Na moment tworzenia tego wpisu, 8,0 z prawie 9 tysięcy ocen. Dlaczego tak wysoka? Oto jest pytanie. Być może na polskiej stronie, polscy gracze pompują wszystko od CDPR po serii Wiedźmin? Bo jest głównym producentem gier AAA na eksport z Polski? Może jakieś inne powody stoją za tak wysoką średnią. Na imdb bowiem, 8,2.
Ponieważ, jeśli ktoś chce oceniać uczciwie, bez różowych okularów, na chłodno i realistycznie, ocena powinna oscylować wokoło 6-7. Postaram się przedstawić kilka powodów.
1. Bugi i glicze. Gra z premierą w grudniu 2020 roku. Czyli 2021, 2022 i połowa 2023 roku minęły od premiery, a wciąż jest mnóstwo błędów (wersja na PC w jaką grałem).
- gumowe auta (dachowanie i płynne przejście na koła z powrotem)
- NPC wchodzący w ściany
- ogólna fizyka pojazdów, np. po przywołaniu "z garażu" auto zawisające na moment w powietrzu zanim opadnie na ulicę
- zdarzyło mi się zahaczyć motocyklem o auto na ulicy. Po delikatnym kontakcie, odpadły drzwi kierowcy i pasażera.
- szereg pomniejszych błędów.
Nie jest to poważne, gra nie jest w early access tylko miała oficjalną premierę 2,5 roku temu! Stan techniczny zatem jest kpiną.

2. Stosunek ceny i jakości. Na moment pisania tych słów, lipiec 2023, gra na steam kosztuje 199 zł, a preorder z nowym DLC, 275 zł. To jest dużo, mimo inflacji. Ilość błędów technicznych jaka wciąż się znajduje w grze, nie uzasadnia takiej ceny, jak również jakość fabuły.

3. Ekstremalnie krótka fabuła, gdzie część misji tylko minimalnie popycha fabułę do przodu. Dodatkowo, fabuła średnio oryginalna. Może jestem uprzedzony bo wiele książek, filmów czy gier SF już mam za sobą ale bez przerwy miałem uczucie, że już to wszystko dawno widziałem gdzie indziej.

4. Drzewko rozwoju umiejętności. Jasne, wybór szeroki. Tylko problem jest taki, że większość z tych "perków" jest kompletnie zbędna, a najlepiej się sprawdza postać zbalansowana, po trochu z każdej dziedziny, po kilka "perków" z każdej opcji, nie specjalista.

5. Podobnie jest z flotyllą aut i motocykli. Niby wybór ogromny ale nie ma najmniejszego powodu kupować więcej niż kilka i zużywać bez sensu pieniądze. Starczy parę na Badlandy i parę na miasto. Szeroki wybór ale wybór złudny.

5. Kopanie surowców. O ile po wykonaniu wszystkich pobocznych kontraktów i misji, na ilość pieniędzy nie można narzekać (i odpuszczeniu kupowania każdego auta/motocykla/wynajmu lokum), o tyle surowce do ulepszeń szybko się zużywają. Od połowy gry zaczyna się zatem akcja typu: likwidacja lokalnego gangu, zebranie zielonych, niebieskich, fioletowych i jeśli są, czerwonych przedmiotów, przemiał na surowce i tak dalej.

6. Powtarzalność misji pobocznych i kontraktów. Te ostatnie dzielą się na: kradzież, zabójstwo, sabotaż. I tak w kółko, od każdego fixera, nasz bohater V kontra gang X, Y czy Z.

7. Problem jaki mają podobne gry (w tym Wiedźmin, Mass Effect czy Dragon Age) czyli ograniczoność wyboru zachowania. Przy kilku opcjach dialogowych w grze action rpg i na dodatek krótkich (nie ma zatem pewności czy w 100% oddających to co gracz chce by bohater/ka gry powiedział/a) mamy zawężone pole manewru. Opcje ograniczają się do: przyjmij zlecenie, odrzuć zlecenie i minimalne niuanse. Nie oczekuję drugiego Planescape Torment ale więcej opcji dialogów, przykładowo: "wezmę to zlecenie ale nie zgadzam się z twoimi motywacjami, moje zdanie jest takie: ..........". Jakiejś większej interakcji między NPC-ami, wpływu działań bohatera na świat. Jest ale niewielki. System reputacji zaś sprowadza się do nabijania punktów by otrzymać zadania za wyższe nagrody.

8. Przed startem gry pojawia się zastrzeżenie, że treści pojawiające się w grze nie są wyrazem poglądów zespołu tworzącego grę. Jest to pewien wytrych, prawniczy kruczek. Treści pojawiające się w grze prezentują bowiem określony światopogląd w kwestii metafizyki i religii, nawet w drobnych szczegółach jak pewna drzazga informacyjna znaleziona w trakcie eksploracji miasta, z bezpośrednim nawiązaniem do Polski. Podobnie w zadaniu z "nawróconym" mordercą i programem tv z jego śmierci. Pewne poglądy są przedstawiane, promowane, inne nie. Można się z jakimś poglądem nie zgadzać, spierać, debatować. Nie można jednak udawać, że coś nie istnieje. A w Cyberpunk 2077 new age i spirytualizm jest przedstawiony pozytywnie, w kontrze do chrześcijaństwa, przedstawionego negatywnie.

Wymieniać więcej? Miały być dwa duże DLC do tej gry, jak przy Wiedźminie, powstało 1 i tyle. To pokazuje skalę tego jak szumne zapowiedzi CD Projekt RED spotkały się ze ścianą rzeczywistości to, że ten projekt im się nie udał. Ta gra może się podobać, bądźmy jednak uczciwi i przyznajmy, że ma całe mnóstwo wad i to nie piękny łabędź tylko brzydkie kaczątko z kilkoma warstwami makijażu.