PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=615629}
7,7 742
oceny
7,7 10 1 742
Divine Divinity
powrót do forum gry Divine Divinity

Chodzi mi o otoczenie. O pewnego rodzaju rytuały. Bo ja lubię grać wcześnie rano, zwłaszcza zimą, gdy
na dworze jest jeszcze ciemno. Budzę się o 5:30, opłukuję twarz, biorę laptop do kuchni, siadam przy
cieplutkim kaloryferze, odpalam sprzęt. W międzyczasie łazienka, jakaś kanapka, czarna kawa i coś
słodkiego.
Na dworze ciemno, w domu cisza i spokój. Słuchawki na uszach. I wtedy się zanurzam w świat fantasy.
Ogólnie, jestem przekonany, że lepiej gra się w RPG-i nocą, albo gdy jest pochmurny dzień albo gdy
pada deszcze. Nie wiem, jakiś klimat się wtedy wytwarza.
A jak jest z Wami? :)

ocenił(a) grę na 10
Lukas_Art

Ciekawe wyznanie. Ale poruszyłeś bardzo ciekawy temat bo to w jaki sposób odbieramy grę w dużej mierze zależy od tego w jakich warunkach gramy i jakie samopoczucie mamy w danym momencie. Wielokrotnie miałem tak że do gry przekonałem się za drugim bądź za trzecim podejściem. Jak dla mnie warunki pogodowe nie mają za dużego znaczenia choć oczywiście lepiej gra mi się w nocy gdy nikt mi nie przeszkadza, jest cicho i łatwiej jest się wciągnąć w świat gry, ale największe znaczenie ma dla mnie moje samopoczucie i że tak się wyrażę "stan obowiązków", nie znoszę sytuacji w których odpalam grę i przypomina mi się że mam coś do zrobienia, coś do nauczenia lub na przykład w moim pokoju panuje nieporządek to wszystko sprawia że moja uwaga nie skupia się w pełni na grze. Gry takie jak rewelacyjny Divine Divinity czy inne RPG'i chociażby Dragon Age posiadają wielowątkową fabułę, setki linijek dialogów, księgi, historie, bohaterów do poznania itp. sprawia to że zostajemy pochłonięci przez świat gry, a do tego potrzeba odpowiednich warunków które może utrudnić np. mama wołająca o pomoc, siostra która wiecznie czegoś potrzebuje, czy braciszek który chce se zagrać w minecrafta.

ocenił(a) grę na 10
LordShadow47

No pewnie. Warunki do gry to podstawa. I nastrój, samopoczucie też. Ostatnio jednak (właściwie to nie ostatnio, ale ostatnio bardzo wyraźnie to odczuwam) mam tak, że jestem w robocie, dajmy na to na 6 rano, mija te 8 godzin, a ja w międzyczasie myślę sobie: "O w mordę, ależ bym sobie popykaj w Deus Exa, albo w Gothica, czy Fable. Przyjdę na chatę, siadam i siedzę do wieczora".
No ale mija ten czas w robocie. 14:00 godzina - fajrant, idę do domu, prysznic, obiad. I koniec... gdzieś pryska ochota na granie, na cokolwiek. Wtedy najczęściej sięgam po książkę, choć wcześniej nie miałem na nią ochoty. I w ogóle odechciewa mi się włączać kompa. Właściwie to dobry odruch, bo komputer - coraz bardziej się o tym przekonuję - jest mi właściwie zbędny, ale zastanawiam się od czego zależy, że w momencie, gdy nie ma warunków do gry jest na grę ochota, zaś w momencie, gdy te warunki są, ochota mija :) Takie to trochę... pozytywnie irytujące.

A odnośnie Divine Divinity, już od pewnego czasu myślę na zainstalowaniem ponownie. I pewnie jak zawsze nic z tego nie wyjdzie, pewnie polecę do biblioteki i Sapkowskiego, Grzędowicza albo Ziemiańskiego i tyle będzie z RPG ;D

ocenił(a) grę na 10
Lukas_Art

Widzę że gust do gier i literatury masz podobny do mojego Deus Ex, Gothic czy Fable to gry na których się wychowałem podobnie z Wiedźminem choć zdecydowanie wolę książkę od gry. Skoro już o gustach mowa to może zechcesz podzielić się ze mną innymi grami które przypadły ci do gustu i które pewnie zainteresują mnie? Ja od siebie mogę jeszcze dorzucić Morrowind'a, Sacred, Disciples 2 czy Fallout 1 i 2

ocenił(a) grę na 10
LordShadow47

"Morrowind" to niezapomniana przygoda. Bardzo mnie wciągnęła, choć nie ukrywam, że bardziej wciągnął mnie "Skyrim". "Fallout" część 1 i 2 to absolutne bomby atomowe, których promieniowanie oddziałuje wiele lat po eksplozji ;) Natomiast w "Sacred" nie grałem, choć słyszałem dość pozytywne komentarze, a i czytałem o tej grze sporo. Odrzuciło mnie tylko, że jest to klasyczny hack'n'slash, a za takimi grami nie przepadam (stąd moja niechęć do Icewind Dale, która była typową sieczką, ale już zachwyt nad Baldur's Gate, który mimo identyczności był bardziej fabularny).
"Disciples" natomiast w ogóle nie znam, ale kto wie... może spróbuję.

Z pozostałych gier, które polecam zawsze i każdemu wymieniam jednym tchem: "Arcanum" i "Planescape: Torment". Poza tym "Baldur's Gate" (zwłaszcza Cienie Amn).

ocenił(a) grę na 10
Lukas_Art

To oczywiście jeśli chodzi o RPG. W kwestii pozostałych niewiele mogę polecić, choć pamiętam, że bardzo dobrze się grało w
- "Still Life" (przygodówka, thriller, point'n'click).
- "Zew Cthulhu: Mroczne zakątki świata" (przygodówka, akcja, widok z oczu, bardzo klimatyczny thriller, podobnie zresztą jak cała proza Lovecrafta).
- "Half Life 2" (bardzo dobra strzelanka, z całkiem inteligentną fabułą i cieszącą oko grafiką).

Z pozostałych gier niewiele mogę wymienić, bo tkwię raczej w RPG.

ocenił(a) grę na 9
Lukas_Art

Ja gram jak za dużo wypije. Na trzeźwo walczę z pragnieniem grania, bo to za dużo czasu mi kradnie. Jak wypije tracę samozaparcie i... gram :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones