Tak, to tylko taki półprodukt, trochę jak seria Cenegi na silniku od "F.E.A.R.", czyli krótka i obfitująca w lokacje oraz rozwiązania typu "kopiuj/wklej", aby było szybciej i taniej. Jednak mam słabość do krótkich, prostych rozgrywek tego typu, bo na inne niespecjalnie mam czas -> 4/10. Wszystkie części zaliczone. Na na pewno nie jest najlepsza, ale zagrać można było, tak z ciekawości. Nawet nie wiedziałem, że wydał go mój pierwszy pracodawca, czyli Play. Ale jeszcze ciekawsze jest to, że gramy rosyjskim żołnierzem, co dziś by już nie przeszło, bo od 2013 roku przeszliśmy odgórnie z rozkazu kochania Rosji, składania kwiatów pod pomnikami gwałcicieli, wznowienia Festiwalu Piosenki Radzieckiej (pod jakąś inną nazwą) do zwierzęcej nienawiści popartej ustawami. Takie czasy.
czytaj dalej
