Dzisiaj "zmęczyłem" tą grę. Nie podobała mi się. Od połowy gdzieś, chciałem już końca. Na pewno nie sięgnę po kolejną część, chyba że po wielu miesiącach po premierze za parę złotych (z ciekawości zobaczyć co to za szit). Grafika okrutnie biedna, aż wołała o pomstę do Nieba. Wiedźmin 2 do dziś wizualnie prezentuje się zacnie i obficie a to gówno to nie wiem jak inaczej określić. Muzyka taka se, te same lokacje w kólko i w kółko. Questy poboczne to ja nie wiem kto wymyślał, bzdurne, plastikowe i nudne. W głównej linii fabularnej wciąż okazuje sie że ktoś kogoś oszukał i zdradził i w sumie to wszyscy "w ch... lecą" :P I tak do znużenia, do samego końca. Nie wiem czemu męczyłem się z ukończeniem tej gry?!?!?! Chyba dlatego, ze daleko zajszłem już z fabułą (a grałem tez na poziomie trudnym) i walki naprawdę byłe ciężkie i trza było się nie źle natrudzić i nakombinować aby pokonać hordy wrogów co chwilę z dupy odradzających się :) - to tez kompletny bezsens w grze. Nie ma jak zaplanwoać dobrze walki, bo plan idzie w łeb, ponieważ nie wiesz ilu i jacy wrogowie zaraz z kosmosu się pojawią aby podnieść Ci ciśnienie :D. Ogólnie lipa i nie polecam. Aaaa zapomniałbym, pokochałem Izabelkę - Jezusicku, co za piczysss...uuuu.. taką mieć jako towarzysza to ja rozumiem <rotfl> O wiele milej wspominam część pierwszą. No nic, wracam więc do nowego Thiefa, a wcześniej parę rundek w Battlefielda 4 :D. Pozdro!
Eam... ta.
Polecam odstawić gry i przeczytać ciekawą książkę, na przykład słownik ortograficzny. Co ty robiłeś na języku polskim przez całą swoją edukację? Chyba jesteś odporny na wiedzę.
A co do tematu gry, cóż. Ja ją gorąco polecam.
Prawda, w wielu względach została uproszczona pod względem DA:O, ale ciągle ma swój klimat.
a to masz racje, czasem na wiedzę jestem odporny :). Jak to co robiłem na polskim? Myślałem o dópie marynie i dłóbałem w nosie :D
Nie grałam w DA3, ale DA 1 było rewelacyjne, DA2 całkowicie niedopracowane, z tego co czytałam przez to iż w połowie dostali rozkaz na dokończenie tej gry na szybko co widać chociażby po mapkach i artefaktach....
Więc nie ma co porównywać DA2 do DA3. Wszystko jest zależne od nowego pomysłu na kolejną część, środków finansowych, sponsorów jak również czasu na realizację.. Gry nie rządzą się takimi prawami co filmy.
ale ogólnie DA2 mi mimo wszystko spasowało, szło przymknąć oko na te niedociągnięcia.
I podpisuję się pod "UpadłaDusza" - zrobić w TYTULE dwa tak karygodne błędy w jednym słowie?... rozumiem jeszcze w tekście, ale w temacie? -.-