100h to mało ? :)

Według mnie to szmat czasu, w Skyrimie miałem przegrane 80 h- wszystkie misje gildii zrobione, poboczne te ciekawsze też.

:) Jak na RPG to trochę mało chociaż diablo 3 jeszcze mniej mi zajęło :)
A Skyrim skończyłem za szóstym razem na 320 godzinach, ale to ze wszystkimi dodatkami ;)

Na wstępie napisze że lubie bardziej DA od Wiedźmina więc spokojnie :)
OK do rzeczy, gram teraz właśnie w Wieśka 2 po skończeniu Inkwizycji i powiem tak: z czym do ludzi.
Wiem że każdą z tych gier cechuje coś innego, ale w zasadzie rozchodzi mi sie o sam element rpg.
Inkwizycja nadrabia niedociągnięcia fajną fabułą i towarzyszami, stworzeniem własnego herosa itd i dlatego na pierwszą rozgrywkę otrzymała ode mnie wysoką ocenę. Grając ponownie już mogłam odczuć ten pustawy świat gdzie teoretycznie nie ma co robić.
Przykładowo idziemy na moczary ratować nasze wojska. Po drodze znajdujemy dziennik jakiegoś maga i od razu mamy w dzienniku zadanie żeby go sprzątnąć. Idziemy, zabijamy-koniec. Takie zadanie nie zapadają w pamięć bo nic nie znaczą ani dla fabuły ani dla nas. Twórcy się nie postarali. W Wiedźminie sobie idę, spotykam elfkę oskarżaną o morderstwa, mogę jej pomóc albo ją olać-wybór. Sprawdzam jaskinię, okazuje się że jest jednak winna-zwrot akcji. Mogę ją teraz wydać, albo oczyścić z zarzutów- znów wybór. W lesie nasyła na nas elfy bo za dużo wiemy, po wybiciu idziemy i możemy ją znów oszczędzić lub zabić.
Takie zadania zapadają w pamięć bo coś się dzieje. Jakieś konsekwencje, jakaś historia. W Inkwizycji olali takie sprawy i zajęli sie zrobieniem wielkiego świata bez niczego w środku. W jedynce np. w Orzamarze możemy pomoc Dagnie odstać się do kręgu magów, olać ją,wydać ojcu albo przekonać żeby odpuściła, a w międzyczasie opowiada nam ona swoją historię. To się trzymało kupy, stare dobre zadania, które sprawiały radochę. Tutaj to kartki, randomowi npc i zabijanie niedźwiedzi czy innego dziadostwa bez sensu. Gra na raz, albo dwa. Jak na moje to ta produkcja wyszła o wiele za wcześnie.

Moja recka na blogu :)

http://zagrywam.blogspot.com/2015/01/dragon-age-inkwizycja-recenzja-ps3.html