman nie istnieje bez Jokera. Gra go świetny Luke Skywalker i brakuje mi go , szczególnie w challenge modach, bo po
prostu facet robi świetne show. Zawsze Joker powinien wszystko nakręcać - tak było w oryginale i było cudownie.

Albo Talia al Ghul? Joker ją zabija a Batman nic? Tak po prostu ginie i już? Przecież to głupie...

Nie podoba mi się również śmierć Hugo Strange'a, no bo wiadomo - jeżeli uśmierca się tak wiele ważnych postaci, to
można się pożegnać z kontynuacjami (przykład? - filmy o X-Menach).

Albo zaciekawił mnie wątek ze złodziejem tożsamości - trzeba się trochę pobawić w detektywa, przesłuchiwać, iść po
śladach itd. Przestępca podaje się za Bruce'a Wayne'a i w pewnym momencie pojawia się nawet podejrzenie (sama Oracle
o tym mówi), że ktoś nim manipulował. W każdym bądź razie w końcu dowiadujemy się kto za tym wszystkim stoi i... na tym
koniec! Hush ucieka, a Batman mówi Barbie, że "złapie go jutro".

Albo walka z Deadshotem - też trzeba się pobawić w detektywa, ale gdy w końcu dochodzi do walki z nim to trwa ona
jakieś... 7 sekund. Kolejna porażka.

Cieszę się, że plansza ewoluowała, że są nowe postaci, nowe zbiry, ale trochę tego za dużo jest po prostu. Gadżetów też
nawciskali nam więcej i walka daje dużo mniej przyjemności niż w "Arkham Asylum". Przesadzili i tyle, napakowali w tą grę
za dużo.

Moje podsumowanie: gra jest dobra, ale tylko dobra, a "AA" wg. mnie to już wiadomo. I nie trzeba dodawać, że sequel jest
zbudowany na oryginale i mnóstwo mu zawdzięcza.

I chyba muszę rozumieć, że ta gra jest wyżej oceniana być może dlatego, że więcej osób właśnie w nią grało na początku,
był większy szum, więcej się o niej mówiło itd.

ocenił(a) grę na 10
Starigniter

1 . Dlaczego uśmiercanie tych postaci uważasz za złe , wiadomo już że Arkham Knight będzie ostatnia częścią trylogii od rocksteady , wieć nie zamykają oni sobie żadnej furtki
2 . Dlaczego uważasz że joker powinien wszytko nakręcać ? CO masz namyśli mówiąc oryginał ? Miał on główna role w Asylum i na tym powinno sie skończyć
3 , Tu się trochę zgadzam batman w tych grach jest zupełnie pozbawiony emocji
4 Nie widze potrzeby kontynuowania roli Hugo Strange'a w ostatniej części
5 Narzekasz na walkę z Deadshotem , po pierwsze była to misja poboczna podzielona na parę wątków fabularnych , po drugie rozumiem że lepsze wali uświadczyłeś w Asylum np z Zaszem lub Banem ?

Arkham City przebija Arkham Asylum pod każdym względem , zwłaszcza fabularnie , fabuła pierwszej cześć była prosta i przewidywalna z fatlna walką z jokerem na końcu

ocenił(a) grę na 9
kubala102

1. Moim zdaniem Batman nie istnieje bez swoich głównych wrogów. No i właśnie, "wiadomo już że Arkham Knight będzie ostatnia częścią trylogii od rocksteady", bo to wszystko zostało przez "Arkham City" wymuszone. Zrobili dobre gry, mogło ich powstać więcej.

2. Oryginał, czyli "Arkham Asylum". Joker to arcywróg Batmana, chyba największy przestępca komiksowy, w dodatku świetne zagrany przez Marka Hamilla w tej grze. Mnie go strasznie brakuje po prostu.

5. Walka z Deadshotem jest żałosna, no proszę.. Wystarczy wejdź pod kratę i koniec. I bez przesady, ale z Banem chociaż trochę się walczyło. Ale z Zaszem ok - w AA walka równie krótka, a w AC rozwinięty wątek, zabawa z telefonami, jego osobiste wyznania itd.

Ja się akurat nie zgadzam z oceną ostateczną, sequel jest gorszy, głównie przez niedokończone wątki, albo ich brak.

