Bierzemy zasady gry z dead rising, wrzucamy bohatera na zupełnie nowy teren i dodajemy widok fpp.
Tylko, że tutaj zombiaki bardziej gryzą.
Kompletna bzdura. Równie dobrze można powiedzieć, że Call of Duty: BO to klon Shellshock: Nam'67. Ta gra z Dead rising ma wspólne tylko zombiaki. Styl rozgrywki zupełnie inny, dead rising to zwykła sieczka TPP, tam w pojedynkę mordowało się 100 zombiaków, tutaj 8 na raz i masz konkretne kłopoty.
Żadna gra nie jest tyle warta, bo przy naszych zarobkach wychodzi na to, że dajemy za gry 3 razy tyle, co na zachodzie.
Jak cię nie stać to po prostu nie grasz ja nie mam porshe ale jakoś nie idę go ukraść.80 zł za tą grę to niewiele jak za taką perełkę .Zawsze można poczekać kupić okazyjnie na allegro i sprzedać czasem z zyskiem.
w gry gram sporadycznie zwykle kupuję używane na allegro tak do 30 zł co lepsze tytuły pożyczam od kumpla. Po przejściu grę sprzedaję po niższej cenie.
Robię dokładnie tak samo choć od czasu do czasu kupuję nowe gry ze sklepu .Tak jak skyrim ostatnio.
Zgadzam się z Giuseppe gra ma tyle tylko wspólnego z Dead Rising, że są w niej Zombie, a po za tym to zupełnie inna gra. Grałem w Dead Rising 2 i gra nie spodobała mi się. Nawet nie chciało mi się jej kończyć. Natomiast Dead Island jest świetna i wciągnęła mnie od samego początku. Uważam, że jest to najlepsza polska gra.
Wśród tych, które wyszły w tym roku na pewno. Ale jest kilka, które jej dorównują miodnością.
Chyba nigdy nie grałeś w Dead island człowieku. Te gry są różne. Zombiaki się całkiem inaczej zachowuję w Dead Isand, są bardziej klimatyczne, zombiaków trudniej zabić (i o to chodzi) Dead island pod kilkoma względami przypomina Rpg, W Dead Island nie da się zabić jednego truposza strzałem w głowę, więc nie wiem dlaczego sugerujesz, że DI jest klonem DR??? lol.
Tak mają niektórzy ludzie, widzą pewne podobieństwo i od razu nazywają klonem. Nie grałem w Dead Rising, ale szczerze mówiąc nie mam ochoty rozwalać zombie w jakimś amerykańskim miasteczku. Wolę ciąć maczetą na tropikalnej Banoi. Klimat jest naprawdę wyjątkowy
Jak można mówić, że jedyne wspólne są zombie? Ludzie, albo grali w jedną, albo w drugą, ale nikt chyba z was nie grał w obie.
Po pierwsze: Levelowanie - Obie gry
2. Tworzenie broni - zrzyna z Dead Rising 2
3. Zwiększanie się siły zombie - Dead Rising 2 miało na to wytłumaczenie, w Dead Island dzieję to bo tak.
4. W obu można sterować z pojazdami, tylko mimo mniejszego realizmu jazdy, w Dead Rising przynajmniej te pojazdy można zniszczyć. W Dead Island możecie popylać ile chcecie, rozwalić szyby, zrobić dym, ale autko się nie zatrzyma.
Szczerze? Nie chce mi się dalej wymieniać...