Warto dodać jeszcze rzecz, która mnie osobiście rozłożyła na łopatki. W grze zbroja płytowa daje taki sam def co jakaś tam koszula...ale ktoby tam zwracał uwagę na takie subtelności:D,w końcu target gry został jasno określony. Takich kwiatków jest od groma.

do wad ekwipunku dołożyłbym zbyt dużą losowość przedmiotów legendarnych oraz słabe bonusy w zestawach. Wszystko to sprawia, że praktycznie nie opłaca się korzystać z tego typu przedmiotów i w zasadzie są bezwartościowe w większości przypadków. Poza tym irytująca jest, że w domu aukcyjnym nie ma automatycznego porównania przedmiotów oglądanych z ekwipunkiem postaci, co przy mnogości parametrów modyfikujących (zwłaszcza DPS) znacznie utrudnia handel.

spokojnie, patch 1.0.4 pędzi na ratunek

No ja miałam odwrotne wrażenie, Dh mi dużo łatwiej padał i dłużej się męczył z przeciwnikami niż Szaman (Witch Doctor) którym aktualnie gram. Co prawda dalej siedzę w piekle, ale obiektywnie mówiąc uważam, że gra JEST trudniejsza od Diablo 2, które było bułką z masłem jeśli się użyło "gotowca" jeśli chodzi o budowę drzewka talentów.

Osobiście wolę aktualny system talentów bo daje większą swobodę eksperymentowania z daną postacią. Aczkolwiek fakt, nie wszystkie buildy się sprawdzają, na piekle np. nie opłaca się biegać z psami zombie bo za szybko padają niestety.

Diablo 2 wcale nie miało łatwego startu, bardzo dużo ludzi bardzo krytycznie wypowiadało się na temat drugiej części, dopiero z czasem dopracowano tą gę. Jestem pewna, że podobnie będzie z Diablo 3. Ja póki co jestem z gry zadowolona, może nie jestem nią zachwycona tak jak na początku gdy się do niej dorwałam, ale generalnie uważam, że gra jest dobra. Wypadałoby zatem obniżyć ocenę do 8 w moim przypadku, ale czekam na poprawki i dodatki.

-nie zgadzam się propos klimatu, bo dla mnie gra klimatem jest bliższa do Diablo 1 niż 2. Pierwszy akt jest wspaniały, drugi nie gorszy, trzeci również bardzo dobry. 4 to kwestia spekulacyjna między graczami, ale mnie się podobał.
- trudność- no ja się nie zgodzę. od koszmaru faktycznie stopniowo poprzeczka się zawyża. Ale ja już na piekle i miewam problemy, a pragnę dodać, że nie omijam żadnej elity czyszczę wszystko co się da. Ale może to kwestia tego, że nie wydaję fortuny na domie aukcyjnym.

-bugi- ja tam żadnych jeszcze nie spotkałam(prócz 3007 kiedy to połączenie z internetem zostało przerwane, ale to na początku jak zaczynałam grać). Możesz podać jakieś przykłady? Więc chyba trochę przesadzasz z określeniem tego "betą"

-brak run powiadasz? Diablo 2 wcale na starcie run nie miało, ba nawet nie było flaszek z maną. Mnie tam przedmioty pasują.

Ogóle rzecz biorąc uważam, że twoje krytyczne uwagi, nie są celne. Problemy jakich ja się doszukałam, są dużo bardziej poważniejsze niż te, które wymieniłeś. Ale jestem dobrej myśli i mimo niezadowolenia z pewnych rzeczy jestem zadowolona z gry. Aczkolwiek przyznaję, że 200zł to stanowczo za drogo jak na taką grę.

Dziewczyno, zrozum, że Diablo 3 to kontynuacja, więc czekanie na coś, co było standardem w Diablo 2 z dodatkiem jest po prostu żenujące.

Błagam nie mów nic więcej o trudności, bo wszystko do interno to śmiech na sali, a przed nami kolejny nerf.

Dla ludzi, którym nie robi różnicy, że w Diablo 3 zbroja płytowa daje taki sam def jak koszula, czy siła przywoływanych zwierzaków zależy od tego, co szaman trzyma w ręku, faktycznie gra może wydawać się wspaniała, ale wybacz, to jest po prostu żenujące.

Bugów jest od kilograma, nie ma tygodnia, by AH nie leżał, mój barbarzyńca łapie takie lagi i zwiechy, że tryb hardcore jest obecnie niegrywany.

Może to wina twojego komputera? Ja jak mówię bugów nie doświadczyłam, te które były na starcie Diablo 3 zniknęły. I nie miałam żadnych nieprzyjemności w trakcie gry.

Standard w Diablo2? Czy ty wiesz kolego o czym mówisz? Te rzeczy które wymieniłeś wcale nie były standardem w Diablo 2, tylko pojawiły się w dodatku mój drogi. Więc odnoszę wrażenie, że wcale nie grałeś w Diablo 2 od samego początku. Bo byś takich rzeczy nie pisał.

