Po ostatnim zwiastunie ktory zostal pokazany kilkanascie godzin temu, z cala moja miloscia do tej seri stwierdzam ze tworcy ida za nowoczesna moda daja starym fanom prosto w twarz. Zapowiedz wyglada jakby to mialo ladowac na mobilne urzadzenia, i nijak ma sie do budowanej historii w poprzedniej czesci. Malo tego mamy tu spora zbieznosc wygladu Varric-a. A najgorsze jest to ze obawy idace za zmiana tytulu okazuja sie coraz bardziej realne....
Co zabawne ta marka zawsze była "inkluzywna". Dzięki kreatorowi postaci mogliśmy stworzyć i czarnego krasnoluda i czarnego elfa, a także mieć romans z osobnikiem tej samej płci, jednak komuś było oczywiście mało, w dodatku twórcy tej gry ponoć nie znali tej marki więc efekty zaczynają być widoczne.
To że możesz sobie stworzyć homo czy hetero czy inny kolor skóry nie ma nic do tego że
Ta nowa gra jest totalnie woke. W niej niema nic co czyniło dragon age genialnym. Obecnie mamy tylko jawna propagandę i wpychanie tego już dosłownie do pożygu. Najlepsze że nawet nie jest to opcjonalne bo gra niejako cię zmusza do tego bo inaczej będzie ledwo grywalne
Tvgry "wysmażyło piękną" laurkę dla Biowoke, twierdząc że to list miłosny dla fandomu Dragon Age :) TA GRA JEST IDEALNYM PRZYKŁADEM ŻE WOKE NISZCZY GRY.
Gra nie dla fanów, nie dla graczy czyli dla kogo? to jest jakiś żart albo manipulacja słowna? to tak jakby Porsche wyprodukowało samochód który jest ogromnym krokiem wstecz względem poprzedników jeśli chodzi o przyśpieszenie itd, a recenzenci by napisali tak: "Auto jest listem miłosnym dla samej marki posiadania Porsche, nie jest skierowane dla kierowców, deweloperzy zrobili te auto po to aby bardziej stało i nie spełniało swojej pierwotnej funkcji czyli przemieszczania się z punktu A do B w jak najszybszym czasie, bo chcieli dotrzeć do nowych nabywców którzy nie lubią szybkich aut, a nie tylko dla pasjonatów czterech kółek ani zawodowych kierowców.(Chcesz wolniejsze auto? to sobie kup Fiata 126p).
To jest taki rodzaj recenzji i taki rodzaj gry, bo ona z pierwotnej wersji czyli aspektu RPG stała się Slasherem, czyli grą gdzie się klika 4 skille na krzyż i nie używa kompletnie mózgu.
Wspomnę tylko o tym że fabuła oraz postacie są na poziomie intelektualnym farbowanych Julek z Tiktoka które z piorunami na maseczkach, narzekają na wszystko i chciałyby zmienić oraz nagiąć cały świat pod swoją wizję oraz ideologię, zapominając o najważniejszym, chcesz coś zmienić? zacznij od siebie. Ta gra a raczej jej twórcy tego nie rozumieją. Ta gra idealnie pokazuję bananowe pokolenie dzisiejszego społeczeństwa wychowane bezstresowo oraz bez żadnych większych problemów w życiu nie większych niż zepsuty komputer, brak wi-fi lub chłopak mojej koleżanki jest przystojniejszy od mojego i nie wiem co teraz zrobić? kazać zmienić mojemu facetowi wizerunek czy zmienić faceta. I ta "gra" oraz jej fabuła to takie bezpieczne story-tennager woke gówno, w którym ludzie zachowują się jak manekiny z doczepionymi mózgami a targetem tej gry są głównie zaprogramowani na konsumpcję ludzie, bez żadnego krytycznego oraz logicznego myślenia ani dedukcji. To nie jest gra fantasy, tylko tylko LARP MŁODZIEŻOWY Z ICH DZISIEJSZYMI PROBLEMAMI. Które są marginalne, płytkie oraz niedorzeczne jak zmiany płci, tatuaże w oczach, blizny po operacjach narządów, kolory włosów, długość sukienek, fioletowe czy niebieskie usta(jakie lepsze?), czy mój chłopak mnie kocha?, czy jestem brzydka bez makijażu?, jak będę wyglądała na starość, czy jestem miły dla ludzi? co lepiej mieć kotka czy pieska?
TAKIE GŁUPIE PROBLEMY OPISUJĘ MNIEJ WIĘCEJ TA GRA O NICZYM. To jest jakiś LARP nastolatków przebranych na Gamescom albo inne mango-Tokyo game show imprezy, to jest opowieść o byciu nastolatkiem w dzisiejszych czasach przypadkowo żyjąc na pustej makiecie zwanej omyłkowo średniowiecznym światem(bo nim nie jest). To jest WOKE ŚWIAT, WOKE LUDZIE I ich chorych i nikomu nie potrzebnych problemów.
Podstawowym założeniem gry komputerowej jest wyzwanie, dzięki wyzwaniu jest satysfakcja oraz dobra zabawa. Żadna gra nie sprawi frajdy jeśli będzie casualizowana pod pokolenie idiotów którzy będą mieli do wyboru 4 skille na ekranie oraz kółeczko dialogowe gdzie nawet nie trzeba czytać tych półsłówek tylko w środku będą odpowiadające danej wypowiedzi ikonki, typu chmurki, słoneczka ale dobre i złe minki itd.
Dzieci w klasie podstawowej uczą się jak budować zdania złożone współrzędnie i zdania złożone podrzędnie, w tej grze masz nie dość że półsłówka to w dodatku z ikonkami aby czasami przeboźcowane dziecko z tiktoka albo niewyedukowana aktywistka z niebieskimi włosami, nie pomylili się zaznaczając inną wypowiedź.
Dojdziemy do takich czasów gdzie gry komputerowe BĘDĄ SIĘ PRZECHODZIĆ SAME(już tak prawie jest), a my będziemy tylko biernie konsumować dany produkt, by od razu po napisach końcowych bez żadnej głębszej refleksji przechodzić następne nic nie warte tytuły, z takim podejściem w głowach ludzi wytworzy się kompletna idiokracja oraz debilizacja społeczeństwa. Jak można grać w gry komputerowe które się przechodzą same? pierwotnym założeniem gier zawsze były z góry narzucone zasady i nie można ich sobie ot tak zmieniać bo jakaś grupa krzykaczy, wymusza aby gry powinny być łatwiejsze!!! nie potrafisz dostosować się do zasad gry? to grajcie w coś innego, jakim trzeba być leszczem oraz przegrywem życiowym aby płakać na Twitterku jak te aktywistki z zielonymi włosami oraz casuale, że opcje dialogowe są za długie, albo gra za trudna bo ma więcej niż 4 skille. Jeśli coś jest wykastrowane z podstaw matematyki, zasad, logiki a przede wszystkim w sensie strukturalnym, system reguł zachowań zostaję naruszony mamy do czynienia z czymś co ciężką nazwać grą a bardziej to już jest samograj dla mas. A jeśli coś jest dla każdego to jest dla nikogo.
Dragon Age: Straż Zasłony to jest dopiero początek tego LEWACKIEGO, PROPAGANDOWEGO GÓWNA DLA AKTYWISTEK z kolczykami w dupie i niebieskimi włosami oraz niebinarnych fok z Mcdonalda.
Straszna plastusiowa grafika oraz głupkowata stylistyka, paleta barw jest wzorowana na fladze LBGT.
Nudna i monotonna walka, chcą skopiować GOW-a, ale w złym tego słowa znaczeniu, 4 skille na krzyż, taki upośledzony slasher dla niedorozwojów z tiktoka.
Gra nie działa ze stałymi 30 FPS, spada i ekran zawiesza się, gdy jest wielu NPC-ów.
