Divine Divinity

Toż to miód dla uszu poezja i w ogóle och i ach :))
a to mój ulubiony kawałek :D
https://www.youtube.com/watch?v=-pVdCtm44fg 34:56

Już bardzo dawno temu ta gra wpadła mi w ręce, kurzyła się na półce, potem na dysku i dopiero teraz nadszedł czas aby ją przejść.

Plusy:
+ dźwięki - klimatyczne, chociaż częstotliwość występowania niektórych z czasem denerwuje
+ walka - ogólnie na plus
+ klimat - no gra ma spory klimat, te lokacje, ta stara...

Już 3 raz przechodzę DD. I choć już trąci myszką, to i tak potrafi pochłonąć. Co tu dużo gadać: jeśli chodzi o klimat... tylko odrobinę odstaje od Gothica, ale przecież nie ma co porównywać obu tych gier. Chodzi o wewnętrzny odbiór gry, o wspomnienia o niej, o tych wszystkich przygodach...
Muzyka: miód, pomimo że...

Chodzi mi o otoczenie. O pewnego rodzaju rytuały. Bo ja lubię grać wcześnie rano, zwłaszcza zimą, gdy
na dworze jest jeszcze ciemno. Budzę się o 5:30, opłukuję twarz, biorę laptop do kuchni, siadam przy
cieplutkim kaloryferze, odpalam sprzęt. W międzyczasie łazienka, jakaś kanapka, czarna kawa i coś...

Do pełni radości brakuje mi jednego w tej grze. Dialogi między postaciami powinny być lepsze, bo te tutaj spełniają jedynie funkcję przyjmowania questów.

Na +
- przyjemnie się gra
- ładna grafika
- cudna muzyka
- mnóstwo przedmiotów jakie leżą wszędzie po domach, dość spora interakcja ze światem
- zadowalająca ilość...