Tym, czym urzekł mnie Driver: San Francisco, był zdecydowanie genialny model jazdy. W grze każde
auto prowadzi się inaczej, czuć różnice między rodzajami napędu, czuć opór podczas skręcania.
Daje on duże możliwości (szczególnie po znalezieniu ulubionego auta można stać się prawdziwym
mistrzem kierownicy), jednak najpierw trzeba go opanować. Kolejna rzecz - jeden z najlepszych
widoków z wnętrza auta w historii samochodówek. Grafika mogłaby być nieco lepsza, jednak
bynajmniej wcale nie jest zła - modele aut są bardzo szczegółowe i dobrze zrobione. Fabuła daje
dobry pretekst do przechodzenia gry, jednak nie pozostaje w pamięci na długo. Na wybór aut nie
można narzekać, aczkolwiek brakuje w grze kilku znaczących marek, np.BMW, czy Toyoty. Duże,
otwarte miasto daje wielkie pole do popisu dla każdego maniaka szybkiej jazdy.
Dokładnie ! Szukam jakiś informacji czy pracują nad kolejną częścią. Nie wiesz może czy są jakieś mody do Drivera ?
Najlepsza nuta z gry :D Apropo modów - wiem tylko, że jest mod polepszający grafikę, o innych niestety nie słyszałem.
Kurcze mam nadzieję że będzie następna część niebawem, bo już nie mogę się doczekać ;-)
Muzyka daje epickość grze. Ale dla mnie kawałek, który szczególnie wpadł mi w ucho to "Northern Lite - Cocaine"