Nie wiadomo co zrobił z Flemeth. Są różne teorie. To pewnie takie wprowadzenie do następnej części. Ogólnie byłam strasznie wkurzona, że tak to zrobili, bo czekaj sobie teraz parę lat na następną część. Ale szczęka mi opadła jakby nie było. xd
Tez wolałabym o Szarym Strażniku, ale Hawke była łatwiejsza do zrealizowania (głos, charakter). A tego, że z Alistaira była tylko mała migawka i jakaś misja na mapie to im nie wybaczę. xd Ogólnie liczyłam na dużo więcej misji fabularnych, a nie tylko małych nic nie wnoszących questów. :(

Te poboczne questy to była jakaś kpina, w ogóle nudne. Promyczkiem to były te walki ze smokami, naprawdę trudne bo wiele razy miałam z nimi problemu i musiałam kombinować skład :)
Co do Solasa to zastanawiam się czy to nie Flemeth przejęła jego ciało? Chyba będziemy jednak musieli czekać tę parę lat ;/
Nie widziałam żadnych wieści o tym, że Biowar myśli o kontynuacji, ale mam nadzieję, że tak będzie i że wtedy spotkamy Szarego, a może znów nim/nią będziemy :) Nie wiem dlaczego, ale mam do tej postaci największą sympatie i odczuwam ogromną nostalgię xD

Ja mimo wszystko myślę, że to Solas coś od Flemeth zabrał. Ale ona pewnie była na to gotowa i jakoś się przygotowała. :P
Kontynuacja raczej będzie. Dragon Age nigdy nie miał być trylogią jak Mass Effect. A do czwartego ME i tak się szykują. :)
Też najbardziej się zżyłam z Szarym Strażnikiem. Jednak nie spodziewam się, że kiedyś jeszcze nim zagramy.

Szarego Strażnika (albo jak w moim przypadku Szarej Strażniczki) nie ma w DA:I, ponieważ mnogość "końcówek" Jedynki sprawiła, że zbyt trudno było im zaimplementować tę postać do gry. Tak tłumaczą się sami twórcy. Dlatego też udział tego bohatera ograniczono do minimum.

Nie powiem, że nie czuję się tym oszukany. Dla mnie to straszne świństwo. Wkurza mnie to podobnie jak konieczność "odgrywania" historii w Keep czy też tworzenie od nowa postaci Hawke. BioW się nie popisało. :/

Jak dla mnie wprowadzenie Strażniczki [bo u mnie to zawsze też jest kobitka] nie byłoby wcale takie trudne bo co to jest dodanie jednej czy dwóch misji -.- No ale trudno. Mam nadzieję, że kolejna część wyjdzie wcześniej niż za trzy lata.
Jakoś zakończenie gry nie za bardzo mnie zachwyciło. Co do Keep to był dobry pomysł, bo ja nie chciałabym musieć znów przechodzić poprzednich części, a stare zapisy po prostu śmieciły mi komputer.

Keep jest okej jako alternatywa, jeżeli nie masz save'ów albo chcesz szybko sprawdzić jak inne kroki podjęte w poprzednich częściach wpłyną na Inkwizycję. Ja jednak zawsze dbam o sejwy z gier BioWare i mam je w bezpiecznym miejscu - nie po to je chomikowałem, bym mógł nimi teraz dupe podetrzeć.

No okej, przydały się - ściągnąłem z Origina Początek, podczytałem sejwy i sprawdziłem w dzienniku wiele decyzji, bo w Keep po prostu nie potrafiłem ich podać, bo nie pamiętałem. Dodatkowo niektóre rozwiązania w Keep nie są zbyt zbieżne z tym co można było zrobić w grze (np nie mogłem w ogóle połapać się w kwestii Connora).

U mnie akurat z Connorem było wszystko ok mimo, że w ogóle byłam w szoku iż widzę jego starszą wersję. Bo jednak dziesięć lat minęło od jego "egzorcyzmu".
Mnie jednak bardziej denerwowało to, że Hawk miała romans z Andersem i uciekła z nim, a w Inkwizycji ten wątek był w ogóle olany.