Diablo 3 miało być kontynuacją, ALE miało oferować nowy tryb rozrywki, nowe pomysły, etc etc. To nie miał być sequel do Diablo 2, tylko gra, która miała oferować coś znacznie więcej, i coś czym mogłaby się wyróżnić na tle poprzedników- więc mamy

- nowy system talentów połączony z runami, które zmieniały właściwości czarów.
- mamy kowala i jubilera, których również udoskonalamy. Ma to swoje plus aczkolwiek koniec końców i tak zbroje z Ah są jednak lepsze.
- mamy wydarzenia losowe.
- mamy osiągnięcia
- mamy cooldowny na umiejętnościach i miksturach zrowia, które mają nas zmusić do bardziej przemyślanej rozrywki niż spamowanie najsilniejszą umiejętnością(np. Furia błyskawic) na przemian z health potkami.

Więc są to nowe rzeczy, które się nie pojawiły we wcześniejszych grach. I będą powoli dodawać kolejne rzeczy.

Nie mów nic więcej o trudności? Patrząc na fora ludzie mają trudności, ja mówię, że poważne problemy zaczęłam mieć w piekle, gdzie trzeba było w nieskończoność kite'ować i żonglować talentami. Nie wiem jak się gra Wizardem, ale grałam Demon Hunterem i Szamanem, mój brat gra Monkiem. I doprawdy chwila nieuwagi i się pada trupem. Co prawda widziałam widea jak ludzie dorwali się już do Diablo na poziomie hardcore- czyli, że nie umarli ani razu, ale jestem pewna, że wydali fortunę na ten gear co posiadali na sobie. Ja tam raz na jakiś czas kupuję sobie zestaw, ale tylko po to by iść po prostu dalej, a trzeba pilnować wszystkich współczynników, jak punktu życia, odporności, pancerz i DPS.

W przeciwieństwie do D2, nie ma jedynie słusznych układów ani zestawów zbroi. Trzeba dobierać wszystkie współczynniki uważnych pod siebie. Przynajmniej ja tak zauważyłam. Bo w Diablo 2, był w zasadzie jedynie słuszny podział punktów:
- tyle punktów siły by nosić zbroję
- tyle punktów w zręczność by zrobić cap'a na blok
- nic w energię
- cała reszta w witalność.

Może dla ciebie podział zbroi jest nieporozumieniem, ale według moich obserwacji tak naprawdę oferuje dużo więcej.Fakt, damage zależny od broni wydaje się być nie do końca przemyślaną decyzją, skoro widzi się czarodziejów biegających z 2H mieczami. Ale przewiduję, że będą patche, które stopniowo będą to naprawiać.

Jak już wcześniej wspomniałam ja tam zauważyłam większe problemy- jak chociażby brak PVP(mam nadzieję, że jak w końcu się pojawi, no to będzie bardzo dobrze ten wątek wprowadzony i ożywi grę), okrojone wątki fabularne (dla mnie przynajmniej to się liczy), źle wykonane okna czatu i komunikacja powinna być dużo lepiej rozbudowana. Handel między graczami jest marginalny, mała różnorodność map, brak zbalansowania między klasami melee a dystansowymi itd.

TO są moim zdaniem dużo poważniejsze problemy, niż to na co ty tutaj stękasz.

>> nowy system talentów połączony z runami, które zmieniały właściwości czarów.
Co to za nowy system???? Skille jak były tak są, tylko teraz nie można się specjalizować w żadnej z nich.

>>mamy kowala i jubilera, których również udoskonalamy. Ma to swoje plus aczkolwiek koniec końców i tak zbroje z Ah są jednak lepsze.
I co to wnosi, że udoskonalasz kowala do 10 levelu?

>>mamy wydarzenia losowe.
Nic nowego, widać, że nie grałaś w wcześniejsze wersje.

>>mamy osiągnięcia
Typu zabij Diablo, kosmiczny krok na przód, rzeczywiście.

>> mamy cooldowny na umiejętnościach…
Nic nowego.

>>i miksturach zrowia, które mają nas zmusić do bardziej przemyślanej rozrywki niż spamowanie najsilniejszą umiejętnością(np. Furia błyskawic) na przemian z health potkami,
za to brak mikstur uzupełniających moc duchową, rzeczywiście milowy krok na przód.

Nie rozumiesz rzeczy podstawowych koszula nie może dawać takiego samego defensa w grach RPG jak zbroja płytowa, bo to niedorzeczność, o latających czarownikach z dwuręcznymi toporami i w zbrojach płytowych przy zerowej sile nie wspomnę.

To były tylko przykłady, I jestem z Diablo od samego początku więc wiem co mówię, a to, że przekręcasz to co chcę ci uzmysłowić, to już inna sprawa.
To na co ty narzekasz, może i wygląda niedorzecznie, ALE w Diablo 3 są dużo poważniejsze problemy do rozwiązania. I nie wiem o jakich koszulach mówisz?
Zbroje wyglądają inaczej na każdej postaci, i to kwestia kosmetyczna, pancerz pozostaje pancerzem, chyba że są jakieś nowe dodatki o których nie wiem. (że dostajesz w prezencie koszulkę z hello Kitty i ona idzie zamiast napierśnika) .
No i tobie przeszkadzają Czarki biegające z Mieczami, mnie przeszkadzają kobiety wojowniczki biegające w płytowym bikini (nie w Diablo, ale w wielu grach).

