PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=611262}
7,1 7 399
ocen
7,1 10 1 7399
Dragon Age II
powrót do forum gry Dragon Age II

system walki

ocenił(a) grę na 7

co sądzicie o walce w DA 2? lepsza czy gorsza niż w jedynce i dlaczego?

ocenił(a) grę na 9
SuperO_2

jeżeli chodzi o sam styl walki jest lepszy to zależy od gustu, nie każdy musi lubić dynamiczną walkę a jeżeli chodzi o samą grę myślę że jedynka była lepsza bo dłuższa oraz było w niej wiele lokacji a w 2 było tylko miasto i tzw. obrzeża

ocenił(a) grę na 7
tusionator

w jedynce system był o wiele za wolny wojownik z mieczem dwuręcznym chudym jak kij od szczotki machał jakby miał skręt kiszek, magowie mieli za dużo zaklęć i za małe obrażenia, a grafika była jakaś taka słaba, w dwójce to już jest bezsensowna młóćka, rzeź magowie najpierw muszą potańczyć pomachać i dopiero rzucić zaklęcie, wojownicy z tarczą mają więcej trybów podtrzymywanych niż zdolności aktywnych, fajnie że wojownicy atakują wszystkich wrogów przed nimi bo takim wielkim mieczem tak powinno być ale tu troche przegieli bo walczy nim szybciej niż ten z tarczą wszystkie pancerze maga wyglądają idiotycznie w porównaniu z szatą bohatera a tą można dostać dopiero pod koniec gry więc walka była nietrafiona w obu częściach ciekawe jak to będzie w dragon age 3

użytkownik usunięty
SuperO_2

łotrzyk jest sprawniejszy i dużo lepiej walczy. magowie fakt, robią takie młócadło, że grać magiem to raczej rzecz dla dzieci. chyba w jedynce generalnie było nieco trudniej, pamiętam, że w niektórych misjach na długo zatrzymywałam walkę i analizowałam co zrobić, a w dwójce nie miałam w ogóle takich momentów. generalnie wydaje mi się, że drużyna jest znacznie silniejsza niż w jedynce - bianka robi spustoszenie, pan żywe lyrium robi pogrom itd. wydaje mi się, że walka jest sprawniejsza i łatwiejsza, ale to wcale nie dodaje jej uroku - lepiej walczyło się w jedynce. niemniej nie spartolono jakoś nad wyraz trybu walki.

użytkownik usunięty

A ja przeszedłem jedynkę wojakiem i łotrzykówną (zacząłem nawet maguską, ale za dużo tego pod rząd;) i rzeczywiście - wojak z dwuręczną bronią jest cholernie wolny. Grałem na szczęście tankiem z tarczą i nie było źle. Za to złodziej...dla mnie granie nim (a raczej nią) było czysta poezją:) Poza w/w wadami w systemie walki bronią dwuręczną nie uświadczyłem większych usterek w 1 części Dragon's Age'a (poza może wychodzeniem z gry, mimo oryginału w napędzie i łatek ściąganych ze strony twórców..). Za to po odpaleniu 2 części...byłem zawiedziony. Nadal tkwię w tym stanie i pomimo, że trochę pograłem to wiem jedno - nie przejdę tej gry. Jedynka miała magię, całkiem ładną grafikę, rozbudowany system rozwoju postaci, dobry (z wyjątkiem w/w wyjątku;-) system walki i to coś co przykuwało do komputera na długie godziny (scenariusz, poziomy w Pustce, etc.). A Dwójka...została okrojona do cna ze wszystkiego:( Minusy to: pocięte drzewko rozwoju, sam wygląd ekranów (np. ekwipunku czy drzewa rozwoju), konsolowa (przepraszam użytkowników i fanów) grafika i wygląd postaci, jakaś pustka ziejąca z ekranu monitora ("czysty" sterylny świat) czy tragiczny, moim zdaniem, system walki. Tak tragiczny - momentami (miałem wrażenie, że te momenty są baaardzo dłuuugie) nie widać co dzieje się na ekranie; jednolita masa zbitych ciał, w których ciężko rozróżnić swoich i przeciwników. Ja rozumiem, że chciano uprościć pewne rzeczy, ale te "pewne rzeczy" właśnie stanowiły o rewelacyjnym klimacie i odbiorze całości Origins. Tu zaś nie ma nic co by mnie przykuło do kompa na dłużej. A jeżeli mam już grać w rpgowe mordobicie to z całym szacunkiem, ale wolę sobie odpalić Mortal Combat i przynajmniej odstresować się, nie stresując się przy tym obrazem widzianym przeze mnie na ekranie.

PS. OCeny dwójce nie wystawiam, bo nie przeszedłem. Nie polecam jednak ortodoksyjnym erpegowcom...

użytkownik usunięty

I jeszcze jedno (żeby nie było) - zdaję sobie sprawę, że w MC nie posiada elementów rpg. Po prostu zamiast gry w DA2 wolę choćby nawet drugą, stareńką część MC:)

ocenił(a) grę na 10

dokładnie, goscie od hard rpg sie raczej na tej czesci załamia a raczej na systemie walki, mi osobiscie on podpasił, ale fabula naszczescie nie ucierpiała, małe lokacje mialy swoj powód i za pierwszy razem gre przechodziłem jak pierwsza czesc( z otwarta japa i jezorem na wierzchu), z tego co zauwazyłem czyny w tej czesci maja wieksze odbicie w całokształcie i ciagniety jest bardzo wazny watek, dlatego sorry, ale dla pełenego importudo 3 czesci chyba bedziesz musiał przejsc albo poprostu nie wracac do trylogi...

ocenił(a) grę na 2

To sobie zagraj na poziomie trudny to zobaczysz jak walki wyglądają hehe. DLa mnie poziom trudny jest faktycznie trudny.. . Co druga walka jest nie lada wyzwaniem i kombinowaniem

ocenił(a) grę na 10
SuperO_2

dla mnie lepszy system walki miała 2, był podobnie taktyczny i nie nuzył, taki mass effect w Drago age, niestety hard rpg-owca sie nie podbał

użytkownik usunięty
mortiaris

sama walka jest dużo żwawsza w dwójce i dużo bardziej mi się podoba, widać to zwłaszcza przy wojach 2h i na dualujących roguach.
generalnie walka miodzio - gdyby tylko nie teleportowywali z tyłka kolejnych fal wrogów...

pomieszczeń powinny pilnować większe oddziały albo mobki powinny być mocniejsze, a nie, że rozwalam kilku wrogów, z tyłka wyrośnie jeszcze kilku i jeszcze i jeszcze....
nie da się ustawić taktycznie drużyny bo ZAWSZE ktoś może wyskoczyć blisko niechronionego maga i zadźgać go nim się skapniemy co je grane...

ocenił(a) grę na 10

najlepiej im chyba magowie wyszli, bo jak grałęm w 1 magiem to mysąłem ze mnie cos trafi...nie dosc ze chodzili jak paralitycy, to jeszcze te animacje...

taktycznie ustawi sie nie da to fakt, ale szczerze to problem nył tylko z qunari(magowie+sveni), magowie krwi którzy mieli dmg jak cholera, i lodowe wraithy które one-shotowały i trzeba bylo wskrzeszac :D...

ale tak czy inaczej dwojka lepsza niz 1, fabuły tez wcale nie miała złej i dało sie wczuc w rodzine Hawke :D

ocenił(a) grę na 2

DOKŁADNIE tak!!! miałem właśnie to samo napisać. Układasz jakąś taktykę i kończysz eliminować przeciwników po czym nagle z ziemi wyrasta kolejnych 6-10 wrogów i cały plan w łeb. Kompletny kretynizm!!! Męcze się z walkami przez całą grę na poziomie trudnym.Przeszedłem juz ponad 3/4 gry i powiem szczerze, że już doczekać się końca nie mogę. Beznadziejna fabuła-cholernie nudna, męcząca i nużąca. Questy poboczne to po prostu makabra. Teraz o grafice. Nie wiem po co w ustawieniach Direct 11. nawet po jego włączeniu efekty są nijakie!!! Zamula procka i grafikę bez przyczyny w sumie a sprzęt mam dobry. Lokacje oczywiście do zwymiotowania te same. Ogólnie nie polecam. Przez ten tytuł stwierdziłem, ze nigdy więcej nie będę się męczył z grą do końca - jeśli mnie parę razy wkurzy jakaś gra to znaczy, że pora ją usunąć z komputera. Dragon Age 2 to gniot jakich mało!!!!!. Twórcy ewidentnie zrobili tą część na "odp... się" Dno.

ocenił(a) grę na 7
SuperO_2

systemy nie różnią się zbytnio poza animacjami.

ocenił(a) grę na 2
SuperO_2

Dzisiaj "zmęczyłem" tą grę. Nie podobała mi się. Od połowy gdzieś, chciałem już końca. Na pewno nie sięgnę po kolejną część, chyba że po wielu miesiącach po premierze za parę złotych (z ciekawości zobaczyć co to za szit). Grafika okrutnie biedna, aż wołała o pomstę do Nieba. Wiedźmin 2 do dziś wizualnie prezentuje się zacnie i obficie a to gówno to nie wiem jak inaczej określić. Muzyka taka se, te same lokacje w kólko i w kółko. Questy poboczne to ja nie wiem kto wymyślał, bzdurne, plastikowe i nudne. W głównej linii fabularnej wciąż okazuje sie że ktoś kogoś oszukał i zdradził i w sumie to wszyscy "w ch... lecą" :P I tak do znużenia, do samego końca. Nie wiem czemu męczyłem się z ukończeniem tej gry?!?!?! Chyba dlatego, ze daleko zajszłem już z fabułą (a grałem tez na poziomie trudnym) i walki naprawdę byłe ciężkie i trza było się nie źle natrudzić i nakombinować aby pokonać hordy wrogów co chwilę z dupy odradzających się :) - to tez kompletny bezsens w grze. Nie ma jak zaplanwoać dobrze walki, bo plan idzie w łeb, ponieważ nie wiesz ilu i jacy wrogowie zaraz z kosmosu się pojawią aby podnieść Ci ciśnienie :D. Ogólnie lipa i nie polecam. Aaaa zapomniałbym, pokochałem Izabelkę - Jezusicku, co za piczysss...uuuu.. taką mieć jako towarzysza to ja rozumiem <rotfl> O wiele milej wspominam część pierwszą. No nic, wracam więc do nowego Thiefa, a wcześniej parę rundek w Battlefielda 4 :D. Pozdro!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones