Bardzo satysfakcjonująca rozgrywka, nie będę mówił co mi się podoba, powiem, co
mogłoby być lepsze:
1. Voice chat - bardzo przyjemnie używałoby się go z przypadkowymi ludźmi we wspólnej
rozgrywce.
2. Gra jest za krótka, dodatkowe 2-3 akty (i wydłużenie ostatniego, który był śmiesznie krótki,
choć dynamiczny) zdecydowanie poprawiłyby sytuację.
3. Postaci online dla graczy singleplayer, z których nie można by korzystać na battle.net
(wiem, nierealne ze względu na głupia politykę anty-piracką).
4. LAN dla postaci online i offline, oddzielnie (jak wyżej, nierealne).
5. Mody - ale takie, których używać można tylko w trybie single (offline) i LAN. Jak wyżej,
nierealne.
6. Rzeźnik powinien mieć ciekawsze miejsce do walki - trupy nadziane na haki,
rozczłonkowane ciała, takie rzeczy tworzyły niesamowity klimat.
Jestem zadowolony z zakupu (nie było łatwo, 50km przejechane po przedostatnią sztukę).
Gra udana, choć od pierwszych prezentacji w 2008 minęło zdecydowanie zbyt dużo czasu.
2."2. Gra jest za krótka, dodatkowe 2-3 akty (i wydłużenie ostatniego, który był śmiesznie krótki,
choć dynamiczny) zdecydowanie poprawiłyby sytuację."
Za krótka? Okej, ja jeszcze całej gry nie przeszłam. Dopiero wczoraj Pierwszy akt i aż się złapałam za głowę jaki on długi jest. Dużo dłuższy niż akt pierwsze z poprzedniej części.
6. Rzeźnik powinien mieć ciekawsze miejsce do walki - trupy nadziane na haki,
rozczłonkowane ciała, takie rzeczy tworzyły niesamowity klimat. Może i tak, ale walka była zdecydowanie bardziej ekscytująca patrząc na to jak zróżnicowanych umiejętności używał, i sam fakt, że nie ma drogi ucieczki stamtąd, albo wchodzisz i go pokonujesz albo zginiesz. Ja musiałam zmienić zestaw moich umiejętności, bo okazało się, że DH bez SmokeScreen nie da rady xD
Mnie się gra póki co piekielnie podoba, lokacje są prześliczne i czasami aż można się zatrzymać tylko po to popatrzeć. I chociaż fakt nie posiadania trybu offline też mnie zabolał, to jednak aż tak strasznie nie jest. Ja przynazjamniej nie miałam takich problemów jak inni z zalogowaniem i samym graniem.
Na plus dodam, że im dalej tym rozgrywka staje się bardziej dynamiczna. Podoba mi się również to, że bez problemu można korzystać umiejętności z pierwszego poziomu dzięki nowemu systemowi umiejętności i skalowaniu. Przez co nie ma czegoś takiego jak umiejętności "zapchaj dziury" jak to było w D2.
Gadatliwi towarzysze - bardzo miłe urozmaicenie podczas tej całej nawalanki, można również się ciekawych rzeczy dowiedzieć o swojej postaci, a owi Towarzysze też już nie są pozbawionymi osobowości Najemnikami.
Rola naszego bohatera w świecie. Jestem w drugim akcie, i muszę przyznać, że to szalenie miła rzecz, że nasz bohater naprawdę posiada sławę, jak przechodzisz obok ludzi to to oni opowiadają jaki to nie jest bohaterski i potężny, a jak napotykasz kultystów to dają również tobie do zrozumienia, że jesteś ich utrapieniem, bo to jesteś ty- przesławny nieustraszony bohater, co przedziera się przez ich ranki i morduje jeden po drugim. To daje jednak wielką radochę, no i oczywiście, nasz Bohater też nie jest niemy potrafi odpyskować, zagrozić i naprawdę to nie jest więcej już pan czy pani X - to już jest postać z charakterkiem do której można się naprawdę przywiązać, i która moim zdaniem zasługuje na porządne klimatyczne imię.
I o ile trzeba się trochę przyzwyczaić do nowego interfejsu, i faktycznie modele postaci mogłyby być ciut lepsze graficznie, to generalnie
mam bardzo pozytywne wrażenia z rozrywki, nie mogę się doczekać by przetestować inne postacie i innych towarzyszy, by obejrzeć in interakcję i ich przygodę w Świecie Sanktuarium.
Nie wiem gdzie był ten plan, ale według szablonu Blizzarda były zaplanowane 2 dodatki do Diablo 3, więc jestem pewna, że rozrywka się mocno przedłuży i urozmaici, dorzucą kilka nowych fajnych rzeczy by się nimi bawić.