Niech sobie każdy lata w czym chce, ale dźwiganie zbroi płytowej, czy toporu dwuręcznego wymaga np. odpowiedniej siły, jarzysz?? w Diablo 3, każdy cherlak może ubierać to samo co napakowany barbarzyńca to jest niedorzeczne, takich subtelności nie dostrzeże taka fan-girl jak ty.

http://imageshack.us/f/853/zbrojer.png/

Tutaj masz link do jednego z tych absurdów po lewej napierśnik po prawej płaszcz, płaszcz daje 2x większy def niż napierśnik...

lol, w Diablo 2 głupia zbroja pikowana potrafiła mieć więcej pancerza od starożytnej (?) zbroi płytowej w Diablo 2. Więc ja tam się takimi rzeczami nie przejmuję- bo to jest kwestia kosmetyki.

W Wowie też już to jest odkąd wprowadzono Transmorgifikację, można sprawić, że chodzi się ubranym w różową koszulkę, kowbojski kapelusz i atakować wędką zamiast mieczem, a tak naprawdę pod wizualną przykrywką są prawdziwe epiki, które właśnie zostały zakamuflowane w taki cudaczny sposób, bo pewien gracz uznał, że woli się wyróżniać.

Więc mnie to akurat nie rusza.

To nie żadna kosmetyka wszystkie zbroje mają taki sam maxymalny def w zależności od levelu bez względu, czy to zbroje płytowe, czy koszule, jarzysz dziewczyno to uproszczenie??? Oglądałaś "Krzyżaków", łatwiej jest załatwić kogoś w płytówce, czy w koszuli???

Porównaj sobie wizualnie np zbroję z wężowej skóry która ma do 126 obrony i zbroję płytową do 118 obrony, które występowały w dwójce i dopiero później krytykuj diablo 3.
Jeśli nadal tak bardzo Cię to razi, to spróbuj użyć wyobraźni i pomyśl że może niektóre przedmioty są wykonane z lepszych materiałów niż inne (mogłoby się wydawać mocniejsze...). Kamizelki kuloodporne 100 lat temu były cięższe i grubsze, a mimo to te współczesne są od nich dużo wytrzymalsze. I tak jest w wielu przypadkach więc może nie sugerujmy się tak bardzo wyglądem.

Co do lagów... Skoro występują u Ciebie tak często że zwiększają prawdopodobieństwo śmierci, to może powinieneś zastanowić się nad możliwościami Twojego łącza internetowego, bo u mnie co jakieś 3 dni postać cofnie się w czasie rozgrywki o kilka metrów i to by było na tyle z lagów...

I na prawdę podobał Ci się sposób rozwoju postaci z dwójki? Jeden schemat powtarzany przez wszystkich... Przeglądałem ostatnio profile ludzi w trójce i szczerze mówiąc każdy gra jakimś innym wybranym przez siebie sposobem.

Zrozum człowieku, że materiał, z której wykonana jest zbroja nie ma znaczenia w Diablo 3, maxymalny defens dla dowolnej zbroi jest wybierany losowo i każdy ma maksymalnie taki sam defens na dany poziom, bez względu, czy to skóra kozia, kuloodporna, czy ciężki ołów. W Diablo 2 coś takiego było nie do pomyślenia, bo to była gra RPG z prawdziwego zdarzenia.

Owo cofnięcie się postaci może spowodować śmierć na hardkorze, także baw się dobrze, twórz postać tygodniami, by stracić ją przez lag.

P.S. W tej chwili maxymalny def dla dowolnej zbroi z levelem 63 (hełm, spodnie, napierśnik itp.) to około 900 i jest to wybierane losowo z przedziału około 200-900 (sic!!!!!), nie ma kompletnie znaczenia z czego wykonana jest dana zbroja. Jest to uproszczenie nie do przyjęcia dla średnioawwansowanego miłośnika RPG.

No tak, natomiast w III zamiast 2-3 strategii na klasę jak to było w II, wszyscy będą grali nieśmiertelnym mnichem.

def powinien zależeć od umiejętności postaci plus zbroja, a nie tylko od zbroi; w realnym świecie masz to samo, zbroja ma chronić przed pobieżnymi obrażeniami, a przed krytykami mają Cię chronić Twoje umiejętności obronne, czyli na przykład parowanie itd. dowód? jeżeli wbijesz miecz centralnie w zbroję (krytyk) to ją przebijesz; musiałaby ona być nie wiem jak gruba (a co za tym idzie ciężka) żeby Cię ochronić przed mieczem, a gdzie topory, siekiery, cepy, kopie, piki itd. także dobry szermierz w koszuli może być tak samo bezpieczny jak barbr w ciężkiej zbroi; wyjątkiem powinny być ataki z dystansu, tj. strzały, bełty pociski z proc itd. tutaj powinna chronić tylko zbroja, lub tarcza; dla mnie nie możliwym nieporozumieniem jest by łowca latał kuszą w jednej ręce, a w drugiej miał ciężką zbroje płytową; pomijam już fakt, że mnich może mieć w rękach kij, a i tak będzie walił pięściami - to jest poważny błąd !!! w DII waliłeś tym co miałeś w ręce, a Twój DPS zależał od umiejętności władania tą bronią.