Connora w ogóle nie znalazłem w Inkwizycji. Nie dałem też rady wejść do zamku Redcliffe, choć czytałem że to możliwe i powiązane z fabułą. Connor był na zamku czy gdzieś w mieście?

Dało się uciec z Andersem? Nieźle. Ja tego kolesia zabiłem i w Przebudzeniu (wydałem Szarym Strażnikom) i potem ponownie w Dwójce. Nigdy mi nie pasował jako postać.

Dało się wejść do Redcliffe, a nawet spotkać tam Alaistera, chociaż ta wiocha wyglądała w Inkwizycji zupełnie inaczej. Może nie widziałeś Connora bo postanowiłeś w jedynce go zabić? xD
Anders wydawał mi się w dwójce jedyną opcją godną uwagi romansu. Chociaż w dwójce nieźle pojechali, że tak powiem gejowartością.

Nie mogę póki co znaleźć jasnej odpowiedzi jak wchodziło się do Zamku Redcliffe - most do niego mam cały czas zniszczony i nie mam misji jego naprawy. Może jakiś bug?

Nie no, Connora uratowałem. Może i moja Strażniczka była Magiem Krwi, ale małych dzieci nie zabijała. :D

Dla mojej Hawke wybrałem Merrill, jest na tyle niejasną postacią, że mnie zaciekawiła. Właśnie sprawdziłem możliwe opcje romansu w DA2 i okazuje się, że każda z dostępnych do romansowania postaci jest możliwa dla obu płci. Ta poprawność polityczna w BioWare zakrawa momentami o kpinę. :D

Ogółem to na samym początku gry Redclife nie jest dostępne, trzeba było coś tam zrobić, aby odblokować drogę. Nie pamiętam tylko co.

Poprawność polityczna, spoko, rozumiem, że różni ludzie grają w tę grę. Jednakże robienie każdego każdym nie jest normalne :) Merill nie znosiłam, była po prostu naiwna i głupia xD

Do zamku Redclife można się dostać, jeśli postanowimy nawiązać sojusz z magami.

Po zamku Redclife łaziłem w czasie misji z magami, których wybrałem. Ale z tego co wiem można tam potem wejść i spotkać Allistera - o ile to prawda. Youtube nie dało mi jasnej odpowiedzi.

Alistair miał u mnie jeden z głównych questów, dużo (jak na tę grę) dialogów, a na końcu był wybór między nim a Hawkiem w pustce i Alistair zginął. Dziwne, że u Ciebie tylko małe wzmianki o nim.

Bo mój Alistair jest królem. Gdy wybieram drogę z magami to wtedy pojawia się na chwilę, dosłownie dwa zdania wypowiada. Kiedy gram w sojuszu z templariuszami to w ogóle Ala nie ma. Średnio dobrze to rozwiązali.

Rozumiem. No szkoda. Wiele wątków po macoszemu zostało zrobione. Choć i tak najbardziej boli to, że jakiekolwiek animowane sekwencje, coś, co nadaje filmowości, jest tylko w wątku głównym. Wszystkie zadania poboczne to idź, przynieś i pozamiataj - coś, co zabiło totalnie chęć eksploracji we mnie. Tony zapisków, dzienników i liścików, które niestety, ale jako jedyny sposób opowiadania historii wątków pobocznych nie wystarczy.
W dodatku w tak wielkiej grze nie ma ani jednego dużego miasta, a w osadzie Redcliffe też nie idzie nic zrobić i nie ma nawet z kim pogadać - to największe minusy gry, której chciałbym wystawić 10/10. Gdybyśmy otrzymali przynajmniej Denerim i konkretny wątek poboczny, to kto wie, może okazji do porozmawiania i działania z królem Alistairem byłoby sporo.

Mam dokładnie takie same zastrzeżenia. Kupując grę byłam pewna że dostaniemy Denerim i Val Royaux, a tu taki zawód. Jak dla mnie tego czegoś co nazwali Val Royaux w grze mogłoby nie być, bo to targowisko, a nie piękna stolica jakiej się spodziewałam. Oprócz tego jak dla mnie wątek główny mógłby lepszy, dłuższy. Pewnie nie byłoby to tak odczuwalne gdybyśmy dostali jakieś zajmujące misje poboczne z cutscenkami. Skyhold też jest bardzo niedopracowana. Wielka szkoda.

