Życie czy Zaświaty ?
Ja wybrałam zaświaty trudno było mi się rozstać z Aidenem.
Myślę, że bede grać jeszcze raz bo jestem ciekawa jak to jest po wybraniu życia.
Nie spoilerujcie za bardzo ;d
Ja wybrałam życie, nie mogłam rozstać się z Ryanem. Poza tym miałam happy end, nie chce spoilerować wiec nic więcej nie powiem ;)
Myslalam, że wiecej jest zakonczeń, ja narazie mam z 10 zrobionych, tez własnie pracuje na temat platyny xd
Kobieta wbijająca platynę?! Rozumiem że tak Cię gra wciągnęła ;]
Najbardziej uciążliwym osiągnięciem do zdobycia platyny wydaje mi się ukończenie gry w trybie dla dwóch graczy czyt. gra na dwa pady (opcjonalnie pad + tel z odpowiednią aplikacją).
Za pierwszym razem wybrałem życiem gdyż niemal wszyscy przeżyli...Zakończenie z Ryanem, dokładnie końcówka bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła.
Niestety za pierwszym razem kogoś uśmierciłem, więc do 100% muszę przejść grę jeszcze dwa razy (kończę opcję z uśmierceniem wszystkich).
Oczywiście ze mnie wciągnęła :) od producentow heavy raina xd gdzie o dziwo tez mam platynę :) ale odłożyłam na pozniej beyond bo mam injustice (promo na storze )
Ja tez wybrałam życie za pierwszym razem i ryana xd ale wachalam sie jeszcze nad środa
Ciekaw jestem czy wybrał ktoś Indianina, nieciekawy, ponury typ. Chociaż Ryan w misji z "dyktatorem" też pojechał po bandzie, ale zrobił oczy kota ze Shreka to się wybaczyło xD
Pogratulować platynki, ja wbijam dopiero pierwszą.
Po przejściu Beyond postanowiłem zakupić właśnie Heavy Rain, jakoś zacząłem ufać Quantic Dream ;] Obawiam się tylko sterowania movem, czy jest to wygodne.
Co oceniasz wyżej Heavy Rain, czy Beyond? Nie ma remisów :p
Wiesz do sterowania movem da sie przyzwyczaic, pozyczyłam od kumpla killzone z pistoletem i było elegancko.
A dziękuję wo dopiero pierwsza to jeszcze szereg wyzwań dla Ciebie :) Obys sie nie zniechęcił, bo w niektórych grach trzeba sie nameczyć (beyond, heavy, assassin, tomb rider. itd) ale warto ujrzec platynke :)
Wolę beyonda, heavy dla mnie przynajmniej, czasami przynudzał. A może przez to ze w heavy grałam dawno.
Napisz jak Ci sie podoba jak bd grał :)
Move w takim Sports Champions 1,2, czy The Fight: Lights Out sprawdza się wyśmienicie, ale już w takiej Daturze kiepsko (pomysł ciekawy, sterowanie słabiutkie, zwłaszcza pomysł na drugą różdżkę). Na logikę w shooterach powinien się sprawdzać, nie grałem, wierzę na słowo.
W tych grach co wymieniłaś wbiłaś już platynę? ;o
Dzięki za zmotywowanie.
Jak dorwę Heavy Rain tak też zrobię ;]
W ac i tomb riderze nie nie mam na multi nie chce mi sie grac xd a tam iles tam pozomow trzeba wbic, ale tak rezte trofeow mam ;)
Przyznaję, że wybór z przesłuchania (mówić czy nie mówić) to jedna z najlepszych scen. Czułem rzeczywisty żal do siebie. Szkoda, ze ich tak mało.
Jakaś youtuberka wybrała Indianina, ale nie pamiętam, która dokładniej... Chyba Niezapominajka.
Skończyłem Heavy Rain na 100% i myslałem że w nic równie pięknego nie zagram a tu..BEYOND..jeśli nie ma remi sów to wybieram BEYOND - chyba bardziej dojrzały psychologicznie niż HR ciężko je porównać..oba są niepowtarzalne..
Beyonda scalakowałem po długiej przerwie. Warto było zobaczyć wszystkie zakończenia. Co prawda większość to wariacje jednego zakończenia z pewnymi "dodatkowymi scenami", ale jest kilka całkiem odmiennych zakończeń.
Heavy Rain na padzie ogrywałeś czy na move? Sterowanie oceniasz na +, czy jako bolączkę tego tytułu?
Ja wybrałam życie i Rayan'a, chociaż wahałam się nad Jay'em :)
Ogólnie, od czasów "Randki" zaczęłam lubić Rayan'a, choć na początku wydawał mi się strasznym dupkiem.
Przecież aiden wrócił.. Na samym końcu epilogu przed jwj wizja przyszłości daje boharerce znać że jest przy niej
Wybrałam życie i Rayan'a, choć Jay'a też bardzo polubiłam ;))
Jedyne czego bardzo żałowałam to brak Aidena - a teraz przechodzę grę drugi raz i staram się uratować jak najwięcej żyć żeby móc zobaczyć jego twarz :)
Mimo czynów, jakich dokonał Ryan, to on i tak kochał Jodie.
Byłoby mi go trochę żal, więc Ryan, chociaż samotność z dala od krzywd byłaby też dobrym rozwiązaniem.
Wybrałem życie i Zoey :) SPOILER! Minus - brak Aidena, ale nie przeszkadza mi to za bardzo.To zakończenie najbardziej do mnie przemówiło. Chciałbym 2 część...
Ja wybrałem życie i samotność, bo tylko Ryan mi zginął, bo na QTE nie wyrobiłem (ograłem dopiero wczoraj na PS4). W sumie zakończenia dziwne. Najpierw chce normalnego życia, zakochać się i zestarzeć, a w samotności mówi właśnie, ze to nie dla niej i dziwi się, dlaczego ludzie tak za tym tęsknią. Ogólnie o zakończeniach BTS można by wiele napisać, zależy jak na nie popatrzymy. A Ryan? Dla Jodie za stary (13 lat starszy) a poza tym to dupek i lowelas :D
Moje zakończenie: Jodie postanawia zostać w świecie materialnym. Związek z Ryen'em.
Trochę czasu minęło ale dopiero zgarnęłam grę z braku innych itd.
Wybrałam Jaya. Ktoś napisał, że gburowaty - bardzo dobrze. Ale był ciekawy, żył skromnie, z pasją. Ryan zginął w moim przypadku i chociaż trochę żal, to i tak nie chciałabym go wybrać no bo mi nie przypadł.
No i musiałam się gdzieś tym podzielić xD
Prawie ma końcu, kiedy Judy szła do tego czarnego słońca, Dawkins się z nim szarpał i wystrzeliła broń.