i jeszcze jedno Diablo to nie jest RPG z prawdziwego zdarzenia - Baldur był RPGiem, Diablo to hack'n'slash. Misja, idziesz tłuczesz, i rozwój fabuły w żaden sposób nie zależy od tego co zrobisz i zgubić też się nie da. Fallout3 ma bliżej do RPG niż D3.
Ja i tak czekam na dodatek za 2 lata i wersję D4 za 10 lat :P

osobiście współczuję osobom które na pałę przeszły grę w bardo szybkim czasie po premierze; ja przeszedłem na razie tryb normal łowcą demonów i narzekać nie mogłem, poza rzeczami o których wspomniałem (pewnie kilka mniej istotnych też by się znalazło); gram wszystkimi postaciami i lecę równolegle by móc wymieniać się ekwipunkiem - dzięki temu nie muszę korzystać z AH. gram w wolnej chwili i będę miał dużo czasu na przejście inferno... pomijam już fakt, że D2 przeszedłem tyle razy od samego początku do końca, że hej, więc D3 pewnie też odwiedzę z kilka razy zaczynając od zera; ja osobiście cieszę się że blizz w ogóle robi update'y, bo inne firmy mają gdzieś bugi w grach, że nie wspomnę o opiniach graczy...

Nie wiem jak się gra innymi postaciami ale zagraj sobie barbem. Przejście gry jest niemożliwe bez aukcji.

Bez przesady, ale naturalnie z AH obecnie za grosze możesz ubrać każdą postać na inferno. Ja farmiłem w trakcie całej rozgrywki na inferno jakieś 100-200 tys golda na godzinę. 2-3 dni farmy i po grze. Przedmioty niskoleveleve są dostępne AH za śmieszne kwoty. Diablo 3 już dawno trafiło do lamusa w moim przypadku, dużo lepiej prezentuje się Guild Wars 2.

Nie chce mi się czytać wszystkiego co tu naskrobaliście ale:

- automatyczny level (gracz nie ma wpływu na rozwój postaci, jak w jakimś chędożonym Final Fantasy)
- czarodziejka powinna nosić miecz dwureczny a la Dziadek bo dzięki temu jej kula ognia zadaje mega więskze obrażenia
- brak wymogów siły czy zręczności lub poziomu postaci dla przedmiotów
- dwie niezniszczalne postacie
- wybór postaci żałosny (brak typowego rycerza jak Wojownik w Diablo 1 czy Paladyn w Diablo 2 - Barbarzyńca sprawy nie załatwia)
- żałosny Sekretny poziom
- brak PvP w gierce która jest tak naprawde MMO bo nawet w singlu wymaga neta
- fabuła to cyrk na sali (wielki zły towarzyszy naszemu hero, ale nikt nie jest w stanie tego wyczuć - ani nasz mega hero ani Decard Cain ani archanioły;przykład drugi: Archanioł coś tam pieprzy ale Diablo gniecie go jednym ciosem - za to ów Diablo dostaje w pupe od zwykłego śmiertenika Żenada kompletna.
Do gimbusów i fanbojów: jeżeli zbroja skórzana w Diablo 2 miała wyższy KP od płytówki to wynikało to z tego że płytówke znalazłeś z poziomu np. Koszmar a skórzanke z Piekła. Zbroja z Wężowej Skóry (skórzana) faktycznie miała więcej KP niż płytówka z normala ale to dlatego że zbroje pochodzą z różnych poziomów trudności. I proszę mi nie walić że było inaczej.

Z tego co wodze Diablo 2 odzyskało "drugą młodość" a jak będę chciał coś naprawdę klimatycznego to odpalę "jedynkę". Nawet na singlu.

Dodam tylko od siebie do fabuły. Jedna z najgłupszych jakie widziałem w grach gdzie jej tam do warcrafta3 czy SC1, nawet D2 miało lepszą co już w ogóle jest kurizalne.

100% racji. Pod każdym podpunktem się podpisuję.

Za dwa 3 dni farmy (8h dziennie), która sama w sobie jest piekielnie nudna i nie ciekawa może uzbierasz na jeden przedmiot ale z tego co patrzyłem użytecznie przedmioty praktycznie są w cenach na tydzień farmienia. Super zabawa;)

Po nerfie spokojnie można wyfarmić sobie sprzęt lub kupić go na AH w parę dni. Sam mam zapchaną skrzynkę setami dla 3 postaci na inferno. Farma w Diablo 3 to, że to żadna frajda - nic nowego, piszę o tym cały czas.

Ja nie widzę zmian w dropie chyba że na gorsze.

Poczytaj patch motes, teraz itemy z levelem 61-62 mogą mieć takie same statystyki jak te z levelem 63 to kosmiczny skok w dropie. To, że biegasz godzinami i masz marny drop oznacza, że o Diablo wiesz niewiele.

Wiem nie wiele?Ciekawe co niby mam wiedzieć. Słuchaj w 10 min nauczyłem 13 letnie dziecko w to grać. Niby mogą ale jakoś nie mają.

‎"Gry komputerowe to już tylko przemysł - przemysł, zysk i nic więcej. Zero twórczości. Zapominamy, że gry powstały dlatego, że parę osób miało odwagę, by pójść w nieznane. Niestety, dzisiejsi autorzy kolejnych sequeli i przeróbek nie mają nic wspólnego z tamtymi pionierami". Eric Chahi

Dokładnie.