Z tego co czytałam, to właśnie Flemeth opętała Solasa, ale czy tak jest rzeczywiście? Nie wiem. Końcówka dała mi spory niedosyt i wkurzyłam się, gdyż jest więcej pytań, niż odpowiedzi :/
Kontynuacja na 99,99999% będzie, wszystko w końcu na to wskazuje. Chyba, ze zamierzają to wcisnąć w DLC, ale jeśli tak, to wtedy EA i BW już całkiem się pogrzebią. Przynajmniej w moich oczach ;)

Końcówka zagadkowa, to trzeba przyznać. Na forach to już takie teorie czytałam że by mogli z tego 10 gier zrobić :P
Jak na moje to Flemeth przejęła ciało Solasa bo jak widać swoje już zużyła, a nikogo innego nie mogła pochłonąć.
Niby Morrigan jest na jej usługi jeśli użyje studni, ale ofiara musi oddać się dobrowolnie...także tego.
Jednak wydaje mi sie że nie jest to tak że jest tylko ona. W jednym ciele żyją jakby dwie osoby co może poświadczyć np. rozmowa po końcu gry z Colem, który na chwile mówi jako Solas.
Szykuje się coś grubego, to jest pewne na 100%.
Kontynuacja raczej będzie, bo hype był niesamowity, wszędzie reklamy, pochlebne recenzje, gra roku itd. więc natrzepali ostro kasy.
Co do samego Connora to nie trzeba zaczynać wątku z magami. Wystarczy przyjść do Redcliffe i zobaczyć dlaczego zaprosiła nas ta zaklinaczka. Wybieranie strony dopiero nastepuje przy stole narad więc spoko.
Chłopak stoi przy łodziach z jakimś kolesiem. Jeśli oczywiście w waszej wersji żyje.

ten temat żyje jeszcze? nie żyje? i tak napiszę co myślę.
jak dla mnie Solas/Fen'harel przejął moc Flemeth/Mythal. przecież wszystko zostaje powiedziane. on jej wprost mówi, że jest mu przykro, że musi się stać najgorsze, ale sam nie może ponieść ofiary, bo jego lud (ludzie/elfy/duchy - cokolwiek) go potrzebuje. ofiara zaś była potrzebna, by stworzyć nową możliwość uwolnienia z Pustki tego, co miało zostać uwolnione w Inkwizycji. także Flemeth niestety odpadła zdaje się.

Alistair w grze był, było z jego udziałem kilka misji, lecz tylko wtedy gdy wybierzesz że został Szarym Strażnikiem. Gdy wybierzesz inne, pojawi się ponoć tylko na chwilę, ale nie grałem z inną opcją więc nie wiem.
Mnie osobiście zawiodła ostatnia misja, krótka rozmowa przy stole narad, i już się z nim konfrontujemy. Liczyłem na przedzieranie się przez przeciwników, aż wreszcie dojdziemy do ostatecznej walki (tak jak w dwóch poprzednich częściach). Smutne jest też to, że wiele misji i opcji dialogowych zostało ,,usuniętych" z gry po zakończeniu.
Co do Solas'a, to wydawało mi się że to on przejął jej ,,duszę", ale opcja z przejęciem Solas'a przez Flemeth też wydaje się wiarygodna. Nie liczyłbym na Dragon Age 4 w najbliższym czasie, lecz na pewno pojawi się DLC, gdzie będzie to wyjaśnione. DLC będzie na pewno z prostego powodu - na grze zarobili mnóstwo kasy, a który fan tejże części nie kupiłby oficjalnego DLC, z potencjalną opcją wyjaśnienia zakończenia ?

Jako misja końcowa, według mnie, o wiele bardziej pasowałaby misja np. ,, Bohaterowie Słusznej Sprawy" lub ,,Oto jest Otchłań"