Patrzę na oceny i stwierdzam, że ta gra jest kompletnie przeceniona. Fabuła jest co najwyżej przeciętna, ale chyba nikt się lepszej nie spodziewał. Z polskiego dubbingu zrezygnowałem już po 20 minutach gry, a gameplay ku mojemu zawiedzeniu nie jest taki ciekawy i dosyć szybko nudzi, a szkoda, bo pomysł na sandboxa w świecie zombi z parkourem jest bardzo fajny. Jeżeli chodzi o świat zombie, to właśnie jest mało głęboki, slumsy i miasto po których biegamy słabo oddają klimat apokalipsy. Oczywiście to moja opinia, zachęcam do dyskusji.
raczej nie jest przeceniona, bo większość serwisów, recenzentów ocenia je tak średnio na 7/10, z rozrzutem od 6 do 8,
z tego co czytałem to jest najlepiej sprzedajacy się survival w historii ( a sprzedaż chyba była jakoś ograniczona), czyli pewnie będzie następna część
Zastanawiam się dlaczego polscy twórcy gier nie potrafią stworzyć dobrej linii fabularnej. Oczywiście nie mówię o wszystkich. Seria Call of Juarez Techlandu ma przyzwoitą historię, ale fabuła w Dead Island czy chociażby w tym Dying Light jest zrobiony tak "aby była". Odnosząc się jeszcze do Dying Light, w moim odczuciu system walki jest strasznie nudny, mało taktyczny, przypomina za bardzo Dead Island, którego nie trawię. Następna część? Mam nadzieję, chociaż nie będę pokładać tak dużych nadziei jak w przypadku części pierwszej.
problem z linią fabularną jest taki, ze to jest gra w swiecie zombiakowej apokalipsy, gdyby fabuła byłaby na super poważnie to by było śmieszne dla ludzi bardziej dojrzałych, najlepsze filmy o zombie mają wręcz niepoważną fabułę,sam temat zombie jest kompletnie absurdalny, fabuła nie była najgorsza, widziałem gorsze na tle takiego RE to wypada ok;
odnośnie gry nie miałem wielkich oczekwiań, i się mile zaskoczyłem, jakbym miałem odwrotnie to pewnie też bym myślał jak ty;
dla mnie osobiście fabuła musi być strawna, ta była, jak chce ciekawej fabuły, to czytam książki, gry nie są od super fabuł, nigdy nie były , może kiedyś będą, bo to co wybitne w świecie gier, weźmy takiego Wiedźmina (najlepszy przykład) nie ma jak dotąd szans w starciu z książką, żadnego startu;
z filmami było tak samo na poczatku były proste, wręcz prostackie historie, z biegiem czasu scenariusze zaczęli pisać coraz bardziej utalentowani ludzie, na dobrą fabułę, liczyłbym jakby producent gry zatrudnił jakiegoś dobrego scenarzystę, w innym przypadku można zapomnieć, zresztą kto będzie chciał tworzyć jakąś rewolucyjną fabułę w grze, chodzi mi scenarzystę czy jakiegoś pisarza? na dzień dzisiejszy nikt, a wydaje mi się, że to jest to konieczne,