W którą wersję najpierw grałeś?

ocenił(a) grę na 10
Starigniter

Najpierw grałem w Arkham Asylum i wywarła na mnie niesamowite wrażenie ale to własnie Arkham City uświadomiło mi jak powinna wyglądać moja wymarzona gra o batmanie . Co do kolejnych gier z tej serii to na pewno ujrzymy kolejne części tyle że nie już od studia Rocksteady

ocenił(a) grę na 9
kubala102

AA wywarło niesamowite wrażenie i ocena to tylko 7? Hmm...

ocenił(a) grę na 10
Starigniter

Tak 7 bo to bardzo dobra gra z paroma wadami które są jednak znaczące i które zostały poprawione w Arkham city

ocenił(a) grę na 9
kubala102

Czyli walka z Jokerem (?) i co jeszcze..?

ocenił(a) grę na 10
Starigniter

Średni scenariusz , słabe walki z bosami , brak większych zadań pobocznych , zbyt mało otwartego świata gry

ocenił(a) grę na 10
Starigniter

Ja jednak wyżej sobie nieco stawiam Arkham City". Prawdą jest, że walka z Deadshotem jest trochę... tfu! Zdecydowanie za prosta, ale wszystkie inne walki z bossami są świetne. Seria Arkham sama stworzyła sobie okowy: to gry nastawione na walkę ze zwykłymi pachołkami, mechanika jest nieprzystosowana do bossów. Nakombinowali się z tym w "Arkham Origins", oj nakombinowali. W "Arkham Asylum" strasznie zabolało mnie, że później tam spotykani tytani to po prostu nic innego, aniżeli słabsze wersje Bane'a. Spodziewałem się też jakiejś wybornej walki z Killer Crociem, a tu co? Po prostu zwabienie go w pułapkę. Unikanie krokodyla w kanałach było fajne, ale można było z tego wyciągnąć co nieco więcej.

Co się zaś tyczy historii i klimatu w AC, sequel poszedł własnym życiem. Mnie również w momencie premiery "Arkham Asylum" rzuciło na kolana... i właśnie to mnie niepokoiło w oczekiwaniu na kontynuację. Jak oni chcą ponownie odwzorować nastrój domu wariatów? Przecież akcja ma się toczyć w otwartym mieście. Byłem przykładowo podłamany tym trailerem, w którym byli Pingwin i Grundy. Elegancki mafioso i zombie po prostu nijak mi pasowali do wariatkowa... a tu moje obawy okazały się bezpodstawne, bo Rocksteady w ogóle nie bawiło się w podrabianie oryginału, tworząc zupełnie nowy klimatycznie rozdział.


Prawdą jest, że sequel jest zbudowany na oryginale, ale pod względem mechaniki to jak najbardziej na plus. Teraz już trudno mi sobie wyobrazić grę w AA, gdy nie ma tam przebijania bloku nożowników, nie da się zrobić nokautu z podłogowego szybu wentylacyjnego, nie da się znokautować z zaskoczenia dwóch wrogów na raz, nie ma tak swobodnego latania i jego współpracy z wyrzutnią haków... Pod względem mechaniki, AA wydaje się teraz betą.

ocenił(a) grę na 9
Ketosz

Mechanika jest rzeczywiście świetna, ale prawdę mówiąc jak dla mnie trochę za dużo dodali tych wszystkich nowych opcji. Ja natomiast tak ogólnie mam kilka zastrzeżeń co do samej fabuły, bo w "AA" dla mnie wątki były lepiej rozwiązane. I nie podoba mi się jeszcze sam Batman w tej grze, bo albo jest samolubny, albo oschły dla innych, albo po prostu się dziwnie zachowuje - nie wiem dlaczego nic nie robi ze śmiercią Talii, albo nie rozumiem aż tak przeżywa śmierć Jokera.

ocenił(a) grę na 9
Starigniter

A ograles AC ze wszystkimi dlc fabularnymi? Na poczatku masz obraz kaina i abla, pod koniec tak samo niesie bats jokera. W dlc harley q revenge, gordon mowi do batmana ze "cialo" zniknelo. Prawdopodobnie joker pojawi sie w arkham knight.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones