FromSoftware, twórcy Dark Souls robią grę, której fabułą ma całość lub większość napisać George R.R. Martin. Chyba ma również być w świecie Gry o Tron, ale to nie zostało do końca ustalone.
Tak czy siak, nie mogę się doczekać. Póki co, wszystkie ich gry od Demon's Souls po Sekiro to wspaniałe hity pełne mrocznych przygód i wspaniałych widoków.
Na przestrzeni lat studio Frome Software wbiło się u mnie na podium ulubionych Developerów. Ich gry to epickie przygody, które póki co nie zawodzą ;)
Wspaniałe hity pełne mrocznych przygód - w większości należy się zgodzić z wyjątkiem Dark Souls 2, które były po prostu słabe, a zwłaszcza w sferze fabularnej. Bossowie też zupełnie nie zapadający w pamięć. Najlepsza fabularnie i grywalnie zdecydowanie Dark Souls 3, która niestety była również najłatwiejszą częścią. Ja już mam trochę przesytu tych samych schematów pod innymi nazwami, które wypuszcza From Software, ale do premiery jeszcze dużo czasu więc może obudzi się we mnie jeszcze chęć do wyplatynowania kolejnego ich tytułu. A obecność Martina to według mnie zagrywka pod publiczność.
Nie łapię tego hejtu fanów DS na DS2. Imo część tak samo dobra jak inne - może mniej mroczna i jedyna, w której można większości NPCom zapewnić tzw. "happy ending", kiedy w każdej innej odsłonie rzeczywiście większość kończy marnie. Ale mnie się to podobało. Będę bronił tej odsłony, i preferuję ją nawet nad DS1 (chociaż pewnie przez to, że zagrałem w nią jako pierwszą).
DLC jeszcze wszystkich nie skończyłem, ale Sunken Kingdom było zupełnie inne, z estetyką jakby Aztecką / Majów było szalenie ciekawe.
Jak sam piszesz zagrałeś w nią jako pierwszą stąd inne uczucia w stosunku do DS2. Ja szedłem po kolei i uznaję ją za najsłabszą z sagi. Szkoda, że lokacje z dodatków, które trochę podniosły ogólny poziom, były dopiero w dodatkach. Pomimo słabych elementów jednak nie przeszkodziło mi to wyplatynować i tej części, ale nigdy do niej nie wracam tak jak do DS, DS3 lub DS (PS5). Zawsze fajnie jest skopać kogoś w pvp.
Pamiętam jak zagrywałem się w pvp w DS2. To był dla mnie szok jak honorowy i dobrze zorganizowany był fandom dsa. Główne miejsce pvp to był most na początku ognistej fortecy, ludzie często dekorowali areny kamykami, wojownicy ustawiali się w kolejkę gdy było zbyt wielu i urządzano starcia 1/1 i nie zapominajmy o obowiązkowych gestach na początku starcia. Nawet w ds3 nie było takiego zorganizowania jak tutaj. Poza tym Majula to najlepszy hub z serii.
Mogę śmiało powiedzieć, że FS to jeden z moich najukochańszych developerów i uwiebliam ich gry i mogę powiedzieć jedno. Też nie rozumiem tego hate'u na DS2. Jest to dla mnie zdeycodwanie lepsza gra niż 1ka czy Demons Souls. Fabularnie przecież też jest niezła i tak naprawdę świetnie się zazębia z resztą serii.
Najbardziej lubię 3kę i wspaniałe dodatki, ale każdą część szanuję i uważam za niesamowitą.
Skąd Ci się wzięło to że to jest w świecie "Gry o Tron", nawet rok temu było wiadomo że to w pełni orginalna produkcja. Co za bzdury.
Ale czyj komentarz? :D Od kiedy wleciała pierwsza zapowiedź, że taki tytuł w ogóle powstaje nie było żadnej przesłanki od twórców, że to jest w świecie Gry o Tron. Nie wierz we wszystko co czytasz w internecie.