Fabuła znacznie lepsza niż poprzednio. Mamy tu dwie główne bohaterki i polecam zagrać obiema, bo mimo że prowadzą one do podobnego zakończenia, to wiele elementów po drodze się różni, poza tym można się przez to dowiedzieć nowych informacji.
Graficznie tym razem jest zupełnie inaczej, jest pełne 3D które na pierwszy rzut oka wygląda paskudnie, ale po kilku chwilach już w ogóle na to nie zwracałem uwagi, skupiając się na fabule i eksplorowaniu miejscówek. Dużym plusem jest to, że nagłe wejścia Scissormana nie zawsze są oskryptowane i nigdy nie wiesz czy wyskoczy na ciebie z szafki, toalety czy windy. Jakaś tam adrenalinka się wtedy uruchamia, trzeba uciekać i znaleźć kryjówkę. I tutaj kolejny plus, kryjówka która raz okazała się dobra, innym razem może się okazać niewystarczająca i morderca nas dopadnie.
Sporym minusem jest natomiast voice acting, który występuje może w 10% gry, cała reszta to głucha cisza podczas dialogów.
Jak przystało na point and click jest tu penetrowanie lokacji od deski do deski i rozwiązywanie zagadek.

Fabuła: 8/10
Udźwiękowienie: 5/10
Klimat: 8/10
Strach: 1/10