Dzięki ich wprowadzeniu mogę spokojnie pograć w większość gier na full detalach na
moim ukochanym, wypasionym PC-cie przez dobre 4-5 lat. Powstanie rynku konsol, których
zresztą ze względu na przyzwyczajenie do kontroli myszką i niewielką odległość od monitora
nie trawię jako narzędzia do gier wymusiło na producentach gier maksymalną
optymalizację kodu. Jeszcze parę lat temu wstecz praktycznie co pół roku nowy przebojowy
tytuł wymuszał na PCtowcach wymianę karty, procesora lub dokupywanie RAMu. Teraz
niestey - muszą kolesie popracować nad kodem, bo rynek konsol ogromny, a wiadomo co
w nich siedzi w środku...Koniec nabijania kabzy producentom kart grafiki... Najbliższa
wymuszona inwestycja w sprzęt to data ukazania się nowej generacji Xboxa i PS 4....