niestety cienka gra. nie tego sie spodziewalem. wszystko jest takie samo, prawie nic sie nie
zmienilo. zandych nowosci. multi ? nawet ujdzie, ale bugi i slaba grafika powalaja. black
ops nawet nie doronuje modern warfare 2, a ludzie sie na to rzucili bo to znana marka i tyle.
wszyscy dali sie nabrac jak dzieci, a...
O ile SP można pochwalić ze względu na fabułę to multi jest żenujący. Przecież to jest właściwie to samo od czwartej części, tylko z bardziej wymyślnymi wodotryskami, uch, no tak, malowanie twarzy i emblematy na broni to rewolucja. Kupiłem to, ale czuje, że zmarnowałem kasę, po kiepskim MW2 napaliłem się na porządny...
więcej
Dla mnie Black Ops to już nie jest Call of Duty jeśli chodzi o Single Player, bo multi jeszcze daje radę.
Jednak jak by gra nie miała w nazwie CoD to wszyscy by ją wychwalali, bo jednak z nie odpowiednim nastawieniem do tej gry większość podchodzi.
Ogólnie bardzo ciekawe misje, żywcem skopiowane z filmów - już mówię...
Podobnie jak w MW2 kiepski Single Player, a multi po prostu wymiata, chyba najlepszy ze
wszystkich 7 części.
Co z tego że grafika jest genialna jak i tak grywalność schodzi na psy, 50% kampani stanowią filmiki i do tego ta kampania strasznie krótka..
Achhh jarałem się tym tekstem bardzo długooo! Wogóle kto by nie miał tego "dreszczyka" przy grającym w tle CCR "Fortunate Son" i nadciągającej lawinie Wietnamczyków.
Nowe mapy nadchodzą, myślałem że troszkę dłużej to potrwa a tu proszę.
1 lutego czyli już niebawem tylko na XBoxa 260 - First Strike.
Link z filmikiem poniżej.
http://www.gametrailers.com/video/first-strike-call-of/709349
Mapy wyglądają dość ciekawie. Ciekawe z jaką ceną wyskoczą 800pkt czy 1200pkt.
Berlin Wall...
Po wielu grach serii Call of Duty nie miałem wielkich oczekiwań względem Black Ops, myślałem, że będzie to kolejna gra ze schematem źli terroryści walczą z dzielnymi amerykanami, z płytką historią tak jak w wielu częściach gier ze studia
Activision, i muszę przyznać, że bardzo się myliłem. Początkowo gra nie...
Serio! Ta fabuła jest lepsza od MW. Takich zwrotów akcji się nie spodziewałem, serio... po zakończeniu zbierałem szczękę z podłogi przez kilka dni i do tego całkiem słuszna obsada. Moim zdaniem to najlepsze, co mogło spotkać serię Call of Duty.
Najlepsza chyba fabuła w Codach. Ale umówmy się. Advance Warfare ustępuje jej co najwyżej tyci, tyci. Jeśli czasem wcale jej nie ustępuje.