Witam wszystkich,
mając 10 lat siedziałem po nocy (20.00-21.00 :P) i grałem w Diablo 1. Do dzisiaj pamiętam jak szelest albo trzask w pokoju powodował zaraz ciarki na plecach i te emocje związane z ponurym klimatem świata Diablo.
W podstawówce również doczekałem się drugiej odsłony gry. Pamiętam jakby to było dzisiaj! (Proszę mi nie wmawiać, że ludzie mieli krytyczne nastawienie do Diablo 2 po jego premierze bo pamiętam dokładnie jak to wyglądało!) W grę grał dosłownie każdy! To był gigantyczny krok w przód! Mój ojciec w to grał. Ja w to grałem. Cała klasa tylko mówiła o tej grze. Stała się wyznacznikiem. Grą praktycznie bez wad. Muzyka...dialogi, walka, fabuła.....i te filmy, które każdy potem cytował. Nie było czego zarzucić.
Grałem 8 lat w Diablo 2. Na BN i Single player.

Czekałem na Diablo 3 z nadzieją, że będzie to równie wielki KOZAK co poprzedniczki.
Czuję się oszukany i wyśmiany przez firmę blizzard.

1) OPRAWA GRAFICZNA - od razu widać,że to ludzie z wowa robili. Koszmar na kółkach w landrynkowe graniastosłupy z mechaniką i animacją podskakujących elfów.
Klimatu zupełny brak. jestem zawiedziony. Gdybym chciał grać w wowa...to grałbym w wowa...
Oczy bolą czasami od zbyt wielu efektów kolorowych na ekranie. Przy 4 graczach walczących z wrogiem, nic nie widać tylko klikasz na oślep i może trafisz.

2)Gra jest krótka i nudna. Questy zupełnie nie przemawiają do gracza. Po prostu masz w dupie fabułę i sobie zabijasz potwory.
3)Gra jest bez celu. Masz przejść i wbić 60 lev. koniec. Nie zachęca zupełnie do dalszej rozgrywki i PVP tego nie załatwi!! nie chodzi o to. Mechanika gry leży i płącze...bo nie jest zupełnie grywalna.

4)Postacie nieciekawe. Zero klasyków. Jakieś kolorowe gówno (szaman) i z sufitu demon hunter. Barbarzyńca przerysowany 100%. Gdzie Rycerz? Amazona? Palladyn? coś klasycznego? coś z czym można sie utożsamić?

5)cena...za taką grę. 169,00 zł to śmiech. MAX 99zł.

6)fabuła jest na siłę. nie odnieśliście takiego wrażenia ? Co tutaj robi Rzeźnik? Król Szkieletów? Jakieś każdy boss to na siłę wcisnięta w fabułę postać. Pusta i nudna. To nie Mefisto, którego się bałem...albo Baal, który zostaje uwięziony w grobowcu i pod postacią tal rusha przykuty do skały.

7)przechodzenie gry 10 razy "bo tak trzeba...bo nie ma co robić" Dosłownie!!!
nie ma kanału na którym staniesz i pogadasz. Nie ma zakładania własnych gier. Możesz jedynie robić questy z 3 innymi ciołami, którzy grają w tą grę.
Trzeba przechodzić, przebiegać...przez poziomy trudności robić to samo cały czas te same durne i nudnawe questy.

8)GRA DEBILNIE UŁATWIONA - skille i statystyki rozdawane automatycznie. ukłon w kierunku gier konsolowych i rynku azjatyckiego.
Gra sie przechodzi sama. gracz jest jedynie obserwatorem klikającym na oślep w myszkę.

Siła Twojej postaci jest zależna tylko od itemów. Zero rozdawanych statystyk i skilli to śmiech na sali i żal.
Szczególnie że w Diablo 2 było to giga plusem.
I nie pieprzcie bzdur, że każdy biegał z tymi samymi taktykami bo tak samo będzie z D3. W D3 są też po 3-4 taktyki dla każdego bohatera...
Dla przykładu można było robić Czarodziejkę na Hydrę (w diablo 2 ale nikt tego nie robił bo było nieopłacalne). Tak samo można zrobić w D3.
Macie 1000000 skilli z czego tylko 5 warto używać. Tak właśnie blizzard robi w wała.

Acziwmenty. pfff....ktoś na to patrzy w ogóle?
To jest tetris? żeby zebrać najwięcej punktów czy co ?

9) MUZYKA - o niebo gorsza od tej z D1 i D2....
soundtracki z poprzedniczek leciały u mnie w pokoju z płyty jak nie grałem!!! i myślę że nie tylko u mnie.

10)AKTY...no proszę Was litości!!
znowu pustynia....znowu zima.....i znowu tristram.
Kompletnie przerysowane akty. Z tym, że o niebo mniej ciekawe i głupawe.
No i na końcu saaaamoooo NIEBO.
musieli coś dowalić żeby zaskoczyć graczy...dobrze, że nie 5 AKT PLANETA AIUR i walka z ZERATULEM !

10) moim zdaniem fabuła w diablo 3 powinna być w formie dodatku do Diablo 2. jako zwykły dodatek na wzór LoD.
11)ITEMY....ja nawet nie pamiętam jakie mam na sobie. Ktoś w ogóle czyta te nazwy? Czy patrzy tylko na str/vite ??
Kiedyś sie mówiło...mam enigme, mam shako, hoto....
Teraz ktoś te itemy w Diablo 3 zna w ogóle!?
co za idiotyzm!

12) AH zabiło chęć poszukiwania czegokolwiek innego niż złoto.
biznes na allegro i ebayu kwitnie...bo każdy sprzedaje gold za real kasę.

gra spełnia inne wymogi niż powinna....

13)ilość statystyk w itemach to śmiech. troche dziwne te itemy z +150 str i posiadanie potem 1500 siły

14)nudni bossowie.
15)gdyby ta gra wyszła pod inną nazwą kosztowała by 80 zł i każdy dałby jej ocenę 6/10
a nie dają 9/10 bo to wielkie diablo od wielkiego blizzarda

16)walka konsolowa z bossami. Nie ma już biegania po sanktuarium chaosu albo uciekania przed mefistem. Teraz masz tylko napier....ać bosa stojąc w miejscu. Walka konsolowa z bossami = pomieszczenie 3x3 metry i boss w centrum.

17)gra jest uboższa od Guild Warsa
jest pusta i bezcelowa

18)gra dla dzieci 13-18 lat

I dałeś Diablo 3 aż 7? Przecież ocena 7 to jest dla dobrej gry, a Ty opisałeś ją jakby ledwo co na 4 zasługiwała (czyli poniżej średniej).

no właśnie jak ja czytam te żale, to wygląda jakby on miał dać ocenę 1/10...

jako fan Diablo odpowiem Ci jedno - gdyby Blizz zrobił to co Ty piszesz że mili zrobić, czyli wklejka rzeczy z D2 to byłaby cała masa zarzutów że Blizz guzik zrobił i poszedł na łatwiznę... dla mnie jedyny minus, no może dwa w tej grze to:
- brak losowości w mapach, większość map w ogóle się nie zmienia nawet przy grze inną postacią, dokłądnie wiesz gdzie iść, gdzie szukać itd. a jeśli schemat mapy się różni, to tych schematów jest może 3-4 i po kilkukrotnym zagraniu jednego poziomu znasz go na pamięć
- brak większej swobody w manewrowaniu umiejętnościami
- ok, znalazłem trzeci minus - trzymasz w ręce topór, a przy specjałach i krytykach i tak system wywala Ci broń domyślną, np pięści u mnicha;

co do twoich uwag:
- czarodziejka - szaman to afrykański czarownik i jednocześnie nekromanta
- palladyn - mnich jest jego odpowiednikiem ze wschodu
- grecka amazonka, choć biorąc pod uwagę mistrzostwo amazonki, to pod koniec bardziej podbiega pod wierzenia wikingów - odpowiednik bardziej współczesny, łowczyni demonów, czyli epoka później
- barbarzyńca - typowy kinowy paker, równie dobrze mogli wpakować zapijaczonego wojownika z antałem jak beka

ciesz się że nie dali elfów, krasnoludów i nie wiadomo czego jeszcze;
dużym plusem jest:
- to że każda postać może być wybrana w dwóch płciach
- jubiler u którego można wyjmować klejnoty, łączyć je i to od pierwszych leveli,
- nie trzeba szukać żadnej kostki do łączenia itemów, bo tylko miejsce w skrytce zajmowała
- zdecydowanie rozbudowana skrytka dostępna dla wszystkich postaci które stworzysz
- jeden konkretny kowal, który zastępuje hazard i rozkłada itemy na części pierwsze
- więcej handlarzy u których można kupić itemy
- więcej dropów
- AH - to czy ktoś idzie na łatwiznę i kupuje za realną kasę rzadkie itemy to jego sprawa i jego problem nie mój; ja jestem ambitny i będę szukał po staremu - więc nie wiem w czym Ty widzisz problem

co do bossów - mogli sobie tam wstawić kogo chcieli i jakbyś rzeczywiście znał historię gry i czytał fabułę to byś wiedział dlaczego nie ma baala i mefisto, a dlaczego jest tylko diablo... ale lepiej bezmyślnie krytykować... sądząc po Twojej wypowiedzi jesteś grubo młodszy ode mnie bo ja w D2 grałem jak kończyłem liceum, a po przejściu D2 zagrałem w jedynkę. I Jesteś dowodem na to dlaczego na pudełkach z grami są ograniczenia wiekowe... kompletnie nie złapałeś fabuły z D2, skoro się rzucasz o to że baala i mefista nie ma w D3... ale to dyskusja na temat dot. PEGI... D2 gra +16, jeżeli byłeś w podstawówce, to na pewno nie spełniałeś kryteriow, bo miałeś 12-13 lat... a jak nadal nie wiesz dlaczego nie ma baala i mefista w D3 to przejdź raz jeszcze D2 i zacznij D3 od nowa, może zrozumiesz...

Zgadzam się w 100% z Twoja opinią. To dobra gra dla maniakalnych 13 latków. Co chcą mieć wszystkie postacie, wszystko na maxa i wszystko jak najłatwiej, a w dupie mieć fabułę i cel gry.(którego tutaj nie ma)