Wiele dialogów jest wyraźnie tworzonych za pomocą sztucznej inteligencji a potem zatwierdzają je ludzi bez żadnej edukacji w swoim życiu, wystarczy że są aktywistami.
Bardzo liniowe, opcje prowadzą donikąd. (fałszywa wolna wola). Sanmograj stworzony po to aby szerzyć lewacką propagandę oraz tęczową zarazę.
Twórca postaci skupionych wokół społeczności trans i LGBT. Praktycznie gra cały czas rzuca zaimkami, prosto CI NA RYJ.
Postacie poruszają się bardzo robotycznie, brakuje im animacji. SAME ROBOTY W tęczowych szatach. Gra jest bardziej toporna i drewniana niż Wiedźmin 1 i 2.
Scenariusz nie ma sensu, podobnie jak zadania polegające na przemieszczaniu się z miejsca na miejsce i zabijaniu potworków, każde zadanie jest pretekstem aby zabijać mobki, jak pierwsze questy w Wowie, zabij 10 dzików albo lisów. Taki mniej więcej poziom intelektualny, reprezentuję ta woke gra.
Zbyt duże skupienie na homoseksualizmie, lesbijkach i całej maści 72 płci które nie istnieją(no ale...)jak nie potrafisz napisać fabuły, to zrób z gry ideologiczną poprawnie polityczną przepychankę słowną dla ludzi z IQ 20 na tiktoku oraz Twitterze.
Gra została stworzona dla bio pederastów i farbowanych Julek z twitterka z kolczykami w dupie i sutach, żeby się mogły identyfikować z postaciami z gry.
To pieprzony śmieć jako RPG, to kupa stworzona przez ludzi, którzy nie mają pojęcia o grach wideo.
No dodajmy do tego że już od początku główny reżyser ( choć ciężko stwierdzić bo to gendermancer jeden z kilku tam ) otwarcie się przyznawał że będzie chciał wyrazić siebie w tej grze. Tak naprawdę wzięli ja by uciąć markę która kojarzyła się dobrze fanom i którzy czekali bite 10lat na kontynuowanie świata który tworzyli od origins. Niestety ale tak jest bo tym wszystkim aktywistom nie zależy na posiadaniu swojej gry (patrz concord czy dustborn czy unknown9) oni chcą wziąć uwielbiana markę wpakować swoje skrzywienia do niej i brać się za kolejną. I to widać w każdej większej marce jedna za drugą. Nie stworzą niczego swojego bo wiedzą że każdy będzie miał to gdzieś ...
Dziękować ludziom na metacritic za totalne zniszczenie tej gry od user score. Tak myślałem że oni dowalą do pieca po całości temu pieprzonemu postępowemu wysrywowi który jest niczym, ani dobrym Dragon Age, ani dobrym RPG a tym bardziej dobrą grą fantasy. Mam nadzieję że po przekupionych recenzjach, dojdą do głosu ludzie(zdrowi na umyślę)którzy obiektywnie ocenią i wystawią cyfrę zgodnie z przeznaczeniem tej gry czyli dół ze śmieciami. Na razie na ps5 mamy 84(wszystko przekupione, oczywiście)40 ocen pozytywnych(tragedia ludzka)i 10ocen(mixed, co najmniej o 30 ocen za mało). I oczywiście ani jednej oceny negatywnej bo aktywiści i woke nie powiedzą ani jednego złego słowa na ten szajs. Swoją drogą ciekawe jak to się potoczy. Jeśli dalej będzie 84 na ps5, to znaczy że każdy się sprzedał, tylko po to aby nie stracić pracy i dodatkowo zyskać premię na święta bo dał grze minimum 9/10, problem w tym że ta gra to maks 4/10 a tak naprawdę 3/10. Ani to Dragon Age, ani RPG ani Fantasy. Tolkien to się w grobie przewraca, na samą myśl, co "ludzie"(chore aktywiszcza)robią z tym gatunkiem.
(Zło nie jest w stanie stworzyć niczego nowego, może jedynie zniekształcać i niszczyć to, co zostało wymyślone lub stworzone przez siły dobra).