Wiadomo, w grze trzeba podjąć trochę decyzji...
Szczerze mówiąc nie ważne kim zaczynam, najchętniej przechodziłabym tak (oczywiście przechodziłam inaczej z czystej ciekawości, jednak tak mi najbardziej odpowiada)
Redcliffe:
- Pomagam w obronie wioski
- Uwalniam Jowana
- Idę do kręgu Maginów, po pomoc dla Connora
Krąg:
- Pomagam magom (jest tu wgl inna możliwość?)
- A potem do Redcliffe by "wyleczyć Connora"
Azyl:
- Zabijam smoka
- Nie niszczę prochów Andrasty, biorę garstkę i wracam do Arla
Elfy:
- Zmuszam opiekuna do zdjęcia klątwy
Orzammar:
- Szczerze mówiąc... żaden Król nie jest dobry. Behlen jest tyranem, ojcobójcą i bratobójcą a za Harrowmonta Orzammar tkwią w tradycjach i wgl nie idą do przodu. Więc różnie wybieram.
- Pomagam Dagnie dostać się do kręgu
- Pomagam Burkelowi założyć kaplicę w Orzammarze.
Obcowisko:
- Wybijam wszystkich z łowców niewolników i nie korzystam w pomocy tego maga na końcu, nie pamiętam jak on się nazywa.
Zjazd możnych:
- Gadam wcześniej z Anorą by mnie poparła.
- Na zjedzie mówię o Pladze i Jowanie
- Alistair na tron (jeśli gram Człowiekiem, to zostaje królową. A jeśli nie, to kochanką króla :) )
- Zabijam Loghaina
Redcliffe:
- Zmuszam Alistaira do wzięcia udziału w mrocznym rytuale.
No i potem zabijam Arcydemona i mamy Happy End : )
Strasznie nudna byłaby ta postać, heroiczna i dobra bohaterka Fereldenu pomaga wszystkim i wybiera tylko drogę dobra, nawet gdyby musiała przy tym przedłużyć swoją wyprawę o parę dni...
Wiem że nudna, ale... po prostu tak przeszłam pierwszym razem, kierując się jedynie sama sobą i to co bym wybrała gdybym była na jej miejscu. Potem wiadomo, przeszłam zabijając elfy albo zostawiałam Loghaina, ale to z ciekawości.
Ja, jak pierwszy raz przeszedłem DA człowiekiem maginem- magiem krwi, nie ratowałem wioski, zawarłem pakt z demonem w Connorze, uwolniłem Jowana, pomogłem magom (ale Wynne zabiłem), zabiłem elfy razem z wilkołakami, wybrałem Behlena , pomogłem magom z łowcom niewolników, zabiłem Loghaina, a Alister zasiadł na tronie jako moja kukiełka :)
szczerze mówiąc najkorzystniejszą opcją dla Fereldenu jest chyba małżeństwo Anory i Alistaira. Ona ba o skarbiec, gotówkę... a Ali ma królewską krew i poddani go bardzo cenią. : )
Jakoś mnie nigdy nie interesowało co jest dobre dla fereldenu, dla mnie to jeden z najgłupszych krajów Thedas. Dlatego mam nadzieje, że w DA 3 będzie wybór naszego pochodzenia. A tak właściwie to najlepiej dla Fereldenu byłoby gdyby to doświadczona osoba taka jak Loghain dowodziła, owszem doprowadził do wojny domowej, ale myślę, że i tak Alister nie pasuje na króla, zresztą sam powiedział, że nim nie chce być.
A ja gdzieś czytałem, że mamy sobie wybrać pochodzenie i to wpłynie na naszą rozgrywkę tak jak nasza klasa.
PS:
http://www.dragon-age.pl/dragon-age-3.html -fajna stronka z newsami o DA III :)
Przeważnie tak ( jeśli gram magiczką :D )
Redcliffe:
- pomagam w obronie wioski ( ale tylko dlatego bo zyskam na tym więcej doświadczenia)
- wysyłam Jowana do piachu
- zabijam Connora lub zmuszam do tego jego matkę
Krąg:
- pomagam templariuszom dokonać czystki w Kręgu Maginów
Azyl:
- przystaję do sekciarzy, profanuję urnę , ale potem i tak zwracam się przeciw fanatykom wyrzynając ich bez skrupułów
Elfy:
- pomagam wilkołakom wziąć odwet na elfach bądź rozprawiam się po sprawiedliwemu i z Zathrianem i Chorym Kłem
Orzammar:
- na tronie osadzam Belhena. Lepszy tyran niż polityczny idiota na tronie.