1. najlepsze jest to, że wszyscy "dojrzali" gracze tak krytykują D3 a i tak w nie grają
2. jaka była fabuła w D2? bo ja jakoś niespecjalnie widzę różnicę... jaka była fabuła w Baldur'sGate? jaka była w Spellforce? w DungeonSiege? NeverwinterNights? To nie jest gra fabularna, tylko RPG gdzie fabuła jest drugorzędna. Chcesz fabuły? Zagraj w Fallout3 - tam jest taka możliwość ingerencji w fabułę gry, że się zgubić można po której stronie jesteś. To jest Diablo i od samego początku gry, co sugeruje tytuł celem jest zabicie Diablo, a reszta to tylko dodatki. Ja całą gre przeszedłem i głównym motorem do jej przejścia było dowiedzenie się kto tym razem będzie Diablo. I tu Blizz walnął w dychę, bo o ile w D2 wiedziałem, kto będzie Diablo, bo wiem jak się kończy D1, to w D3 nie wiedziałem praktycznie do momentu aż wyszło na jaw. Nie będę pisał kto żeby ludziom nie psuć zabawy. Byłem mile zaskoczony pomysłem. Cała przewrotność sytuacji i akurat do fabuły nie można się tu czepić, jak na grę tego typu. Są inne rzeczy do których można się przyczepiać, ale na pewno nie do fabuły. Pisałem, chcesz fabuły, zmień grę.
3. Gra ma przede wszystkim zarabiać na jej twórców, czyli ma być jak muzyka POP w radiu, a nawet lepsza, bo nie może być jednosezonowa. Gra ma trafić na jak najbardziej podatny grunt, do jak najszerszego grona i jeśli to będzie grupa 13-latków, to Blizz ma takie prawo, z resztą każdy twórca gry takie prawo ma - wolny rynek. Uważasz że gra dla dzieci - nie graj ! Siądź do gry dla dorosłych (i nie tylko) - szachy, brydż, symulator kolei lub miasta. Poza tym mnie od lat wmawiano, że gry są dla dzieci. teraz też słyszę, że stary koń i nie ma co robić tylko w gry grać. Ja wolę pograć w gry, poznawać innych graczy (na przykład z egiptu), rozwijać się intelektualnie (wbrew pozorom gry uczą), uczyć się języka (ile ja słów z angielskiego poznałem i mowy potocznej której nie uczą w szkole) itd. niż siedzieć na ławce i sączyć napoje i wdychać chmurki, albo gapić się w TV na 20 premierę kevina samego w domu, albo na wiadomości gdzie od 20 lat mamy te same gęby, te same wojny, te same kataklizmy itd. Nawet discovery siadło z poziomem. Jedyny ciekawy program to chyba mythbusters i noce kabaretowe.

Ok, zgadzam się z Twoją opinią to gra nie dla mnie:), wole klimaty Warcrafta 3, StarCrafta 2, Gothic 2-3. Gry do których mogę wrócić każdego roku by poczuć raz jeszcze fajną historię jak dobrą książkę. A w Diablo 3?! To się po prostu nie da, całą ta krótka historię w tej grze znamy już na pamięć gdy ja drugi raz przejdziemy. I gra dodatkowo wymusza na graczach rywalizację, tu single-player nie istnieje. Celem jest tylko AH i kasa. Wystarczy za parę-set euro kupić kox itemy na AH i jesteśmy niepokonani.
No ale są te jeszcze "Osiągnięcia" które dają nam jakieś wzory na tym sztandarze, tylko po co?! Żeby się chwalić wirtualnym przyjaciołom, którzy się ślinią na widok takiego wzorku. Pewnie tak, bo przez neta możesz być panem świata;)
Ogólnie gra ma zajebiste reklamy i zapowiedzi, ale po kupieniu gwarantuje wielkie rozczarowanie.
Jeśli szukasz gry w której latasz na pałę z nawalaniem bez końca, zbierania masy przedmiotów(bez użytecznych), bawienia się w aukcje na skalę masową, podniecania się "osiągnięciami"(które nic nie dają), gry w której wszystko masz praktycznie odblokowane, bez ograniczeń, gry z fabułą wymyślona przez 5-latków, gry w której GS świadczy o Twojej wirtualnej "potędze" i dzięki której możesz pokazać innym że jesteś mistrzem grania(co Ci pewnie w prawdziwym życiu się nie przyda). To DIABLO 3 jest grą dla CIEBIE

Pozdrawiam:)

Tak, Diablo to gra w której latasz na pałę z nawalaniem bez końca i zbierasz masę przedmiotów( w większości bezużytecznych). Takie było diablo 1, 2 i trzecia część też taka jest, więc nie wiem na co liczyłeś

dla mnie gra z fabułą to Fallout3, gdzie moje poczynania mają wpływ (w pewnych ramach ustalonych w scenariuszu) na dalsze losy mojej postaci... podobnie było w GTA3... Warcraft, Starcraft itd - niby fabuła jest, ale specjalnie od Diablo się nie różnią - cokolwiek zrobisz koniec jest ten sam... W3 przechodzę praktycznie na pamięć, wiem gdzie i kiedy i jaka fala mobów na mnie pójdzie... w SC - podobnie... w Diablo3 o ile mapy są identyczne (niestety) to poza specyficznymi miejscami, spawny mobów są losowe... nie ma specjalnych różnic w tych grach, bo robi je jedna fabryka... mało tego ja patrzę z przerażeniem na to, jak wszystko dąży w jednym kierunku - bliskiej podobizny WoW'a... jedynie chyba SC pozostanie jako taką strategią... co do naparzanek - ja dorwałem w promocji pewnej gazety komputerowej rabat na zakup licencji elektronicznej - mam od paru dni CS GO i... tam jest naparzana, szczególnie z botami przypomina bardziej UT: wyścig zbrojeń to swego rodzaju DeathMatch... ogólnie gra fajnie zrobiona właśnie do naparzania - wchodzi, nawalasz ile się da i zapominasz o fatalnym dniu w robocie...

