E tam, ja uważam, że jest znacznie gorsza od jedynki:
- plastyczna zamiast realistycznej wizja świata, średnio to moim zdaniem wyszło, a Qunari w ogóle zostali przemianowani na kozłoludów. Nie ma nawet tej konsekwencji, że niektórzy wyglądali jak ludzie, bez dziwactw na głowie, jak Sten.
- ograniczenia względem NPC, choćby co do zbroi. Rozumiem, że jakiś sugerowany dla danej postaci, ale nie że w ogóle nie można zmienić tylko co najwyżej robić upgrade tego co jest.
- to co wymieniłeś czyli pseudo-generowanie map, które są tak naprawdę takie same tylko np do góry nogami i nieco zmienione wizualnie. Lenistwo jakieś czy co?
- uzbrojenie i zbroje takie sobie, przede wszystkim żaden wybór jeżeli chodzi o zbroje, na każdy akt właściwie wiadomo, który jest best, a cała reszta służyła bardziej do nabijania kabzy.
- animacja walki... kto co lubi, ale ja tam wolałem bardziej statyczne, realistyczne animacje walk.
- liniowość fabuły.

Ogólnie rzecz biorąc, chętnie bym przeszedł raz jeszcze... ale już w oprawie DA:O choćby.

Moze i gorsze od poprzedniej odsłony ale to ciagle niesamowicie dobra gra :) Za największy atut uważam postacie. Nasi towarzysze są przekonywujący w tym ze naprawde żyją. Kreacja Merrill i Fenrisa jest oskarowa :)

DA II przeszłam 3 razy. Pomimo, że była dużo krótsza od poprzedniczki to okazała się o wiele lepsza... po tym jak przyzwyczaiłam się do dialogów. Walki były dużo bardziej dynamiczne i przede wszystkim trudniejsze (przeciwnicy byli silniejsi i liczniejsi). szata graficzna jak zawsze pozostawiła wiele do życzenia jednak były lepsze fryzury, twarze. Dopiero po wykupieniu dodatku, w którym można było zmienić wygląd postaci można było być zadowolonym ze swojej postaci. Ciemny ekran nie pozwalał zobaczyć prawdziwych kolorów... przez co okazywało się, że kolor oczu wcale nie był czarny a czerwony:D Jednak pod względem całościowym 2 wypada dużo lepiej. Za każdym razem miałam jakieś nowe zadania albo nawet i te same ale z 3 różnymi zakończeniami. Krótsza ale ciekawsza. 1 przeszłam dwa razy i nie uśmiecha się mi 3 raz bo cały czas dostaję to samo. Dwójka ma też dużo lepsze rozwiązania np. plecak. Cudowne było to, że jak miałam czegoś powyżej 99 sztuk to nie zajmowało mi 2 miejsc w plecaku tylko cały czas 1. Moim zdaniem 2 nie była ani gorsza ani lepsza od jedynki... była inna i to bardzo mi podobało się. Poprawić w dwójce grafikę i wygląd postaci a gra stałaby się dla mnie fenomenalna! no i oczywiscie nieszczęsne lokacje. wszystkie domy w górnym mieście takie same, w dolnym to samo, wszystkie jaskinie identyczne... to było niesamowicie irytujące! Ciągle te same 3 lokacje...

Ja przeszłam 5, ale sądzę, że jest gorsza od jedynki.

Ja też przechodzę ją już któryś tam raz, ale uważam, że jest duuużo słabsza od jedynki.
- przede wszystkim powtarzalność lokacji - to jest jakaś kpina z gracza.
- IMO słabsza szata graficzna
- marne Kirkwall - miało być przeludnione, a dostaliśmy wymarłe miasto, bardzo niedopracowane jak na główną lokację po której chodzimy przez całą grę.
- nie przepadam za towarzyszami jakie się do nas przyłączają - jedyny wyjątek to świetny Varric i może Isabela.
- pojawianie się przeciwników z powietrza i z za przeproszeniem d*py strony - nie ma nic bardziej irytującego.
- moim zdaniem nie do końca porywający wątek główny, chociaż porusza ciekawe kwestie,
- idiotyczny wygląd elfów
i pewnie mogłabym tak jeszcze powymieniać, ale mi się już nie chce. :) Mimo wszystko bardzo lubię tę grę.

Gdy pierwszy raz grałam w tą grę byłam totalnie zawiedziona, zagrałam w nią od razu po pierwszej części i gra mnie odrzuciła. Walka, grafika, inna główna postać itd, nie dałam rady przejść nawet jednej czwartej gry... Teraz, po roku dałam jej drugą szansę i jestem w szoku:) Ta gra jest naprawdę niezła, podeszłam do niej jak do innej gry niż jedynka i jest naprawdę ok. Wciągająca fabuła, fajni towarzysze (poza Merill), dużo zadań, spora grywalność. Ma niestety też sporo wad, grafika gorsza niż w jedynce, muzyka w porównaniu z jedynką jest marna, nudne i powtarzające się lokacje, gdyby twórcy mieli jeszcze rok czasu więcej gra mogłaby być świetna, a tak jest tylko dobra.