Przede wszystkim zabrakło porządnych beta testów i optymalizacji, bo momentami gra zaczynała klatkować bez żadnego powodu, a na moim komputerze po prostu nie miała prawa się tak zachowywać, a rozmaitych bugów to w ogóle nie zliczę. Poza tym rozwalił mnie ten pacan, z którym miałem przebijać się do fabryki ciężkiej wody - jest nie tylko kompletnie bezużyteczny, bo w ogóle nie walczy z wrogami (a jak już strzela, to wali całą serię w ścianę za którą stoją Niemcy) i sam muszę wszystkich rozwalać, ale na dodatek wbiega między nich jak samobójca, blokuje się w drzwiach i nie daje mi przejść. Jakby tego było mało, to trakcie misji rzucał do mnie tekstami w stylu, że mam zamknąć mordę i się pospieszyć, bo jestem mu kulą u nogi itp., a na koniec, jak już wszystkich rozwaliłem i powysadzałem jak jakiś Rambo, to ten debil powiedział, że może jeszcze uda się zrobić ze mnie żołnierza.:P