PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=606066}

Dragon Age: Początek

Dragon Age: Origins
8,2 14 927
ocen
8,2 10 1 14927
Dragon Age: Początek
powrót do forum gry Dragon Age: Początek

To nie jest dobra gra

użytkownik usunięty

Za dużo już tych gier się widziało, żeby czymś takim się zadowolić. :)

Dlaczego tego mi się nie chce przechodzić:
- brak otwartego świata, a takie widoki się czasami rozciągały, że chciałoby się swobodnie pochodzić
- co najważniejsze i najgorsze, do czego sprowadza się ta gra - walki. są nudne a dodatkowo postacie często mi się jakoś zacinały zamiast walczyć
- fabuła, świat, towarzysze ajajaj średnie to, nie chce mi się tego nawet czytać

Albo w tej grze jest mało muzyki albo w ogóle nie zapada w pamięć. Polski dubbing jest tragiczny, polecam angielski. W ogóle polecam jakiś inny rpg.

Na +
- ładne widoki: duże, wysokie budowle pod które można podejść i podziwiać je z bliska
- fajne dźwięki otoczenia budujące wrażenie że wszystko żyje swoim życiem
- chcieli pokazać brutalność świata

Aha...

ocenił(a) grę na 8

"Dlaczego tego mi się nie chce przechodzić:
- brak otwartego świata, a takie widoki się czasami rozciągały, że chciałoby się swobodnie pochodzić"
Coś w tym jest, bo do gier bez otwartego świata jakoś nie chce się wracać. Można pograć, ukończyć, ale jakoś nie ma się ochoty przechodzić je kilkukrotnie. Nie wiem jak inni, ale ja tak mam jeśli chodzi m.in. o Mass Effecty, Dragon Age, czy Wiedźminy. Taki Gothic może ma mniejszy świat od wspomnianych serii, ale chce mi się do niego wracać non-stop i to jest właśnie zasługa otwartości świata.

ocenił(a) grę na 8
sebogothic

Otwarty i zbyt duzy swiat mnie osobiscie przeraza. Robi sie potem z tego sto qestów i sam juz nie wiem, który od kogo, ale co kto lubi. To samo ze swiatem i towarzyszami, mnie sie bardzo podoba.Rozumiem jednak, że to rzecz gustu. Nie pojumje natomiast tego "- co najważniejsze i najgorsze, do czego sprowadza się ta gra - walki. są nudne a dodatkowo postacie często mi się jakoś zacinały zamiast walczyć"
DA ma jeden z najlepszych systemów walki. Trudny, ale nie frustrujacy. Ani razu mi sie nie zdarzyło żeby postać robiła nie to co chciałem czy sie zacieła. Ostatnie co bym powiedział to że walki sa nudne. Cały czas trzeba uważać, przemieszczac druzyne, odppowiednio używać umiejętności. To nie jest gra typu kliknij i patrz. Ok, to nie poziom turówek, ale bez przesady.

Grochu89

Z otwartym światem to już zależy jaką twórcy stworzą fabułę. Czy istnieje jeden rozbudowany wątek główny, a zadania poboczne są tylko uzupełnieniem (najlepiej zrobiono to w Gothicu) czy też wątek główny jest w ogóle nieskomplikowany i można go zrobić w 15 minut a gra zalana jest króciutkimi zadaniami, w stylu przynieś, wynieś, wypruj flaki (jak w serii TES). Akurat w Dragon Age zrobiono to w miarę dobrze, choć gra króciutka. Ale, że system walki jest trudny? Tu właśnie to polega na klikaniu i patrzeniu. A jak się ustawi taktykę, to w ogóle prawie nic nie trzeba robić i działa na każdy rodzaj przeciwnika. A DA to właściwie tylko walka i nic więcej.

ocenił(a) grę na 8
generalrobert

Ok, Divinity czy Wasteland 2 to nie jest. Daleko temu też do klasyków typu Icewind Dale, ale bez przesady. Absolutnie nie zgadzam sie, ze nie trzeba nic robic, no chyba ze mówimy o Inkwizycji. Origin brutalnie karze za kilkanie przypadkowych wrogów przypadkowym skillem. Ustawienie taktyki znacznie ułatwia sprawe, zgadza sie. Z drugiej strony nie trzeba tego robić i mozna samemu wydawac polecenia, co moim zdaniem daje wiedzej zabawy.

Grochu89

Ja tych "skilów" prawie w ogóle nie używałem. A nie zauważyłem najmniejszej różnicy pomiędzy najniższym poziomem łatwości a koszmarem. Nie wiem czy była jakaś walka, którą powtarzałem więcej niż dwa razy. Chyba, że się uparłem, że nie użyję okładów leczniczych. Ale walka z Arcydemonem to już w ogóle łatwizna. Nie wiem co jest fajnego w samodzielnym wydawaniu poleceń, przecież co i rusz robienie tego samego jest nudne. Ale to już będzie, że się czepiam. Co kto lubi. Zresztą moje ustawienie taktyki polegało tylko na tym, że wypełniałem puste sloty taktyczne jeszcze nie wykorzystywanymi umiejętnościami, na których użycie i tak brakło kondycji.

ocenił(a) grę na 7

Zgadzam się całkowicie. Ciągła walka i walka. I gadanie, i gadanie. I znowu - walka i gadanie. Faktycznie, widoki ładne i aż chciało by się trochę po tym świecie połazić, ale nie - niewidzialna ściana.
Może te opcje dialogowe są rozwinięte, może i perswazja i zastraszanie zadowolą kogoś, ale jakieś to takie miałkie. Choć nigdy nie grałem w Dragon Age, to mam wrażenie, że to już gdzieś było.
Bo ileż można powielać ten sam schemat: przerwana bariera, z której wylazły potwory. No nie mogę. Do znudzenia.

Wypiszę kilka plusów i kilka minusów tej gry:
+ ładna muzyka
+ ładna grafika
+ interakcja z postaciami
+ mabari :)
+ rozbudowane dialogi

- niewidzialne ściany
- brak możliwości eksploracji świata (por. Skyrim)
- mało przedmiotów
- minimalna opcja interakcji ze światem
- zbytnia pompatyczność, wszystko to takie na serio, takie honorowe
- nuda, nuda - bo ciągle się tłuczesz albo gadasz w kółko te same rzeczy
- no i jeszcze te wszystkie kodeksy, notatki, teoretycznie mają na celu pogłębienie fabuły, ale w praktyce nie chce się tego czytać.

Właściwie takie same odczucia miałem na Mass Effect. W kółko gadanina i mordobicie. Dla mnie DA: P to taki Mass Effect w świecie fantasy. Dlatego niniejszym oświadczam, że za chwilę zwolnię sobie 20GB miejsca na dysku ;D

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones