Pięćdziesiąt pare godzin za mną. Jak na razie to były same zapychacze. Dwa czy trzy zwrotne momenty przeleciały jak pstryknięcie palcem. Dupy nie urywa.
Właśnie przeszedłem (niecałe 70h). Słabo. Nie wciąga, brak tempa, za dużo zapychaczy.
Mnie udało się przejść w niewiele ponad 50 h, mając dość zapychaczy w postaci nudnych pobocznych. Główna postać na 17 lvl, a pozostałe na 16 lvl, itemy też nie najlepsze, ale, okay, idę na Koryfeusza. Idę i oczom nie wierzę. Boss z lvl 18? Myślałam, że to jakiś żart. :/ Nie czuję żadnej satysfakcji po przejściu tej gry, w przeciwieństwie do pierwszej części, która może graficznie nie wypadła najlepiej, ale fabularnie podbiła moje serce. Nad ostatnimi wyborami moralnymi zastanawiałam się całe godziny.
Wszystkie wybory moralne w DAI i tak sprowadzają się do niewiele różniącego się od siebie zakończenia. Czasem trudno jest podjąć decyzję przez brak informacji. Np. wybór cesarza. W zasadzie o kandydatach nie wiedzieliśmy nic, spotkaliśmy ich po raz pierwszy na balu. Nie wiedziałam nic o ich politycznych planach, stosunkach z Inkwizycją, powiązaniach itp.
W dialogach brakowało mi pewnej swobody, większej ironii, żartów, jakie były w Początku.
Fabuła DAI nie jest zła. Jak pisałeś, dupy nie urywa, ale zła też nie jest. W grze jest niby otwarty świat, który powinien zachęcić do powrotu, ale, jak widać, samo to nie wystarczy. Do tego infantylne astralia i mechanizm rytuałów w świątyni. Tego nie rekompensuje nawet ładna grafika i dopracowane lokacje.
Jest jednak plus. Bardzo ładne cut scenki romansowe. :) Tyle że ja nie tylko dla romansu chciałam grać.
Granie w DAI to jak seks bez orgazmu. Niby jest miło i przyjemnie, ale czegoś brakuje.
Dziś biorę się za Wiedźmina 3, zobaczymy, czy i tym razem się nie zawiodę. ;)
ja skończyłem grę w 48 godzin. Zbyt mnie męczyło granie w to by spędzić tam więcej czasu. To może być pierwsza część serii do której nie wrócę po ukończeniu:/ I pierwsza w której nie chciało mi się ukończyć wszystkich questów i domknąć wszystkich wątków przed przystąpieniem do finałowego starcia:/