- zależnie od nastroju pomagam albo Brandzie albo Caridrinowi
Zjazd możnych:
- Popieram królową , wysyłam burackiego Alistaira na ścięcie i darowuję życie Loghainowi ( przyda się jeszcze, bo jak odmówię Morrigan , to on się na koniec poświęci ;D )
Wybierałem miedzy innymi tak jak ty ogólnie tyle że gram indywidualistą który nie lubi bratać się z rządami (czyli sami wiecie jak lubię zakon:)).Co do wyboru króla w orzamarze nie przywiązywał bym zbytniej wagi do epilogów bo sam twórca gry powiedzał że są to tylko plotki nie tylko ten (nie wiem jaki jest cel robienia zakończeń które są fałszywe).Z tego co można wyczytać w polowaniu na wiedźmę to harromont (zapomniałem jak sie pisze) izoluje się od świata ,a behlen masakruje wszystkich członków rodzinny tego pierwszego oraz prowadzi politykę zabójstw.Co do romansu to leliana o dziwo mimo tego że obrażałem każdą siostrę zakonną jaką mogłem.:P
Redcliffe:
- pomagam w obronie wioski
- wypuszczam Jowana
- zabijam Connora
Krąg:
- pomagam magom
Azyl:
- nie zabijam smoka
- zostawiam urnę w spokoju
Elfy:
- Zdejmuję klątwę z wilkołaków
Orzammar:
- na tronie osadzam Harrowmonta
Zjazd możnych:
- Zabijam Loghaina, Alka sadzam na tronie
Poza tym, w przebudzeniu pomagam w Amarancie i nie zabijam Architekta. W Witch Hunt mój krasnolud odchodzi wraz z Morrigan
Redcliffe:
- pomagam w obronie wioski
- wypuszczam Jowana
-Idę do kręgu Maginów, po pomoc dla Connora, Posyłam Wynne do pustki, zabijam demona i cała rodzina Arla jest ocalona.
Krąg:
- pomagam magom
Azyl:
- Zabijam smoka
- Nie niszczę prochów Andrasty, biorę garstkę i wracam do Arla
Elfy:
- Zdejmuję klątwę z wilkołaków
Orzammar:
- na tronie osadzam Bhelena i niszczę kowadło pustki.
Pomagam Dagnie dostać się do kręgu
- Pomagam Burkelowi założyć kaplicę.
Obcowisko:
- Uwalniam elfy i zabijam wszystkich łowców niewolników, nie przyjmuję propozycji Caladriusa.
Zjazd możnych:
- Rozmawiam z Anorą żeby mnie poparła
Na zjedzie mówię o Pladze, Jowanie i o tym że Loghain brał udział w handlu niewolnikami.
Wybieram Anorę na królową, Alistair odchodzi, a Loghain zostaje szarym strażnikiem.
Redcliffe:
- Zmuszam Loghaina do wzięcia udziału w mrocznym rytuale.
Sama zabijam Arcydemona.
Moją wielką miłością zostaje Zevran, który na końcu zostaje ze mną, reszta moich towarzyszy odchodzi w swoje strony. Wynne zabiera Shale żeby pomóc odzyskać jej dawne życie.
Grałam elfką dalijką, a teraz zaczęłam Przebudzenie, podoba mi się fabuła tego dodatku.
Najpierw człowiek szlachcic:
Redcliffe:
-ratuje wioskę
-zostawiam w ochu Jowana
-zabijam matkę Connora żeby wejść do pustki i zabić demona.
Krąg:
-pomagam magom
Azyl:
-okłamuje wyznawce Andrasty i zabujam go gdy nie ma tak dużo ludzi
-zabijam Smoka
Elfy:
-zdejmuje klątwe z wilkołaków
Orzammar:
-Bhelen na tronie
-Kowadło Pustki zniszczone
-kaplica założona
-Dagna idzie do kręgu
Obcowisko:
-przystaję na ofertę łowcy niewolników, ale przy okazji daję mi swoje pieniądze.
Zjazd Możnych
-Anora mnie popiera
-oficerka Loghaina mnie wpuszcza do środka żeby go powstrzymać
-Zabijam Loghaina, a Alistair Królem
Redcliffe:
-biorę udział w rytuale
-zabijam arcydemona
Nie miałem swojej miłości, chodzę po świecie zabijając mroczne pomioty poszukując przy tym Morrigan.