Musiało coś być ! Nowy engine frostbite !? PROSZĘ WAS NIE ROZŚMIESZAJCIE MNIE, już poprzedni frostbite wycisnął 7 poty z konsolek i co tu chcecie nowego dodać ? skoro wydajecie gre znowu na ten przestarzały złom ( dla przypomnienia - konsole maja juz 7 lat... z punktu widzenia rozwoju techniki komputerowej jest to już złom nadający się do recyclingu na nowe podzespoły ). Czeka nas pewnie kolejne 7 lat zastoju tylko ze tym razem zanim pojawi sie ps4 , pcty juz go wyprzedzaja i ciekawi mnie co bedzie dalej, skoro nowa generacja konsol juz jest przestarzała :) Dlaczego nie wypierdzielą mega wypaśnego sprzętu konsolowego, niech kosztuje 2 razy drozej i tak jak ma byc na 7 lat znowu to nie jest duzy wydatek.... a nie znowu rozmyte tło, pełno światełek zeby nie bylo widac gownianych tekstór i kupa shaderów ze niby ladnie to wyglada.... a dupa.
Ja w ogóle nie rozumiem sensu tworzenia tej gry. Jeszcze mogliby pozarabiać na tym bf3... teraz wydają gry co 1-2 lata i się cieszą choć niczym one się nie różnią. Dlatego kupiłem tańszego BC2 a nie BF3
Wiesz, BF3 jest już jednak nudny dla osób grających od premiery. Jeśli nowy Battlefield byłby wydawany co 3/4 lata, ludzie by to odstawili, choćby dlatego, że COD jest co roku (mimo, że prawie taki sam), żeby sobie ponabijać levele, statystyki itd. Ja się cieszę z wydania BF4, nawet, jeśli nie będzie znaczących zmian, to i tak 100 razy większe niż u konkurencji.
"z punktu widzenia rozwoju techniki komputerowej jest to już złom nadający się do recyclingu na nowe podzespoły )."
Jak dla mnie nie nadają się do niczego - a Microsoft liczy na 25 milionów Xkloców 360 sprzedanych do premiery Xkloca One. Konsoli nigdy nie kupiłem i nigdy tego shitu nie kupię, choćby za pół darmo.
Tak, konsola to jest shit. 7 letni zastój w grafice spowodowany jest wynalezieniem konsol. Tak jak ogromne braki w portfelach amerykańskich dzieci z przedziału 7 - 16 lat, kupujących co roku "nowego" xboxa - bo ze starym coś się dzieje. Do tego śmieszne rzeczy typu płatność przy chęci zmiany nicku, abonament... Co z tego, że konsola jest o 1500 złotych tańsza od porządnego PC, skoro potem i tak co miesiąc trzeba płacić abonament. Poza tym gry są o wiele droższe i o wiele gorsze - przykładem jest Battlefield 3 - jedna z lepszych gier multi w naszych czasach, na PC 64 slotowe ogromne mapy, w full hd i na high chodzi spokojnie 60 klatek na sekundę, a na konsoli? Ledwo 24 graczy i wystarczy, że jeden z nich ma lagi, a wszyscy pozostali też. Jaki jest sens kupowania konsol? Ano żaden.
Ciut mało wiesz o konsolach... Aktualne konsole są 7 generacji... same w sobie konsole są doskonałe ale dobry produkt nie czyni jego twórcy dobrym. Nie ode mnie zależał 7 letni zastój choć praktycznie nie ma zastoju. Porównaj Crysis do Halo 3 a później obie gierki porównaj do twojego ukochanego BF3. Jest różnica? Jest. BF3 wyszedł na konsole więc ciut ma gorszą grafikę od Crysisa ale nikt im nie kazał dawać na konsolę. Przecież niespełna rok temu wydali BFBC2 który ich zamiarem był robiony głównie pod konsole. To że gry multikonsolowe nie zawsze są dobre na tych konsolach nie można powiedzieć tego samego o ekskluziwach. Halo, Forza, Red Dead, Unchartedm, God of war w te gry nie zagrasz na PC (w halo od 2 wzyż) a są to naprawdę przyzwoite produkcje. No i ekskluziwy są przystosowane do konsol i nie ma problemów z multi.
Jest zastój, uwierz mi. Crysis - robiony tylko na PC - ma o wiele ładniejszą grafikę od gier z 2011 roku właśnie. Tymczasem nadchodzą nowe konsole, nadchodzi lepsza grafika - Battlefield 4 i Watch Dogs choćby. Po prostu konsole stanowią bardzo dużą część branży, większą od starych dobrych pecetów, więc twórcy wolą zrobić gorszą grę, byleby konsole jej podołały. A gry robione pod konsole tylko nie obchodzą mnie, gdyż jest to ewidentnie "zachęta" do kupna xboxa albo ps-a.
Człowieku nie porównuj coda do BF-a. CoD to gówno jakich mało, mapki małe i banalne, max level da się nabić w dzień. Już nie wspomnę o grafice jaka żenująca jest w CoD-zie.
Problem jest taki, że im nowszy silnik, im nowsza gra, tym mniej osób w nią zagra bo sprzęt nie wytrzyma. Ja BF3 przeszedłem na low gdyż więcej mój PC nie był w stanie utrzymać i wcale nie byłem zadowolony bo jednak największe wrażenie robi na Ultra i gra się o wiele przyjemniej i czerpie się tą przyjemność. Im nowsze gry, tym więcej trzeba wydać na sprzęt, aż strach pomyśleć co będzie za kilka lat.
W normalnych krajach ludzi stać bez problemu na wypasiony sprzęt... A u nas cenę się mnoży X4 lub X3 w zależności czy sprzęt leci w euro albo w dolarach. Jakby Amerykanin miał zapłacić 150 dolarów za grę to przecież by puścil iz dymem wytwórnię :-P
Dlatego ja mówię o naszym kraju. Na normalnym stanowisku musiałbym przepracować kilka miesięcy żeby pozwolić sobie na sprzęt, który pozwoli mi czerpać przyjemność z takich gier, ale oczywiście trzeba odliczać na inne wydatki więc naprawdę to jest horror.
Kiedyś było jakoś normalniej, pamiętam jak nowe gry kosztowały 59 - 69 złotych a nie 160. Okradają nas na naszych oczach!
O gry się najmniej martwię. Przyznaję się do piractwa i bardzo mi z tym dobrze. Ceny gier to jest kpina. Co prawda wersje pirackie mają ograniczone możliwości jak chociażby brak multiplayer lub problemy. Mam kilka oryginalnych pudełkowych tytułów ale to ze względu na to, że cena była przyzwoita a mój sprzęt był w stanie to odpalić. Jednak za najnowsze tytuły płaci się nawet po 199zł. A o ile dobrze pamiętam, Kolekcjonerska Diablo 3 kosztuje od 500 do 699zł, to jest po prostu złodziejstwo.
Zmienia. Choćby twarze są o jakieś 500% bardziej realistyczne. W Bf3 w kampanii chciało mi się śmiać, widząc plastikowe, nierealistyczne i pozbawione emocji "twarze" bohaterów. Destrukcja jest na wyższym poziomie, o wiele bardziej realistyczna woda oraz piekielnie ostre tekstury - przynajmniej na trailerach trawa wygląda znakomicie. Poza tym ponoć wprowadzono nową technologię AMD, pozwalającą na jednoczesne wczytywanie 2000 ptaków (! - to zasługuje na uwagę...). Ale ogólnie zmiany są graficznie i pewnie w wyglądzie. No i możliwe, że w dokładności map.