Pokazane bylo na koncu gry ze prorok zyje. Kombinezon wgryz mu sie w skore i mimo to ze go zdjąl on wciaz bym w nim i go uratowal.
Wy obaj jesteście albo głupi albo nie graliście w tą grę. Prorok ten prawdziwy strzelił sobie w łeb ale alcatraz po ubraniu się w kombinezon przejął jego osobowość bo mu to było na rękę
Potwierdzam, Prorok to ten na początku gry kiedy ratuje tego "Alcatraza" i daje mu kombinezon mówiąc że teraz wszystko w jego rękach i strzela sobie w łeb! Także wszyscy myśleli że to Prorok nie wiedząc że to nie jest prorok dopiero ten doktorek który mu pomagał się zczaił!
SSSSSSPPPPPPPPOOOOOOOOOIIIIIIILLLLLLLLLEEEEEEEEERRRRRRRRRR
Na koniec gry gdy skafander spada w atmosferę, spala się po czym uderza gdzieś nad morzem, jest coś jakby przeskok czasowy po którym widzimy proroka [bez skafandra] wstającego z łózka w jakimś domku nad morzem z świecącymi oczami [ jak u cepidów ] po czym chodzi on po plaży kończąc grę słowami " kiedyś mówili na mnie prorok" i przechodząc w tryb niewidzialności.
Nasuwa się wniosek że Alkatraz został całkowicie zastąpiony świadomością Proroka która po uwolnieniu nanocepidów [czy czegoś tam] w skafandrze zmodyfikowała ciało Alkatraza na podobieństwo Proroka, stał się czym jakby cyborgiem.
Chciałbym zauważyć, że ten jakiś domek jest dokładnie na tej samej wyspie, na której rozgrywała się akcja Crysia 1, co mnie zaskoczyło . Osobiście uważam, że mogli znacznie lepiej zrealizować fabułę i zakończyć serię, ale trudno wyszedł przeciętniak z b.dobrą grafiką...
Gra za krótka ale b.dobra strzelanka a koniec niezbyt dobry i co z tego że kończy się na wyspie a poza tym skąd wiesz że to "ta sama wyspa" i tak wiadomo że to było po wydarzeniach w Crysis, Crysis:Warhead, Crysis2 w Crysis 3 w czasie kiedy gramy pokazują się przerywniki obrazków z poprzednich części.Ale dzięki że mi wytłumaczyliście to że Alcatraz przejął jego ciało i umysł.