Nie jestem fanem Blizzard, ale nie dlatego, że nie lubię ich gier, tylko dlatego, że gry tej serii bardzo uzależniają :P
Generalnie można było przewidzieć, że d3 nie osiągnie takiego wielkiego sukcesu jak d2. Chociażby dla tego, że jest zbyt duża różnica czasu między jedną a drugą grą i ludzie tak się przyzwyczaili do d2 do tego stopnia, że cokolwiek by się zrobiło i tak byłoby to nie to. W dodatku Diablo to Diablo. Druga część była tak ogromnym sukcesem i tak grywalnym, że przetrwała dekadę więc bądź co bądź schemat byłby podobny(odgrzewany kotlet). Sukces diablo2 był po prostu za duży, żeby kolejne diablo dosięgnęłoby tego poziomu. Cóż... Sama ta oldschoolowa grafika w d2 buduje klimat, tutaj jest zbyt kolorowa. Generalnie, kiedyś grałem w d2, za WoWa się nie biorę z własnego wyboru bo wiem co mnie czeka, a ja mam plany i marzenia na przyszłość, porównując d2 z d3, to to drugie wydaje mi się zbyt ubogie. W drugiej części była pełna swoboda budowy postaci, tutaj jest to znacznie uproszczone. Ale podejrzewam, że i tak, wyjdą patche, dodatki... więc może coś się poprawi. Nie zmienia to faktu, że bardzo fajnie mi się gra.

Generalnie Diablo to nie jedyne rozczarowanie roku Max Payne 3 to dopiero żenada w porównaniu z pierwszą i drugą częścią, jeszcze większe niż diablo.

EDIT: Aha i radzę Blizzardowi zrobić jakiś potężny dodatek bo kampania jest przesadnie krótka.

dlatego ja czekam na kolejną odsłonę D3, bo tak jak pisałem - o ile znam Blizz'a to na 90% coś wyjdzie to tej gry, poza tym Blizz bez diablo to jak Electronic Arts bez NFS, albo EA Games bez FIFY... a do czasu dodatku do D3 będę spokojnie sobie tę grę przechodził, grając po trochu. Gra może się nudzić jak się siedzi dzień w dzień po kilka(naście) godzin. Teraz jak siądę to cały styl gry muszę sobie przypominać - i tu się zgadzam, że system D2 jest zakorzeniony w nas. Siadasz do D3 i jakoś tak automatycznie przestawiasz się na konfigurację D2. A po kilku dniach przerwy od D3 to po prostu klątwa. Siadam do D2 (nawet po roku przerwy) i automat - wiem gdzie co jest, jak działa itd. A D3 za każdym razem trzeba się skupić gdy się zrobi przerwę od gry. Jedna rzecz to 10 lat panowania D2, a druga, może interfejs w tym D3 jakiś taki mało intuicyjny. Ale podobny szok jest z Fallout 3. Jest jedna gra, której spokojnie mogę dać 10/10 - world of goo. A tak poza nią, to chyba hitom planszowym z mojego dzieciństwa, gdzie się siedziało godzinami i grało: chińczyk, warcaby, fortuna (czy też eurobiznes), pomijam już całą masę gier karcianych lub 'kartkowych'.

Heh :) No spoko. Mi się moze D3 podoba bardziej niz innym pewnie dlatego ze nie bylem fantatykiem d2. A dla tych co narzekają, ze gra jest latwa proponuj zabawę na poziomie inferno razemz SP10(lub mp10 dla angielskiej wersji). Wtedy się zabawicie.

Wiesz to jest jak z Counter Strike i Unreal Tournament - te gry panowały długie lata zanim doczekały się następców w postaci kolejnych wersji. Te gry można odpalić w środku nocy i będziesz wiedział co i jak. To samo jest z D2. A D3 przyczyni się do tego, że masa ludzi sięgnie po D2, a może po D1, by poznać całą hostorię Decard Caine'a i Diablo. Swoją drogą to mogliby wypuścić jakąś zliftingowaną wersję D1, pod nowe kompy i z polskim tłumaczeniem ;) Zliftingowaną mam na myśli dopasowaną pod nowe OS i sprzęt, bo ta gra nie pójdzie na nowych kompach, a robić wirtualną maszynę windowsa na windowsie to się trochę... mija z celem. A jak komuś jest za łatwo to niech grę przejdzie bez AH i na znalezionych itemach, nie kupowanych, czy też tworzonych przez kowala. Pomijam już fakt, że do 8 poziomu postaci (chyba) nie ma możliwości teleportacji. Wszystko na nogach. Plusów jest znacznie więcej niż minusów, a gry bez minusów nie ma, no chyba że mówimy o szachach itp.

Pieprzysz głupoty gościu.

Może trochę więcej szacunku do założyciela tematu? Po pierwsze, nie jesteś u siebie. Po drugie, nie każdy musi podzielać twoją opinię na temat gry.

Twoją też.

I wyszło kto pieprzy głupoty.

Zajmij się swoimi problemami z ocenianiem filmów bo przy okazji wychodzi że masz problem z samym sobą.

Ty się zajmij tym co robisz najlepiej, czyli wychodzeniem na idiotę.

Powiedział dureń

Miło mi durniu.